Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

HAYQ

Użytkownicy
  • Postów

    8 235
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez HAYQ

  1. HAYQ

    Limeryk nr 147

    oby tego nie czytali, bo nam jeszcze qrde wleją. Myślisz, że już coś skumali? - dziwnie kartki zielenieją... Tło zielone, zieleń ramek, może, gdy się to okra(szy) da znienawidzony kolor to cudaki te [color=#FF0000]odstraszy???[/color]
  2. HAYQ

    Roman

    Inni zaś chodzą w lasek - nie rozrząd niepokoi to z żądzy zdejmą pasek, gdzie rząd nierządnic stoi.
  3. Bardzo lubię Twoje wiersze Marlett... ale "obezwładniony gładkością moich myśli" jakoś mi zupełnie do Ciebie nie pasuje ;)) Mam nadzieję, że się nie naraziłem za ten uśmiech. Reszta oki... no... literówki. Pozdrówki
  4. Przykro mi, ale nie mam porównania z poprzednią wersją, dlatego nie za bardzo wiem, co się zmieniło. Ale pobawiłem się trochę... :) i napisałem po swojemu. I chociaż starałem się żeby wiersz zbytnio nie odbiegał od pierwowzoru, to co z tego wyszło, zobacz sam. Rymy niestety włażą mi mimo woli, dlatego być może pokręcone to co nieco ;)) serdecznie pozdrawiam łososia węgorz spotkał płynąc rzeką do głębin sargassowych - tak mi zachciało się coś wiosną przepięknie bracie zapachniało łosoś ze szczęką hakowatą rzekł - ja ocean przemierzyłem w górskich potokach już od dawna nieziemską mam na oku małą. węgorz w bermudzkiej toń ekierki zapadł i w tarle oddał ducha łosoś w szczęśliwość chwil we dwoje spłynął i także padł jak mucha pokonać morza jaz przepławki przeżyć jedyne uniesienie dla życia życie dać i ości łańcuch podwodnej prokreacji P.S. Tak prawdę mówiąc wolałbym to przerobić na całkowitą rymowankę, na pewno lepiej by się czytało
  5. He, he... zależy, jak na to patrzeć A w tym przypadku nie przeszkadzają, bo i tak jest się.. ponad ;)
  6. HAYQ

    PiS ... dachuje

    Ech! Cała w "och", cała w "ich ci"...PiS-u kale - ctwie TWA. A w te, i w t... cela. Kusi, pichci... wałach, co wała chce.
  7. Pozostaje pytanie... i co dalej. Nadzieja w tym, że ze szczytu wyraźniej widać. Ładne, głębokie. Pozdrawiam.
  8. HAYQ

    cebeeś

    aż uda maj już
  9. HAYQ

    o Jurku i Marku

    U...? Ty, z Marek? - "Elyty" me Jurku ci... i cukrujemy tyle... keramzytu!!!
  10. Starość - nie radość... chciałem napisać, ale widzę, że się spóźniłem, bo już wyjaśnione :) Bardzo mi się podoba, z jednym zastrzeżeniem - właśnie dotyczącym plamek. Wydaje mi się, że "plamki na dłoni" rzeczywiście mówią wiele... i "mówią wiele" (wg. mnie) jest już niepotrzebne. Poszedłbym raczej w stronę klamki, która otwiera Te drzwi. Może coś takiego?: kobieta kładzie rękę na klamce nasłuchuje plamki na dłoni przybliżają tę ciszę. (...przybliżają nieuchronnie itp.) Pozdrawiam
  11. Plamy na słońcu niepoliczone, zabrakło bardzo zadymionych szkieł. Dlaczego umarł? Nie czas to ni wiek by witać ciemności. Gdzie odpowiedź? Pędzą ostrza po zuchwałe oczy(10) co widzieć chcą więcej niż im dano. Ginie spojrzenie przenikające zastawy: mroków, blasków, barwnych szkieł. Spokojnie utul miękkość przyjaźni co w sen zapada mylący ciszą (10) Pójdziemy w brudzie mimo stu strażnic wycia syren zza zamarłych liści. trochę pozmieniałem, więc proszę o wyrozumiałość. Głównie dla wyrównania rytmu, bo zauważyłem, że wiersz posiada rymy. Niepotrzebnie... proszę wywalić. :) Wiersz mi się podoba, pozdrawiam.
  12. HAYQ

    Tirówka

    Po co się więc denerwować, zaperzać, wygrażać od razu? Wszak dupa, to niemal już stały element krajobrazu.
  13. HAYQ

    Tirówka

    Na żer, na żer, na żer pognają więc do lasu i Jan i John i Pierre, by pozbyć się zakwasów. Bo wie to każdy z nich, że to jest czasu strata by sprawić, aby znikł najstarszy zawód świata.
  14. HAYQ

    Limeryk nr 151

    Mówię przecież, żem jak kret(yn), kiedy okularów brak mi, więc czy worek, czy gazety - wszystko jedno jest i tak mi.
  15. HAYQ

    Limeryk nr 148

    Będą rzeźbić nawet trony - starczy być z samoobrony. Lecz by nosić krawat w pasach trza mieć wyrok (choć w zawiasach)
  16. HAYQ

    Limeryk nr 147

    Może one z owych groszków plastry właśnie żmudnie tworzą, lub grupują w kilka stożków, a do tego wciąż się mnożą? Nie chcę sprawiać Ci zawodu... lecz nie będzie z tego miodu.
  17. Mówiłem, a jakże... nawet"chciałem umrzeć, ale nie umarłem"... niekonsekwentny qrka jestem ;)).Kłaniam się
  18. Pan Modliszek w taki razie Nobla i Guiness'a za jednym zamachem powinien dostać ;))) Wiersz misię podoba (wędkuję nieco), z żartobliwego tonu wynika piękne przesłanie, acz makabryczne nieco. Pozdrawiam.
  19. HAYQ

    Limeryk nr 146

    Tym w "Misiu", Tym w "Rysiu" Filmy różnią się tym, że Tym grał w obydwu, a różni się Tym.
  20. HAYQ

    Limeryk nr 147

    A może to było zielone jajo które ufoki w lody wrzucają? Biedna ta nasza piękna kelnerka, - za inkubator robi jej nerka...
  21. HAYQ

    Limeryk nr 147

    A czemu ma nie dać, to też zabronione? Może dzięki temu będzie mniej zielone? I tak nie usuną, więc dorobię brata jeden powie: ythrrr myt kyn drugi ładnie: tata...
  22. HAYQ

    Limeryk nr 148

    Nie masz kasy? Ministerstwa są do wzięcia - to nie kpina. Córkę, zięcia tam pakujesz - najważniejsza wszak rodzina.
  23. HAYQ

    Limeryk nr 149

    Lecz, jak to w tym stanie bywa ( bo natura czasem wredna) nie ma żadnej w tych pokrzywach tylko pusta flaszka jedna.
  24. HAYQ

    Limeryk nr 150

    wiem coś o tym, od lat wielu obciąża mi barki... cud kobieta i cholera... ??? spore dwa ciężarki.
  25. HAYQ

    Limeryk nr 151

    Z tą gazetą przesadziłem, lecz się dalej bardzo wstydzę... Więc je wszystkie wyrzuciłem! (i tak jestem ;)))) krótkowidzem)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...