
HAYQ
Użytkownicy-
Postów
8 235 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez HAYQ
-
i ma mim... mimo to, co to mim mi mami? u... miodzio!
-
O, taka Tola? Dała ci miodu, udo im... i cała dola taka to
-
Pewien Irlandczyk z Limerick miał do pisania taki dryg, że gdy brał pióro, to każdą bzdurą rozśmieszał wszystkich ino w mig.
-
Pewien srywok (dziś wzór polityka), znów się zes… (i tu problem wynika) bowiem, nie uwierzycie - czyni to... tak obficie, że dobrego mi brak czasownika.
-
Czasem aż oczy bolą patrzeć, jak się przemęcza dla naszej społeczności pan Administrator tego forum. Ciągle pracuje, wszystkiego przypilnuje i jeszcze inni, niektórzy wbijają mu szpilki - TO NIE LUDZIE, TO WILKI !!! ;)))
-
felieton na temat konkursu poetyckiego
HAYQ odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Znaczy… normalka, czytałem w Di Woche, że gdy miastowej sitwy się uzbiera, to bez żenady… taką robią wiochę, że sama w sieni ostrzy się siekiera. Że sumień nie ma? W duszy drga paskudno? Ale nie nudno! I nic tu nie da wymiana lektury, W Ńju JorkTajmesie, czy innym Di Welcie - piszą to samo… że przykład jest z góry. Racja – w kopercie. ;))) -
Napalony ceper, będąc gdzieś na szlaku, lalę sobie wyjął, co ją miał w plecaku. Grzebiąc przy "instruction..." dojrzał "date... production" i się wściekł - tak wstrętny... był to znak zodiaku.
-
że ta? tak, tanio? O! i natka ta też.
-
maj im maj i mi --------- maj mi
-
a Kraj i Ład ma nas: por dla matołów, a wół o tam... Al dropsa nam dał... i Jarka.
-
nas po jego psa, was po "gejopsan" (a tok o jego gejokota)
-
z teatralnej pofnucy
HAYQ odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kimże Pafnucy i Lucy uległa? Nie pytaj - po co, czytacz jest nieświadom. W baśń zapatrzony, z gębą krwią nabiegłą szósty raz czyta! Siódmy – z gębą bladą. I choć na zegarze jest już trzecia pięć - ósmy raz... tę bajkę i jeszcze ma chęć. Jak zwykle, nic dodać - świetny wiersz. Pozdrawiam -
haiku świetne, ale "Wspomnienie" jest "mniam", a szczególnie fragment dotyczący szelek, dzieciństwa, utraty wiary... Szkoda, żeby tylko tutaj został. Na Poezję z nim! :) Pozdrawiam.
-
poświęciłam nas Kochanie dla kariery
HAYQ odpowiedział(a) na PannaBeata utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
i zrobiło się łyso... jej mężowi prawdopodobnie (chociaż do końca nie wiadomo) ;)) Dobry wiersz. Pozdrawiam -
wyspa szczęśliwości
HAYQ odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
hej, hej... to ja, czytający... ;) z rozdziawioną szczęką każdą (Twoją) linijeczkę przemierzam a płetwy pierzem historii obrastające z chichotu otrząsam w poszukiwaniu czubków przydrożnych drzew walka o ogień trwa do jaskiń nie zaglądam zajęte uczepiony gałęzi przeczekam aż wynajdą koło Świetny wiersz Stasiu - pobudza :) Pozdrawiam -
aj! calu poklask o! fan?
-
Wiersz w dechę - podoba mi się Czy to nie o pani w kapeluszu? :)) Pozdrawiam.
-
świetne i takie jak lubię - wieloznaczne, u mnie brak trzaskania powoduje, że wiecznie chodzę pokręcony od przeciągów - bo mam wszystkie drzwi przesuwne ;) Pozdrawiam.
-
Podoba mi się, bardzo nastrojowy wiersz, tylko w tym jednym miejscu nie łapię... ale być może się mylę. - Czy nie powinno być "cienie konturu na piasku złączone" ? Serdecznie pozdrawiam.
-
lęk wysokości
HAYQ odpowiedział(a) na Lena Achmatowicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Podoba mi się, ze szczególnym wyróżnieniem fragmentu, z którego wychodzi niezła (odbiegająca bardzo od tematu) miniatura... to prawdziwa (bardzo wieloznaczna)perełka: "na twoich oczach odchodzę po łyżeczce (...) po chłodnych prą... dach" Pozdrawiam -
Świetnie zakręcony wiersz. Jednym słowem - nie ma , jak rozsądek a hasełko "róbmy swoje", jak śpiewał Wojtek Młynarski wciąż aktualne. Pozdrawiam.
-
Keliope pieśń wyborna wobec poezji morfiny
HAYQ odpowiedział(a) na Pan poeta utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Kaliope po morfinie "judowy(?)mi" częstuje żujący żabę Zeus gwiazdy "obsiad(a)uje" A szkoda - tekst ciekawy, niestety - zmarnowany, bo wciąż ortograficzne w nim gnieżdżą się szatany. -
Owszem, bardzo fajne :) Ale... za bardzo skłania się w kierunku przenośni (te pajęczyny brzmią zupełnie jak sprężyny! :)) a zwłaszcza podkreśla znaczenie muchy i księżyca. Tymczasem warstwa dosłowna każe natychmiast odrzucić "ćmę w welonie" - przecież to niemożliwe! Poza tym, o czym pisałem wyżej o ogniu i płomieniu - czy zawsze, tam gdzie ćma i mucha, musi być także zaraz pająk? ;) Przecież "złote wesele" w warstwie dosłownej oznacza - tylko i wyłącznie - 50tą rocznicę ślubu. A zatem zdjęcie ma już pół wieku, natomiast pozostaje zagadką - ile lat ma obserwator i kto nim w ogóle jest? Może to któryś z gości został na noc, gościnni gospodarze ulokowali go do snu w łóżku tak dla nich ważnym? Lub też pan "młody" przebudził się w środku księżycowej nocy, i jego uwagę przyciągnęła ćma na jasnym tle? (warto przy okazji poczytać sobie, jak światło księżyca działa na ćmy). "Złote wesele" nie powinno być czytane (w haiku) jako przenośnia, podobnie i ślub księżyca z ćmą :) Dopiero na szarym końcu, gdzieś daleko, daleko w podświadomości takie skojarzenie może (ale nie musi) zazębiać się z tym, co ma miejsce w rzeczywistości. Toteż ćma i księżyc jako symbol nocy pokazują, że tak blisko do niej z welonu panny młodej sprzed pięćdziesięciu lat... A przynajmniej o tym myślałem, próbując przenieść to na 17 sylab. Pozdrawiam :) Ok,ok.. w końcu jesteś autorem i to Twoja wizja, z którą się oczywiście zgadzam :) Drżenie pajęczyny (czytaj: drżenie welonu), bo pajęczyna jest/może być tutaj welonem dla ćmy - wprowadza trochę ruchu (fizyczne), trochę strachu (psychicznie - welon i obrączka niezmiennie kojarzy się z końcem czegoś tam, czasem nawet z utratą wolności... i to w dosłownym ;))znaczeniu) i trochę duszy ...drżenie serc to dość częsty element w takich sytuacjach :) Piszesz, że pewne rzeczy nie powinny być odczytywane jako przenośnia - "ślub księżyca z ćmą", "Złote wesele". I tak i nie - trochę się z tym nie zgadzam, bez względu na to, czym powinno być tzw. "prawidłowe" haiku. Prawda jest taka, że do tych prawidłowych też można się zawsze ucapić, bo choć to krótka forma - ma jednak niezliczoną ilość nakazów i zakazów. Ale o tym sza... ;) bo często widzę tu "kwiatki", które mi się bardzo podobają, a jednak tak do końca haiku nie są. Sam zresztą, dość często, różne "paskudy" i "potworki" wklejam. Pozdrawiam.