Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

HAYQ

Użytkownicy
  • Postów

    8 235
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez HAYQ

  1. błękit nieba ciepłe tony liści kilo zieleni ;)
  2. Nie wiem co powiedzieć, więc zaplumkam: www.youtube.com/watch?v=tQuUXrZ7GpY ;)) plumkanie fajne, tylko (chyba podprogowo) wyraz "prowokacja" mi przemknął ;) Dzięki Agata, pozdrowienia.
  3. a może o godziny nadliczbowe chodziło? ;) Dzięki, pozdrawiam.
  4. Miło słyszeć to od Ciebie :) Pięknie dziękuję Paro. Pozdrawiam.
  5. wspominać, jak budził nas budzik nad ranem i jak do kościoła nie szliśmy w niedzielę świetnie wyłuskany kontrast pod względem znaczeniowym. O ile w pierwszym momencie pierwszy wers niemiło się kojarzy, a drugi rozkłada na łopatki (mnie rozwaliło ;) za chwilę każe się jednak zatrzymać, bardziej nawet przy tym pierwszym. Niemiłe niegdyś wstawanie, tutaj jest tęsknotą. Za odczuciami, fizycznością bólu, z jakim kojarzyła się zawsze sama czynność wstawania i znienawidzony dźwięk budzika. Drugi wers rozbawia, podejrzewam, że każdego inaczej. U mnie wzbudza raczej wspomnienia z dzieciństwa, kiedy pojęcie "grzechu" miało inną skalę, a rozgrzeszał bardziej Tomek Sawyer (który robił dokładnie to samo) niż spowiednik :) Dwa proste wersy, a sporo do myślenia. Ciekawy wiersz i przesłanie. Pozdrawiam.
  6. Dzięki NOWA, miło, że zajrzałaś, pozdrawiam. :)
  7. Fajny wiersz :) Właśnie dziś czytałem, że Chińczycy będą pozyskiwać ludzką krew z genetycznie zmienionego ryżu. Może zaproponować (po sąsiedzku) Japończykom, żeby to samo robili od razu z sake? ;) Pozdrawiam. Tutaj więcej na ten temat: www.fakt.pl/Chinczycy-beda-produkowac-krew-z-ryzu-,artykuly,136448,1.html No, w końcu to ich krwawica, ale wiesz co, mam tak krewkiego sąsiada, który w dodatku wiecznie nawalony chodzi, że chyba nie muszę nic z ryżu wyciskać. Dwa w jednym ;))) Dawno Cię nie było, dzięki za odwiedziny i linka. Pozdrowienia.
  8. słońce też rozpuszcza smołę. klnę się, marzę głośno - papę, ledwo co wymażę, w dołek ekonomii wpadam, zatem: czynsz opłacam, alimenty, o (mój boże ile kasy) nie odnowię dachu z renty. ekonomia kpi tymczasem: nie odnowisz dzieciorobie, a się było zabezpieczyć palcem było ruszać sobie, nawet w bucie. a, że grzeszyć i zabawiać się wolałeś u... już na nic ci nie staje.
  9. z tego co wiem, wampiry nie odbijają się w lustrze, chore na gruźlicę, tym bardziej, bez zębów tracą na wadze ;) A na serio - masz rację, na ruinę trzeba zapracować. pozdrawiam.
  10. Co warto? Hmm, toś mi zadała ;))) Ale ok. odpowiem tak: - po pierwsze – (poza siedzieć i płakać) www.youtube.com/watch?v=EcipyROBOeI - po drugie (tu każdy wkleja własną fobię) www.youtube.com/watch?v=--1ycAifHYo - i po trzecie (co prawda mogą pojawić się problemy z 1 i 2, ale trzeba improwizować ;) www.youtube.com/watch?v=16KoUgNjJTw Dzięki Agata, serdecznie pozdrawiam. :)
  11. masło maślane i gruszki na wierzbie, chyba jednak mają coś ze sobą wspólnego, ale to tylko szczegół :) Dzięki za wizytę, pozdrawiam.
  12. mózgoEBy w najlepszym wypadku zachęcają na łamach lub w klipach ważne aby nie stracić kontaktu szczym do gości, lub gdzie tkwi niewypał ;) Dzięki Jacku, pozdrawiam
  13. a co mi jeszcze może zaszkodzić, Magda? żołądek wyłożony plastikiem oponki mózgowe michelin w bebechach Mendelejew z Kubrick’iem póki co wsio chyba très bien ;))) Dzięki Magda, pozdrawiam z uśmiechem.
  14. Ochra pomieszana z zielenią, zapach palonych liści i nawet Niemen szemrze w papuzich kolorach :) Czuję, jak powoli sweter mi przesiąka zapachem jesiennego ogniska. Fajny, sugestywny wiersz Agato, pozdrowienia.
  15. człek by masło mieć dobre maślane maselnicy używał od wieków z mleka zbierał prawdziwą śmietanę aż osełkę wymęczył w cebrzyku zdrów jak koń był lecz łeb wspak oleum jął korzystać z szatańskich pomysłów dziś ze skrobi sto odmian jest serów z mączki kurczak a masła substytut kto przypuszczał że piwo bez chmielu będzie mieszał aptekarz z chemikiem zapach kiełbas ten sam będzie z żelu konserwantem zastąpi się szynkę komu przyszłoby do łba że ziemia będzie rodzić co zmyśli genetyk kwękał sąsiad choć wiem że dziad ściemnia sam mi w nocy trzy gruszki zżarł z wierzby
  16. Ken, a jak suma ja jem? Ewo, Ruska to jajo? Tak, surowe! i surwiwal kulawi... Walu, klawi w Rusi.
  17. amonami amorami
  18. ;)
  19. A, popie - rży bażant? - ? - A kot? - To kat na żaby. - Żre i popa? odlano ryż raz mi – za reżim, zarży Ronaldo.
  20. - Umyto tył. Zły, to ty mu? - O, weź... - A, myto laguny, synu? - Galoty - maź, Ewo.
  21. ... i za koks pudełko Mani.
  22. A w dali kiwi kila dwa Po kilu muli. A ilu muli kop?
  23. Ken, a jak suma ja jem?
  24. Że ten dorodne jada jaja? Jaja da jen, dorodne też.
  25. da rano gej i kije. hej, i kij Egona rad.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...