a._mrozinski

Podoba mi się. Nie wiem czy dobre na sen, czy może na poranek, ale na pewno dobre. Arek

Między wersami nic nie znalazłem. Nie licząc tej samej, starej tęsknoty, którą każdy gdzieś tam w sobie nosi. Arek

Świetny wiersz. Może ja źle rozumuję, ale początkowe stwierdzenie jest zanegowane dalszymi wersami. Jedyne, co mi się nie podoba męczące przerzutnie: tuż przed / śmiercią, albo: wielkość / człowieka. Nie jestem pewien czemu ma to służyć. Arek

Wspaniały wiersz, choć początek (i nawias) tego nie zapowiada. Arek

Ciekawy wiersz. Podoba mi się zwłaszcza zmiana krwi w wino, a więc odwrócenie procesu z liturgii. Arek

Herbert - Hartwig - Cohen i wielu innych

Poezja ogrodnicza? ale musi w tym siedzieć coś innego, głębszego. Te tulipany po prostu muszą być ludźmi. Tylko nie wiem co tutaj robi pan Jan. Zagadkowy. Arek

C'est la vie. Może właśnie tak powinno być. Człowiek tak często chce i czeka na coś innego, niż ma. Temat już znany, ale mimo to wiersz świeży i ciekawie napisany. Arek

Proste, ładne i mądre. Podoba mi się. Arek

Skrobajka - mocne. Choć jeszcze większe wrażenie byłoby, gdyby nie co chwila zdarzały się takie gry słowne, ale rzadziej. Obecnie można odnieść wrażenie, że forma przerasta treść. A byłoby szkoda, bo treść niesie ważną. Arek

A czy to naprawdę tak ważne, by dzielić się z innymi? Arek

Kompletnie mi się nie podoba. Nawet jeśli ma przyjemną myśl, to jednak coraz gorzej trawię wiersze o wierszach. Przychodzą mi na myśl współcześni artyści, których bardziej od tworzenia sztuki, interesuje pokazywanie procesu twórczego, znaczenia sztuki, formy i samych siebie. Arek

Mądre, ale zdaje się moralizatorskie. W tym wypadku prostota, którą zwykle lubię, nieco razi. Arek

"Wydźwiękawia" jest straszne. Arek

Wszystko, poza ostatnim słowem jest niestety wtórne i nudne. Jak rozumiem, słowo to oznacza zatrzymanie, przydałoby się jednak tłumaczenie. Moje pytanie: czy jest jakiś konkretny powód, dlaczego wstawiać to obce słowo, zamiast polskiego? Czy ma to tylko zaskoczyć czytelnika? który nie będzie co to za ciekawe, tajemnicze słowo? Arek

A więc i Herbert jest już "żołnierzem PiSu"? Może należałoby spalić jego wiersze? Zresztą - film dokumentalny o jego życiu ("Obywatel poeta") przez rok leżał na półce i żądano jego cenzurowania, ponieważ zawierał krytyczne wypowiedzi Herberta o Miłoszu i Michniku. Taką to mamy wolność. Gratuluję. Rozumiem, że może wrócić stary cytat, ale to nie powinno być ze względu na to, kto zdecydował się startować do wyborów (tak jak zostało to w tym wątku przedstawione), ale ze względu na koniec żałoby narodowej. Nawiasem mówiąc to był bardzo dobry gest.

Zakończenie jest wprost niesamowite. Już panowie wiedzą o jakie jabłonie chodzi... podoba mi się też skojarzenie wiosny z nadzieją na wygraną w lotto - teksty o wiośnie kojarzą mi się ze skupieniem na naturze, na przemilczeniu cywilizacji. Tutaj mamy niezwykle niepoetyckie lotto, które jednak zdaje się być częścią poetyckiej wiosny. Arek

www.abcabc.strefa.pl/rys.jpg I tyle.

Polecam Lecha J. w temacie w762.wrzuta.pl/audio/7Ig8VEOTtRh/lech_janerka_-_bez_kolacji

Jestem zaskoczony, że umieściłeś tutaj, a nie w Z.

A mi się wydaje, że wcale nie dla dzieci. Tulipan, stokrotki, ale temat poważny. Arek

Podoba mi się. Proste i jasne, kojące. Takie wiersze też są potrzebne. Arek

Nigdy wiosną nie zakładam ciemnych okularów i dziwię się trochę ludziom, którzy ledwo wygrzebali się ze śniegu, a już chowają się przed słońcem. Choć promienie mi akurat szkodzą. Arek

Czasem i pegaz potrzebuje mydła. Spoko tekst. Arek

Rymkiewicza bardzo lubię, choć może ten wiersz niekoniecznie. I nawet nie z powodu politycznej wymowy, ale po prostu mi nie leży. Pisany na szybko i może dlatego. Rymkiewicza stać na więcej.