Agnieszka_Przypadek

Nic podobnego:)) a z resztą to już nie ważne Panowie piękna rogrywka :)

dziękuję za te ciepłe słowa

prawdziwy, treść rusza pozdrawiam

dziękuje za troskę naprawdę sobie radzę ależ nie trzeba mi pomocnej dłoni Twojej brrrrr... to prawda czasem płaczę ależ nie bierz do Siebie tych łez oj nie mów proszę "kocham" za dużo "nie kocham" było już już tak sfatygowane to słowo zostaw bo nieczytelne będzie a jeszcze się Tobie przyda wspólna kawa? po co? aaa.... o przyjaźń walczysz?! fajnie to brzmi przepraszam ale nowe życie czeka

popieram,oprócz mielonego:), mi pasuje pozdrawiam

czy poety....? dla mnie to jest proza

uuuuuu.... mocny:) bardzo mi się podoba.

dziekuję za wszystkie słowa

nieźle, nieźle :) młodzinan jest bardzo młody więc kubeł mu zimnej wody bo reką bez przerwy ćwiczy "manewry" co mu nie doda urody

a tam kopa...wiesz jak jest...wystarczy że zadzwoni:) ot natura kobieca :)

:)))))) odważny, prawda?

dziękuję bardzo:) obawiałam się raczej każdego kometarza, ze względu na ubogość środków wyrazu. a tu takie pozytywne słowa dotyczące treści. pozdrawiam

No tak... zmino.... co tu robić :)

wszędzie Ciebie widzę mam tego dość! brudny kubek niezłożony koc nie chcę Twojego rozbawionego wzroku daj mi spokój! nie uśmiechaj się do mnie nie podnoś brwi odłóż te ręce no.... może ......odrobinkę zrzędzę....

telefon milczy po to on jest nie czekam wcale na jego głos nie potrzebuję na nic mi on skrzynka pocztowa pustką wygląda gotowa na poważne treści po co tu liścik potrzebne mi są gładkie słówka? wyświetlacz telefonu pusty żadnego znaku kopert tak być powinno tak właśnie tak! ooo..... stokrotka ! kocha... nie kocha.... ........ nie kocha.... a na co mi on ?!!!

często sami sami sobie psujemy to co najlepsze. Brrrrrr..... też tak czasami robię

zaskoczona jestem mile. zabiorę sobie do ulubionych aby od czasu do czasu przeczytać:) pozdrawiam

milusie :)

czytam kolejny raz i bezustannie się zgadzam:)

lekko, przyjemnie, bajkowo. w prawdzie nie lubię takich klimatów, ale miło było.

zaskoczenie.lubie i to bardzo lubię :)

opętanie :) nie zazdroszczę Podoba mi się :) Pozdrawiam

dziesiątki kilometrów autobusem godziny pociągiem wieczory rozmyślań czy jesteśmy tylko kreacją wytworem mojej wyobraźni nasze spotkania takie krótkie wciąż inne miejsca różne miasta materace sofy łoża małżeńskie kradzione gesty czułości chwile i ciągle czekam nienasycona wciąż wyczekuję skoro pamiętam to istniejemy nie chcę dowodów mojego szaleństwa

bardzo mocno. tarfia do mnie. "wylizany jak pies ozorami głupich bab" no to lubie :)

z przyjemnością go czytam. co jakis czas wracam i niezmiennie mnie porusza.