Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Agnieszka_Przypadek

Użytkownicy
  • Postów

    269
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Agnieszka_Przypadek

  1. Dziękuję bardzo za te wszystkie słowa.
  2. Niestety kupic nie można, ale czasami można spotkać:) chodź gatunek bardzo rzadki i na wyginięciu. Dziękuje za ciepłe słówko :) Pozdrawiam
  3. tez czasami mam to uczucie. pozdrawiam
  4. dobrze mi służy Twój kosmetyk wcierany delikatnie w pory duszy kojący balsam ciepła dobrze mi robi Twój uśmiech spotykany co rano po przebudzeniu pod potargana snem grzywą kładzione prezentem dłonie na mojej tali wędrujące cierpliwie ściegiem zaznaczające kształty palce szepty tarmoszące czułością palący słodko oddech przeplatany jękiem jak dym papierosa w płucach mam Ciebie spirytusową nalewką rozlanego w żołądku oparem alkoholu w głowie dobrze działa Twój kosmetyk
  5. i nic w zamian nie zyskujesz?
  6. naniosłam drobne poprawki. I jak?
  7. naniosłam pewne poprawki. na tyle na ile pozwolił mi on aby byc cały czas tym samym. czekam pokornie na werdykt.
  8. więc co porusza? jak można pisać o uczuciu nie wspominając jw.? wskaż mi drogę, bo może faktycznie błądzę.
  9. no nie chce mi się wierzyć że aż tak źle jest. byc może nie potrafię obiektywnie na niego spojrzeć hihihihi...w końcu moje dziecko :)
  10. myślałam że bardziej pachnie bezsilnością. [sub]Tekst był edytowany przez Agnieszka Przypadek dnia 22-07-2004 07:32.[/sub]
  11. gdzie jest mój jeden z ulubionych wierszy. jak tak można?!!!
  12. i tak niezauważony przeszedł..... dziwne nie będę udawac krytyka, bo na tym zupełnie się nie znam. podoba mi się i tyle pozdrawiam
  13. Dziękuję za uwagi. Znak zapytania zdjełam. Przemyślę jeszcze. Może faktycznie dokonam jakiegoś większego retuszu. [sub]Tekst był edytowany przez Agnieszka Przypadek dnia 21-07-2004 12:47.[/sub]
  14. ze strzępów strachu utkana połatana moja dusza emocje bez czucia na temblaku trwanie dla trwania nie zrażony tym widokiem zacząłeś szukać nadziei szeroko otwarte okiennice wpuściły powiew wiosny dobrze mi było z tą pajęczyną nie chciała odejść bez walki kurz warstwą leżał wieki całe i nagle jest niepotrzebny cierpliwie grzałeś serce w dłoni czesałeś myśli czarne ponaprawiałeś te zepsute pozamieniałeś w kwiaty nie było łatwo i przyjemnie nie chciałam wyjść na światło po tych zabiegach prawie nowa czuję ból szczęścia w piersi tyle cudów wszędzie tyle miłości wokół i wszystko dla mnie wszystko we mnie [sub]Tekst był edytowany przez Agnieszka Przypadek dnia 21-07-2004 14:26.[/sub]
  15. na straganie w dzień targowy ...:) jaka samokrytyka, oczywiście liczy Pan na klepanie po plecach... :) doskonale Pan sobie zdaję sprawę że Pańskie utwory mają w sobie to coś:) A ten ma dużo Brzechwy:) Pozdrawiam
  16. dołączam się do szeptów aby nic nie zburzyć, zabieram do ulubionych :)
  17. sam tytuł bardzo trafiny, od razu trzeba sprawdzić co za nim się ryje :) a kryje się coś cudownego, zwiewnego, muskającego serce. Pozdrawiam
  18. jak to jest możliwe, że przeszedł niezauważony?! może to i lepiej, jestem pierwsza:) bardzo mi się podoba. bo zmienia się sen bólu, jego smakowanie, różne są przyprawy ...
  19. ...krwawiące serca morderców czasu.... - przepiękne, jakże trafne znam to uczucie, szczęśliwie przemija:). dokładnie, tak jak piszesz bez uczuć nie ma codziennośći, nie ma niczego :)radości wykonywania prostycz czynności, piękna prozy życia Pozdrawiam
  20. Panie Michale, Pani Małgosiu, szok :)dziękuję za cieplutkie słowa
  21. no cóż..... szkoda, ale gdybym oczekiwała pochlebst to bym w ogóle nic tu nie umieszczała. Twoja krytyka jest jak najbardziej subtelna, a poza tym.... bardzo oczekiwana. To prawda, martwił mnie brak komentarza. Bardzo dziękuję. Może kiedyś zainteresuję Ciebie swoją twórczośćią i trafię w Twój gust. Pozdrawiam Agnieszka
  22. Jetem zawstydzona. Dziękuję bardzo. Raczej niespotykana wypowiedź na łamach tego portalu. Pozdrawiam:)
  23. i dano mi szansy garść pełną usypano ziaren parę zmarnowałam z zachłanności resztę skryłam zapomniane zwiędły w ciszy ogłupiałe ślepe, stare, słabe niepotrzebne wcale takie blade śmieszne złośliwie obecne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...