Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Weronika Helena

Użytkownicy
  • Postów

    183
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Weronika Helena

  1. Szturchnęło słońce w okno Rozwiało czarne kwiaty Opadają bezwiednie jak pióra Układając się kształtnie w powietrze Uśpiło klamki, klucze uskrzydliło Rozpłynęła się w całym sercu Jak najwspanialsza ekstaza Ta magia chwyciła mnie za dusze Sztywniejąc, wmówiła mi sznurki Nadziei, miłości, pogardy i radości. Wiszę delikatnie na rodzinnej półce... [sub]Tekst był edytowany przez Weronika Helena dnia 03-03-2004 11:10.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Weronika Helena dnia 09-03-2004 21:40.[/sub]
  2. Nie chce być nie miła, bo wydaję mi się, że to Twój pierwszy wiersz tutaj. No, ale będę szczera. Rozumiem, że coś Cie przygniata, że masz dość życia i wszystkiego, że masz ochote się naczymś odreagować. Sama kiedyś takie wiersze pisałam... No, ale w tym sęk, że takie wiersze pisze tysiące innych ludzi a przecież nie o to chodzi, prawda? Odreagować swoje myśli-ok, ale może nie poddawać się emocją napisać coś oddające uczucia, a trochę bardziej twórczego? Środków artystycznych mamy przecież bardzo dużo, słów też. Niezrozum mnie źle. Twój wiersz nie jest zły czy niepoprawny, ale nie jest także niczym innych o tysiąca Twoich poprzedników. Ale się rozpisałam. Może następnym razem napiszesz coś bardziej zaskakującego i oryginalnego. Pozdrawiam. Weronika
  3. Rozpraszałoy mnie powtórzenia i entery. Prócz teog nie odnalazłam w Twoim wierszu siebie. To dość ważne wedłum mnie żeby odbiorca mógł w lustrze poety zobaćzyć choć zarys własnej postaci... No może keidy indziej Weronika
  4. Ciekawie, cicho i bez zgrzytów. Weronika
  5. W drugiej strofie wydaję mi się, że powinno być "Zmył z nas Chłód ostatnich świąt." Takie lekki moje zdanie... Najbardziej podoba mi się 4 strofa. Ogółem wiersz bardzo ciekawy. Koniec chyba rzeczywiście warto jeszcze przemyśleć. Ale ogółem to na moje uznanie :). Weronika
  6. Wydaję mi się, że skrót w drugiej strofie można rozwinąć, bo chyba odbiorca nie ma go czytać pne prawda? Ogółem pomysł bardzo ciekawy jak powiedział Tadeusz przed chwilą. Wiersz łątwy w rozumieniu, ale nie banalny, krótki. W porządku, ciekawa jestem co bedzie później w n.e. :). Weronika
  7. Ciekawy pomysł. W słowach sporo racji i wyobraźni. Trafiająco, miło i wiosennie. W cale nie taka wielka szoda, że nie mam się do czego przyczepić. Pozdrawiam i dziękuje Weronika
  8. Droga Mario... Trochę się roześmiałam... Wydaję mi się, że słowa ZAPCHLONE nie moze kojarzyc ze zbyt wieloma rzeczmi jak nie z Pchłami... Chodziło właśnie o te małe pocieszne zwierzątka... No ja już tak mam wtrącanie dziwnych słów... Może o ten klimat chodzi... Nie wiem. Wiersz sam tutaj rządzi ja tylko mówie jak mają tańczyć :). Dziękuje bardzo za Twój komentarz :). Weronika
  9. gdy widze rymy noce noce nocną droga to mi sie odechcewa. Te rymy są wymuszone i bezlitośnie kiepskie. Sorry za szczrość. Weronika
  10. Ja bym tego "czepianiem" nie nazwała. Ciesze się z Twoich wskazówek. A co do pisania, ja tak abardoz często mam jak piszę jakies wypracowanie do szkoly, ze chce tyle napisac ze nie nadazam za myslami wtedy zapominam o wszystkim o ortografii, gramatyce, interpunkcji czasem zjadam nawet cale sylaby w pospiechu... No i polonistki zalamuja rece :). Weronika
  11. Pewnie. Lepiej. Drugi wers najbardziej mi się podoba. Wydaję mi się, że jeszcze Nas czymś w przyszłości zaskoczysz. Tymczasem... doz askoczenia :0 Weronika
  12. Pierwszy wiersz i furora. Bardzo mnie się podoba i przede wszystkim dlatego,że rymowany i to porządnie, bo tutaj to częsta moda na wymuszone rymowanie, lub częściej jego brak. Z moim uznaniem i zapewnieniem, że czekam na więcej pozrawiam. Weronika
  13. 3 strofa pierwszy wers "kończę się nam poematy", literówka chyba... "kończą". Rzuca się mi trochę w oczy "wypiłby" (s 2, w 8). Może warto zrobić "setkę by pewnie wypił" albo "by wypił" albo po prstu "wypił", albo zastosować inne słowo, żeby nagle nie wpadło w rym. Twój wybór. Myślę także, że w drugiej strofie na końcu można by zmienić z "znałem" na "znałeś", bowiem cały wiersz piszesz do "pana" i o kimś lub czasem o czymś, nagle wyfrunęła mi pierwsza osoba i trochę razi w oczy. "Znałęś" zmieni znaczenie, więc wybór pozostaje dla Ciebie. Ogółem wiersz dobry, nie powalił mnie na kolana, ale był ok. Pozdrawiam Weronika
  14. Drogi Panie Adamie, rozumiem, że zrezygnował Pan już z kilku moich próśb o usunięcie przed moim imieniem przydomka ""pani" stwierdziłam, że to może jakaś wskazówka, że powinnam do Pana na "pan" mówić. :). Co do pana uwag. Cóż tytuł rzeczwyiście nie sforny, zmieniłam go w tekście, jednak głównego zmienić już nie mogę. Czyta się głupio, ale braknie mi słów na normalny tytuł. "W Twojej nagości" zabieg celowy i przemyślany. Powiecmy ze peel jest konietą i pisze wiersze erotyczne... Wtedy możnaby (wedlug mnie) zatrrzymać wersy w jego nagości. Zresztą Panie Adamie "Unieruchomione Twojej nagości" - ja piszę o męszczyźnie... Za literówke dziękuje, a delete samo się zwalczyło :) Tak co do "ich, tych, twoich" miał Pan świetą rację, czasem mam takie dni, że nadużywam niemiłosiernie jakiś słów... Usunęłam wszystkie zbędne, lub takie, które nie nosą zbędne, a także nie są niezbędne. "IV zwr. - baletnice czy aktorki - mniej ważne ale skoro nie umiem sobie wyobrazić to bez opisu" - chyba Panie Adamie pogubił się Pan w tym zdaniu, albo ja nie rozumiem. Nie wiem co Pan miał namyśli dalej bo w ostatniej strofie wers 1 i wers 2 nie miał ze sobą wiele wspólnego. Peel mówi do faceta, że to nie takie łatwe, że samo się nie piszę, trzeba je nauczyć, a potem porównuje swoją "prac" do jego pracy... Mniej czy więcej "te Twoje" usunęłam, bo stwierdziłam, że nie lubie słowa "te" i że jest to wyrażenie jedno z niezbędnych niepotrzebnych. Dziękuje bardzo Panie Adamie. Za komentarz jestem bardzo wdzięczna, choć nie ukrywam, że ps'a nie rozumiem. Pozdrawiam Weronika
  15. " "usuń je błagam jednym delete" - ten fragment wola o pomste do nieba, chyba, ze wiersz ma byc pewnego rodzaju zartem skierowanym do spolecznosci internetowej. Tak czy siak nie podoba mi sie wstawianie slowa "delete' - to moje subiektywne odczucie." Też tak myśle... Zmieniałam "zatwkione" - chyab chodzo o zatkwione ale to nie zmienia faktu, ze" brzMi to troszeczke dziwnie." dziwnie? Dla mnie całkiem normalny wyraz... Nie kłuce się, ale nie zmienie. "samo zakonczenie jest zaakcentowane w sposob lagodny nie zapadajacy w pamiec." Owszem, nad tym musze pomyśleć. "Wierzem, ze wyjdzie jeszcze cos ciekawego z tego tekstu-czekam z niecierpliwoscia. podkreslam, ze sa to moje odczucia- subiektywna opinia Pozdrawiam Serdecznie i zycze wiosny" Dziękuje bardzo za tą opinie widać wprowadziłam kilka zmian, mam andzieje lepszych. Nad końcem będę jeszcze myśleć. No, a za wiosne dziękuje, przyda się, choć nie powiem, że nie kocham zimy :). Pozdrawiam równie Serdecznie .Weronika [sub]Tekst był edytowany przez Weronika Helena dnia 01-03-2004 09:09.[/sub]
  16. Zasady Moich Wierszy. W szklance zatkwione wielkim otworem Między pyłem słonecznej nadziei Unieruchomione w Twojej nagości... Bezgłowe wspomnienia Zapchlone ogniem kurczęta Zdradzone, centrum bezmyślności One nie chcą należeć do nikogo Nienawidzą nadziei i męskiej dynamiki ust Gdy kłamiesz, spragniony nagości strof To nie byle baletnice A aktorki po słownych eliminacjach Nie umiesz sobie wyobrazić jęków... ćwiczennych uwag, komentarzy, krytyków Skoków, obrotów, piruetów... Autocharakteryzacja nie nastapi sama.... To nie samozniszczalne laboratorium. One istnieją na zawsze... ...gdy tylko zechcą istnieć [sub]Tekst był edytowany przez Weronika Helena dnia 29-02-2004 23:24.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Weronika Helena dnia 01-03-2004 09:01.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Weronika Helena dnia 01-03-2004 09:10.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Weronika Helena dnia 01-03-2004 11:26.[/sub]
  17. rymy? cud trup wrót dróg głów domu? blask nas te domy to tam wyrastają w tych rymach ja z nienaiwdzonej przeze mnie brukselki wychodzi ogromny robak. Na nic więcej mnie nie stać w świetle Twego wiersza. Weronika
  18. Mi braknie... Środków lepszego przekazu. Po prostu z prostu... "Ja wole jak jest krzywo i na skos... Pomysł dobry, jednak jak kolega Coolt powiedział braknie wierszu na przekazie. Kiedy indziej Weronika
  19. Nie trawienne dla mnie rymy. Po za tym, brak magii, jakiejś zadumy... Wybacz mi brzmi jak rymowanka, przez którą przeleciałam, zrozumiałam i odleciałam. To nie dla mnie. Może kiedy indziej. Weronika
  20. Czasem warto wyrwać się z metaforycznych tajników w świata, żeby napisać po prostu o tym co naprawdę jest ważne, a to co najważniejsze, zostaje zawsze tylko dla tych najwspanialszych "władzców słów". Wydaję mi się, że w takim schemacie nie mogę ocenić Twojego wiersza. Są to Twoje uczucia, Twoje słowa- wierzę, że prawdziwe... "kokosanka" według mnie jest idealna. Nie wiem czy wrzuciłeś ją tam dlatego, że est bliska bnudowie "kołysanki" (chodzi o słowną budowę nie fizyczną :P), czy dlatego, że uważasz to za symbol delikatności, kruchości, mnie kojarzy się także z ulotnością, ale nie do końca umiem wytłumaczyć to skojrzenie. Koniec końców u mnie dziś nie zyskasz oceny, tylko (albo aż :) szczery uśmiech. Weronika
  21. Tylko błagam "dotykały" - bo mi się to z moją babcią kojarzy... "Żem"? eee... wyrywa z myśli. To taki kop z przeszłości. Inwersja rzeczywiście może trochę tutaj zbędna, to rymowanie, wcale nie idzie mi na rękę, wybór jednak twórcy... Koniec końców- nienajgorzej, może jednak mogłoby być lepiej... Weronika
  22. Rozumiem, że chodzi o tytuł "Noe i anioł- człowiek" :). Mam kilka takich rzeczy które mi się w Twoim wierszu nie podobają "Zjadały nadzieje z bezkrwistą krwią ludzi. " -nierozumiem. No i koniec. Nie podoba mi się "paszcza anioła" trochę wbrew moim regułom. Ogółem nie zły wiersz. Idea także, całkiem ciekawa. Nie najgorzej. :). Weronika
  23. Nic więcej.. tylko ująć-powtórzenia. Weronika
  24. Wszystko gdzieś kiedyś ulega zapomnieniu... zagubieniu... Zkonsummowaniu przez rzeczywistość. Wiersz to rzeczywiście kawałek nas zamych... czasem jednak chcemy wyrwać coś z siebie pokazać światu w oczekiwaniu, na coś, a na co? Każdy w głebi wie, ale nikt nie chce żeby było wiedziane... Spostrzezenia luzne... Weronika
  25. Eeee... Ja to tak często umieram... Jednak z chęcią jeszcze bym od Was coś usłyszała może jakieś słowa krytyki? Zanim wiersz kompletnie odejdzie w zapomnienie. Weronika
×
×
  • Dodaj nową pozycję...