Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Roman Bezet

Użytkownicy
  • Postów

    3 035
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Roman Bezet

  1. 'bardziej skończonych'? - i o to właśnie żal ;) gdyby to były notatki, bez tytułów (a jakże!), niepozamykane - a przynajmniej do 'otwarcia'! Cenne jako próba całości, ale dla mnie tylko próba. Ad. Droga - może drugą maszynę rozbić: ma szyną; "oczy połykają przestrzeń" - jesteś tego pewien? ;D ad. Jedności (tytuł jak kiszka ;) - nie dla "zimy ciał" ad. Entropii - nie przekonuje mnie taki zapis, podobnie jak 'chmury pretensji' (słonko z uśmiechniętą buzią? ;) ad. Prawa - "mnie zalewa" ? ad. Spadania ;) - może tak: "nieświadomy przechodzień jak zegar"? Sprawdzimy teraz stopień otwartości (autora) ;) pzdr. b
  2. Ogłaszamy nowy konkurs na NAJGORSZY WIERSZ Cel: Od dziś likwidujemy TWA - ważne jest tylko MA! Liczą się jedynie "dzieła orginalne", napisane ad hoc tu i teraz. Forma i treść free, używanie 'zakazanych' wyrazów wskazane (Niech żyje Miłość!). Uwaga: tekst bez tzw. 'dopełnienia' nie jest wierszem! Czekamy na Wasze utwory do końca "miesiąca lutego". Zgodnie z logiką MA*) - należy je umieszczać w dziale Z! Ilość utworów jednego autora ogranicza tylko twz. limit. Jury zostanie starannie wyselekcjonowane (podstawowe kwalifikacje: cynizm i brak wrażliwości na walory estetyczne języka ojczystego). [color=blue]Nagroda - jak zwykle stówka![/color] ;) Dodatkowo plusy można będzie uzyskać poprzez komentowanie utworów konkurentów w sposób wykorzystujący mistrzostwo omówienia, pseudonimowania, ekwiwalentyzacji, czyli krótko mówiąc: napisz zajefajny koment, z którego nic nie wynika (obowiązkowe: pozdrawiam!). za ORG podpis nieczytelny -------------------------- MA*) - Moja Ambicja -------------------------- Kilka przykładów tekstów, dla określenia poziomu, od którego wiersze podlegają ocenie (tzn. nie można napisać niczego lepszego!). Uwaga: podane linki są zupełnie przypadkowe, wybrane losowo i mają się nijak do tzw. prawdy obiektywnej! --- http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=35051 http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=35070 http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=35142 http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=35164 http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=35192 http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=35200 http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=35229 http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=35358 http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=35272 oraz: http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=35236 ;D
  3. oj chyba nie stary \ moim zdaniem to jest bardziej jak "oberwałeś z guna"-"przyjąłeś" miłość. No ale oba w interpretacji zakresie się może zmieszczą? Wiesz, młody ;P, zastanawiam się coraz częściej, czy jeszcze istnieje ironia? ;) dyg b
  4. Oryginalnie - nawet bardzo ;D Nie przegaduj, Panie Stefanie, druga zwrotka (to to to ;). A "oberwałeś", to oczywiście odnosi się do "owocu" z Drzewa Dobrego i Złego? :D dyg b
  5. To - jeśli chodzi o wersyfikację (jedna ze 100 możliwości ;) Semantyka - jest niestety na pograniczu kiczu, dodtakowo opierasz się na pospolitych (literacko - pospolitych) związkach frazeologicznych (o mało że frazesach ;), np. "resztki wstydu", "sumienie rozgrzesza", "dobrych manierach". Co to znaczy "dobre maniery"? Jest jeszcze taki jeden wzorzec? Bo jeśli nie - to znaczy tak wiele (jak wiele poglądów), że nie znaczy nic. "Resztki wstydu" - a ile to jest cały wstyd? po czym to poznać? jak zobaczyć? Nawet jeśli założymy, że utwór miał być jakimś tangującym zapisem (standard tańca - standard figur poetyckich), to i tak cały urok powinien polegać na indywidualności partnerów oraz zdolności do przynajmniej nieznacznej improwizacji. Nieprawdaż? :) Nie obraź się - nie po to pisałem. pzdr. b
  6. Jestem na nie, zdecydowanie na nie; więcej niedobrego niż ciekawego. 1. wersyfikacje - wg mnie -leży, to wina pisania od razu na kompie, chyba nie "słyszysz" tekstu 2. rodzynki: "oko skrzyżowania", "ognie węgla" 3. Czy to na serio: Nie, nie możesz dysponować moją miłością. Czy dałbyś radę przenosić wyciszone jaskinie z Wawelu? Czy zjadłbyś z zazdrości smoczy ogon? - bo mnie rozśmieszyło ;) Nie przekonuje mnie - nie wierzę w ten ciąg myślowy - sorry. pzdr. b
  7. Natali, a jakbyś porozcierała te wyrazy na bardziej niewyraźnie? (te: "postaram się nie płakać", "tylko odejdź" - podobnie jak zrobiłaś z "współ"). Żeby nie było tak jedno i łatwo ;) pzdr. b
  8. ...to taki test - jeśli chcesz wiedzieć, a jeśli nawet nie to muszę ci powiedzieć: śmierdzący kawał kupy, nadaje się ... (zatarte; muzyka przykryła tekst) bo taki tekst - jeśli chcesz wiedzieć, a jeśli nawet nie to muszę ci powiedzieć: śmierdzący kawał kupy, nadaje się ... (zatarte; muzyka przykryła tekst) bo taki tekst - jeśli chcesz wiedzieć, a jeśli nawet nie to muszę ci powiedzieć: śmierdzący kawał kupy, nadaje się ... (zatarte; muzyka przykryła tekst) [i tak aż do odwieszenia odtwarzacza] dyg, dyg b PS. Plagiat na plagiat; może inny kanał radiowy? ;)
  9. Straszne to jest, sorry. Taki zapis, dzielenie na wersy, mnie zupełnie nie przekonuje (wiem, że próbujesz 'tak' pisać 'nowoczesniej' - ale to naprawdę wymaga dużej pracy i czasu - przerzutnia ma coś robić/znaczyć, a nie po prostu być sobie a Muzom). "bogactwo do marka wódki" - "to"? Jeszcze kilka literówek (plus interpunkcja). Żadna pointa ;) dyg b PS. Chyba lepiej by było jakbyś teraz balowała w Breslau ;)
  10. Chyba różnimy się w zeznaniach ;))) Wypijcie moje zdrowie (umysłowe też! ;) - hultajki ;D dyg b
  11. Niniejszym powiadamia się, że wyniki konkursu "Tajemnicze imię miłości" zostały ogłoszone (w wątku powyżej!). Wpis ten służy informacji oraz przykryciu "niepoważnych" tematów, które zalewają portal ;P dyg, dyg b PS. To jest link do wątku z WYNIKAMI! http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=34021
  12. Drogi Panie Stanisławie ;) znałem jednego młodego poetę (z Piasków!), co lepsze wiersze pisał (o ulicy Nieważnej - jakby co). Ten troszkę za słodki (Bukowski jednak 'orał' siebie ;). Myślę, że ta czkawka przejściowa - jeśli zostały resztki intelektu - dasz Pan sobie radę. dyg b PS. na serio "za słodki" (mam podejrzewać jakieś "Ptasie mleczko" nieskonsumowane? ;)
  13. zwietrzały ocet nie otrzeźwi nawet ukrzyżowanego on jest już zbyty ale zbywa się go ciągle to jakby poświęcać za wiele uwagi własnemu oddechowi inny bóg mówił że oddech to życie więc wypuść słowa w trybie przypuszczającym i nie chciej pamiętać jak kołują znaczenia zanim ciepło oślepi spalą się twoje oczy pytaj - (może?) to jedynie ocalenie nocą przed nocą dla nocy
  14. Na raz się nie da ;) Jakby nowa dykcja; rozumiem to jak próbę 'nowoczesnego' zapisu, ale wyczuwam elementy 'starej' poetyki (zwłaszcza w metaforach, zwłaszcza połączeniach rzeczowników, zwanych potocznie "dopełnieniami") Treść poruszajaca; pierwszą cześć chwyciłem, druga do rozmyślenia. Drobiazgi takie jak interpunkcja, która mnie zdumiewa! (przecinki przed zwykłym, łącznikowym "i"). Inwersyjne zaśpiewy: momentami im sprzyjam, czasem mnie drażnią. Schönbrunn? (czy już nie pamiętam - hej, germaniści ;). No te metafory (zwłaszcza bolesna: ściana serca). Ale to wszystko, czego się przy_czepiam ;) tworzy wiersz, więc chyba lepiej nie ruszaj go za bardzo, bo może się rozsypać. Czar? a jakże. pzdr. b
  15. Witam Cię współczesny poeto dawnej słowiańszczyzny ;) Szczerze rzeknę: się rozochociłem pierwszą :) a potem lirycznie powiodłeś na uroczyska mgielne i już smiech się rozpłynął, jak kręgi na fali. Zabrakło jakiegość mocniejszego uderzenia. Choć wierszyk powykręcany słowami, nie powiem ;) dyg b PS. Pani Aniu, Pani tak na poważnie?
  16. Jako 'pieśń' (może raczej litania?) - to ciekawy pomysł. Dla mnie jednak wypełniony zbyt 'dobrymi' intencjami. To robi sie nieautentyczne. Niedobre nawyki językowe przejęte ze źle rozumianej dydaktyki: "Ktoremu strata okazała się współmierna z życiem." To rodzi patos - zupełnie niepotrzebny. Taki 'pomysł' zapisany normalnie, po ludzku, z wnętrza osoby doświadczonej tą chorobą - brzmiałby może przejmująco. Ten - wzbudza jedynie politowanie. Błąd logiczny (albo wisi, albo jest porzucona). pzdr. b
  17. Dzięki. 'Poszłem' do Canossy ;) dyg b
  18. Ty Regina jesteś szybsza w czytaniu wierszy i komentowaniu niż ja w czytaniu Twoich komentarzy :D zwolnij, kobieto ;)
  19. a miałaś się umyć i iść gdzieś - nie szkoda Ci czasu na tekiecoś? ;P dyg b PS. A co tu słabo?, a co tu maślane? - konkrety kobieto, wiesz, że zadymianie niczego nie daje - liczą się tylko gołe fakty! ;D
  20. Oto głos prawdziwie wołający - po puszczy? ;) dyg b
  21. ORT!??? Byłem o krok od zawału! Wpędzisz mnie kiedyś do grobu, chłopcze! ;D Ale: buźka ;) dyg b
  22. Prawdę mówiąc wolę komiks (na temat buddyzmu) ;) Strasznie kiczowate metafory, porównania, patos niestrawny nawet przy dużej dozie cierpliwości. Dla mnie to jest przykład, jak nie należy wierszy pisać. sorry ;) dyg, dyg b
  23. Och! wróciła 'prawdziwa poezja'. I że to tak na trzeźwo tym razem poszło? Tylko - tylko skąd w autorze tyle sadyzmu?!!! Cieszyć się z czyjegoś płaczu, a niechby i gwiazd?! dyg, dyg b
  24. Szanowny Panie ;) czytanie ze zrozumieniem to podstawa, nie tylko w poezji. Czy Pan się dzisiaj gorzej czuje? (wiem, że jakiś wirus krąży nad Krakowem - z troski jeno pytam :). W sprawie "terefere" proszę iść 'wyżej' (ja wyjaśniłem poniżej mojego postu). Co do gierek, diabelskich sposobów i sprytu - niech Pan pyta w pisie (chyba mają jakiś krakowski oddział). Acha - i jeszcze cykliści. Koniecznie: nie zapominać o cyklistach! - Oni są wszystkiemu winni. dyg b PS. Może ktoś napisze jakiś dobry wiersz, żeby zająć towarzystwo czymś zdrowszym? ;D
  25. Proponuję tytuł "Niby raj". Granica obsceny podoba mi się, ale przenióśłbym to wszystko do konwencji "od przedszkola ", jak Ewcia i Adaś - to konsekwentnie ;). Jakoś trzeba uzasadnić, że Ona sięga po "zabawkę" właśnie w tym momencie, czyli po nieodbytym "balu dojrzałości" (widzę pewną chronologię - dojrzewanie, dorastanie raczej, bohaterów). Nie wiem dokładnie jak, ale czuję, że to jakiś drobiazg, który to ładnie połączy i 'zabije' czytelnika pointą. ;) pzdr, b PS. (Niby raj, czyli nie raj = życie)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...