Roman Bezet

- te dwa fragmenty świadczą, że masz talent do rzeczy pienknych! Pracuj, pracuj, a wyniki przyjdą. na razie do poziomu konkursowego - niestety (za lirycznie i za dużo wyobraźni, ale jakby więcej takich horrendalnych asocjacji? no ;) dyg b [color=blue]DP[/color]

Niekonkursowy! przykro mi dyg b

Jestem powalony! Tego jeszcze nie znałem, jak żyję. Rzuci żółciom, rzepak w pole - to przejdzie do annałów. [color=red]Q[/color] dyg b PS. Stefan, do roboty - konkurent wyrasta pod bokiem, niby gryka, jak śnieg biała i dzięcielina pała!

Ach! Tyś Moja! *) dyg b PS. A Stefana ustawimy na autostradzie jako znak ostrzeżenia przed wy_bojami!

Dobrze autorze, że pracujesz i nie popadasz w megalomanię! Widzialem, że były "wierze" (s-z) a teraz pełną gębą "zwierze" (Ę - kotku, nosóweczka ;) Wiem o kim to jest - znowu zaczynasz? Tego mogę uznać - knot jak kopciuch (najgorszy rodzaj świecy, nawet do zakonu by nie wzięły!) [color=red]Q[/color] dyg b

oczekiwać coś konkretnego piękne! I ogólnie cały wiersz jakby wprost wyjęty z ust Stefana (on jest w tym wyjętkiem - miszczem!). dyg b [color=red]Q[/color]

No, w końcu jakaś przyzwoita kobieta w kiecce ;) dyg b A miotłę dla Stefana zostawimy!

Mów do mnie jeszcze ;) (Romanie), a spełnię wszystkie Twe życzenia ;P dyg b PS. A jak by było lepiej? Lipa czy buk? :) A są jakieś mody jeszcze?

No i co? taką miniaturkę mam zaliczyć do działu Z?!!! masz szczęście, że nie ma moderacji, bo by Ci zaraz przenieśli do P!!! :D [color=red]Q[/color] dyg b

Błond! Stefanowi należało odpisać: Bo ja tylko czasami robiem błendy! :D Doceniam poświęcenie. [color=red]Q[/color] dyg b PS. Konkurs trwa do końca "miesiąca lutego", jak było zajawione! Stefan - Burczybrzucha - widział kto jak on tu dmucha? ;)

To kiedy i gdzie? Jakby co, to ja już teraz daję [color=red]Q[/color] dyg b

Qrcze, załamka, pogięło mnie i leżę! ;D Przyznałbym Ci doctorat bez honorii, ale co ze mnie za senat. Módlmy się, żeby messa napisał do tego muzykę i zaśpiewał - będzie przebój (a tantiemy drzwiami i oknami będą walić). No i zobacz - z zabawy robi się taka poważna sprawa. To co mam dać? [color=red]Q[/color] x 51? (swój cytat odliczyłem ;) dyg b

Ale dłuuugi! Ciekaw jestem, czy wszystkie doczytają do końca i odczytają z końca? [color=red]Q[/color] dyg b

Piosenka turystyczna - ja cie... [color=red]Q[/color] dyg b

"Na razie" mogłoby być lepiej, a nie jest. [color=blue]DP[/color] dyg b

Czysty [color=red]Q[/color] dyg b

Nie szkoda Ci łez, madame? [color=red]Q[/color] dyg b

Tytuł ratuje dzieło, reszta taka jakaś wypracowana! Jakby za długo chodziła autorka z wierszem. Ta regularność zabija poezję - więcej niespodziewajek, ba! szaleństwa. Tylko tytuł - piękny (i na reklamę do przedsięwzięcia z wiersza Pani Ewy Kos się zda). dyg b [color=red]Q[/color]

[color=red]Q[/color] dyg b "bez słów"

Nie nadaje się (na konkurs). Przykro mi. dyg b PS. A tak na marginesie: ładne przerzuty, ale lekko przegaduje ;)

Popierajmy młode talenty - niech się młody uczy z dobrych przykładów. [color=red]Q[/color] dyg b PS. Jeszcze go wyśle kiedyś na konkurs do wiadomego radyja ;)

Za krótki, ale co tam [color=red]Q[/color] dyg b

Niestety, za mało błędów ortograficznych, nie da się czytać - sens aż po oczach bije! Nieznośny ten autentyzm - za gorsz wyobraźni. No i brak problemów głębszych, smutnych - przecież nie można całego życia przedyskotekować! [color=blue]DP[/color] dyg b

Byłem wygnany przez Stefana stąd, ale już wróciłem. dyg b [color=red]Q[/color]

Ten się nie liczy - MANIPULACJA w porę zdemaskowana w inteligentnym poście na forum! Nie popłaca, nie połaca. [color=blue]DP[/color] ! dyg b