Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Roman Bezet

Użytkownicy
  • Postów

    3 035
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Roman Bezet

  1. Fan /?/ - a na podstawie czego...?
  2. Na straży! Ja widzę w tym poezję - niezły kawałek. Tak też można - Szanowny Panie. :) pzdr. bezet ps. Proszę spróbować czytać "poza słowami" (chociaż dla chcącego znalazłoby się kilka "środków poetyckich" wprost).
  3. Panie Tomaszu, chyba coś nie tak. Nie rozumiem - publikuje Pan czyjeś wiersze w swoim okienku (profilu)? Czy ma Pan zgodę autora(-ki)? Może lepiej założyć tej osobie własne konto - unikniemy nieporozumień! pzdr. bezet ps. Przecież Pan nawet dyskutować (w roli autora) o tym wierszu nie może bez "pełnomocnictw" :)
  4. Witaj Jano, lubię takie kamyczki zamyślone. Mogłabyć rzucać całymi seriami w wodę - byłyby kręgi (myśli) albo "kaczki" (taka dziecinna zabawa :) pzdr. bezet
  5. poprawiam za Pana literówki, bo hadko to wygląda - proszę się nie rozwakacyjniać i popracować samemu następnym razem - bezet
  6. Nie zaspokojony ostatecznie jeździec zanika - jeżli Pan wie, co Pan napisał, to jest Pan niezły :) pzdr. bezet ps. chyba ort. (niezaspokojony)?
  7. Witaj PaniKo cie, miałem ochotę, na wielką psotę - i co? Nic-i. Ładnie. Wyczuwam (od strony zapisu) jakby dwie fazy powstawania. Przełamuje się gdzieś w drugiej strofie, za "kleistym powietrzem". Jakby Ci wyobraźnia podfrunęła! Trzecia - cud. Czwarta - w Tobie - skupiona pięknie. Koncówka przemawia i wzrusza. Początek, och, ten początek: "larwy spokoju", "kucający fotel", "sprężynowe wnętrzności" - niby są, obrazy, naturalistyczne - inna bajka. Zupełnie na zewnątrz - jak nie u Schulza. Tak mi się to widzi. I masz satysfakcję (ja? też - lubię fajne wiersze :)) pzdr. bogdan
  8. A masz inne wyjście :P pzdr. bezet (i vice versa :)
  9. Początek do d... Końcówka ho!, zwłaszcza wynalazek słowny: "Zgwał" - niby nic, a ile dynamizmy zyskał przez urwanie końcówki! "rozkosz zgwałcona" to już pełnia! Toż to samo jestestwo - nie krzyczy, ino jęczy.... Szybkie rączki i co ponadto... :) pzdr. o.m.c. de sade (dawniej bezet)
  10. Wiersz ciekawy z formalnego punktu widzenia :) "Zakładam twoje gorąco Na stopy i piersi moje " w tym fragmencie widać komplikacje metafory, nawet udane. Mnie zabrakło tylko: "całuj mnie w krocze/przyrodzenie" - co ostatnio jest bardzo trendy. pzdr. bezet (passe :))))
  11. Wszyscy Najważniejsi (czyli: O J..., M... Ś.... - itd) -jaki Pan potrafi być miły i zdawkowy - szkoda, że nie o wierszu - tą razą :))) pzdr. bezet
  12. Piekne, pięknie, mądrze i subtelnie, prawdziwie pzdr. bezet ps. może ci "wrogowie" na koniec albo zupełnie poza - trochę "pali" Pan refleksję :)
  13. To były propozycje s_ł_ó_w do pointy - ech, dziewczyny, lato wam uderza do głów :))) pzdr. b. [sub]Tekst był edytowany przez Roman Bezet dnia 22-07-2004 14:38.[/sub]
  14. Ja mam proponować?!!! Cat - sama wiesz, że kazdy nastepny (raz) niesie nowe nadzieje i - czasami - spełnienia. Może zatem: replay? do jutra? kawa czy herbata ? :))))) pzdr. bogdan
  15. Cat, powiem tak: "za krótko" :) Choć to za krótko na końcu zupełnie mi nie pasuje na pointę, "krzywy oddech" bym może przełknął. pzdr. bezet
  16. Panie Mariuszu, cenię swadę, żywość umysłu, upór i inteligencję. Jak widać jest Pan "niewydyskutowany" - to nie zarzut. Żeby kwitła tu wymiana myśli, a nie fraz (i - esów) - o to chyba idzie. Wszak prawa muszą być równe i taryfa dla wszystkich ta sama. Tu - moim zdaniem - Pan nieco przesadza: odważnie do przodu - choć czasem lepiej byłoby przystanąć i posłuchać. Moderator też człowiek, ta funkcja to nic innego niż zajęcie ciecia z miotełką, bez apanaży. Czy chce Pan odebrać mu prawo do własnego zdania na temat chmur, ptaków czy lokatora spod piętnastki? Wyrażamy swoje własne, prywatne opinie - tak, jak uważamy za słuszne. Nikt i nic nie nakaże tu komukolwiek świecić przykładem itp. Napisał Pan: "Być może brak dobrej woli lubo chandra pchnęła Pana ku takim kategoriom. Zaprawdę, pochopność sądu zadziwiająca u moderatora. Jak tak można, Mój Panie? To może złamać mi życie." No to rzućmy kolejny Pański tekst: "Szukam sensu słowa fonologia (czyżby autorka polonistką była?) i znajduje go tylko w chęci użycia jakiegoś mądrego wyrazu zamiast słowa "dźwięk". Ale i w tym przypadku mało to sensowne, bo "fonologia" nie równa się "dźwięk". Przynajmniej według mojej wiedzy." Nie chcę porównywać literka po literce, chodzi o sens i argumenty (że ktoś jest-nie jest polonistą np., a wywód fonologia -> dźwięk to przecież taki sylogizm bez logizmu). Określenie "Zupełne dno" jest (dla mnie) porównywalne z: Kruszyciele kopii, operatorzy sztyletów, arkebuzerzy socrealizmu! Wychodzi więc jakiś remis. I na tym proponuję ten poziom argumentacji zakończyć. Może mniej, może nie tak gwałtownie - rzeczowe dyskusje nie muszą być burzą. :) pzdr. bezet
  17. Witam, "środek lata umiera w mojej duszy nieskromnej" chyba złamało się coś? albo: środek lata umiera w mej duszy nieskromnej albo: środek lata umiera w mojej duszy skromnej :) pzdr. bezet ps. no i chyba Piaskownica?
  18. inteligentne; nieprawdaż - niby nic, a jednak wiele :)
  19. Panie Gladiusie - niechże się Pan zdecyduje! Wczoraj Pan przeprasza - dziś zaczyna znowu pluć. Co do uczuć - Pan je obraża. To portal służący wymianie doświadczeń nt. poezji (która wzbudza uczucia - to fakt), a nie na temat osób (piszących badź krytykujących). I skoro się Pan tak stara bardzo - to dostanie Pan tego "bana" - proszę nie myśleć tylko, że to Pana nobilituje. Liczę, że upały miną - może i Pan ochłonie. bezet
  20. ...a nie? :)))))) pzdr. bezet
  21. Ho, ho, Panie Kowalsky /?/ :) napisał był pan wiersz, że aż! pzdr. bogdan ps. dobrze, że "jednakowi", dobrze. ;)
  22. Ten wiersz był już wczoraj - powtórzenie publikacji - tylko nie ma teraz możliwości przesunięcia - proszę więc nie wpisywać komentarzy tu - tylko pod wierszem gdzieś "głębiej" tkwiącym. bezet [sub]Tekst był edytowany przez Roman Bezet dnia 20-07-2004 18:49.[/sub] Już jest OK - to jedyna wersja wiersza - inne są usunięte. [sub]Tekst był edytowany przez Roman Bezet dnia 21-07-2004 11:59.[/sub]
  23. Witaj Marku, noc jest Twoim domem, światło i cień, szept i sen, i coś jeszcze :) Przypomina się nastrój "z kielichem". Dla mnie najpiękniejszy jest wers: To niby nic - reszta tylko uzupełnie, gdyby nie skupienie - nie byłoby refleksji. pzdr. bogdan ps. I jescze: korzystaj z rad - poprawiaj wiersze na portalu - niech błyszczą pięknym blaskiem.
  24. Witaj PaniKo cie, ponieważ mi się kojarzy (znowu) wiesz z czym - pomilczę :) Ale dobry jest! pzdr. bezet
  25. Witam, szczerze wyznaję: wciąga. Są fragmenty szorstkawe, ale przy każdym czytaniu wypełnia się wyobraźnia tym, o czym jest ten wiersz. Brakuje mi czasu na rozwlekłe uwagi - powiem krótko: środek chyba najlepszy, w końcówce, od: "sygnał do startu lotnej premii ..." czuję spadek napięcia (ta lotna premia chyba zbyt dosłowna :). "nowiutkie istnienie" - wdzięcznie. A wymowa - wymową, pointa - pointą - faceci o faktach (bez piwa :) nie dyskutują. pzdr. bezet
×
×
  • Dodaj nową pozycję...