
Roman Bezet
Użytkownicy-
Postów
3 035 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Roman Bezet
-
Z łaski swojej, proszę mi to objaśnić, bo nie rozumiem: "bite w wizjer kamery czy porwanych" (czy - oczy?, bite w wizjer?). Skoro treść i czytelnie - to musi być jasno! --------------------------------------------- (Dziękowałbym z góry miłym czytaczom za wyłapywanie literówek itp. błędów - jak wymiana serdeczności, to na całej linii, a ja mam tylko dwoje ócz :) pzdr. bezet
-
zewnętrzne moje okno
Roman Bezet odpowiedział(a) na Anna_M. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Proszę poprawić: "plastykowym" - plastIkowym ! [sub]Tekst był edytowany przez Roman Bezet dnia 30-08-2004 12:56.[/sub] -
A może by tak: pajęcze nitki zaplotły sieć w swojej własnej melodii z wiatrem i deszczem używając resztek pokarmu pająka - woli i siły my - niteczki zaplećmy w końcu z wolności i miłosci sieć ---------------------------- Taka propozycja - tylko. :) pzdr. bezet
-
"szeptem"
Roman Bezet odpowiedział(a) na Maja Jaszczurka utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Za dużo słów - za mało treści. Niezrozumieła wersyfikacja (np. "tylko do mnie, szeptem, ukryjmy naszą wolność". Można coś z tego wykroić, nawet mini bossanovę :) pzdr. bezet -
Robi się: cytuj (pod wierszem) i zapisuje poprzednią wersję jako jeden z komentarzy :)
-
A jeżeli Lew to co?!!! bezet no, Lew.
-
uczucie nienazwane
Roman Bezet odpowiedział(a) na Michał Kowalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie z Każdym - tylko z wierszem :) wiem, wiem - już uciekam, bo chyba to nie pora na te rzeczy (do roboty - bezet!!!) -
uczucie nienazwane
Roman Bezet odpowiedział(a) na Michał Kowalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No prosze, proszę - młody, a taki wykształcony (g - czy "dżi" :) zerwij - zerwij /?/ "czaszki pochwie" - nie będę dyskutował, ale dla mnie to twór abstrakcyjne wyobraźni (sam miałem w mlodości takie cóś: "pochwa ust" :) "Ogólnie wiersz sie podoba" - że zacytuję ogólnie znanego twórcę-komentatora - "choć mnie nie powalił" :) pzdr. bezet ps. z każdym czytaniem coraz bardziej (mnie powala :) -
Wirtualny
Roman Bezet odpowiedział(a) na Jerzy Osmęda utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"swych sie bali. Świat sie" - dwa razy siĘ Coś z tym rytmem się dzieje w wierszu - jeśli ma być piosenka (a jest) to musi być równiutko. pzdr. bezet -
Ranek jest mądrzejszy od wieczora
Roman Bezet odpowiedział(a) na Giovannii utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie będę się powtarzał :) Ten kawałek od "iniekcji" - odlotowy :) "mętne zakamarki duszy" - dołujace. Tak mniej więcej to widzę skrótem - musi Pan sam poszukać reszty kitu i do pracy. pzdr. bezet acha - i te duże litery na początku wersów - nie ( w Wordzie trzeba przytrzymać klawisz Shift przy waleniu w Enter :) [sub]Tekst był edytowany przez Roman Bezet dnia 30-08-2004 09:21.[/sub] -
Ani Tadeusz, ani Roman :)))) Jeśli musi być róża - to tak chyba. pzdr. bezet (tak właśnie :)
-
trochę :)
-
Jakieś 500 m ode mnie jest frima "4U", która sprzedaje telefony komórkowe pewnej sieci - kupiłem tam swoją pierwszą "smycz" :) Po takim skojarzeniu - nie mogę (chyba to rozumiesz?) mieć tu innych :))) pzdr. b.
-
drewniana okolica dusz
Roman Bezet odpowiedział(a) na Adam_Szadkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Aż tak?! "duszno nad wierzą" (tak, bo gra od wiary czy wieża?) pzdr. bezet -
Ciekawe. Niezręczny rym: mruczących - drżących, po przecinku zawsze jest odstęp, ale tu przecinek zbędny, i "..." na końcu również :) Klimacik jest. pzdr. bezet ps. zapraszam do Działu :)
-
Ładne te miniaturki. Są momenty. Tu "jak róża..." - zupełnie zbędne (nawet psuje :) pzdr. bezet
-
Szczególna cecha
Roman Bezet odpowiedział(a) na Marek Paprocki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Proponowałem pracę (solidną i rzetelną) - wszelkim kombinacjom mówię: Nie :) Ale to Pana wiersz. pzdr. bezet -
Niech twoje słowa będą prawdą Nieśmiertelną :) życzę (serio) bezet
-
Słoik pełen mrówek
Roman Bezet odpowiedział(a) na Giovannii utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No widać ten surrealizm. Jednak przerwy konieczne, zresztą "wątki" wyodrębniają się same (np. od "zaćwierkał mój zegarek"). Trochę oczywistości, nawet banalnych (kamienie wmurowywane w serca - serce z kamienia!, blade potłuczone połówki zdrowego rozsądku - nie za biedne one? sam rozsądek wystarczy - skoro jest, to zdrowy!) - spokojna, krytyczna lektura powinna pomóc to wyłapać. Ma Pan "powera" - widać. I wyobraźnię (jeśli sama z siebie, bez zielonego, to pozazdrościć :). Trochę pracy i może być dobrze. pzdr. bezet -
Ranek jest mądrzejszy od wieczora
Roman Bezet odpowiedział(a) na Giovannii utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Panie, bierz się Pan do roboty - tyle bogactwa w tym pisaniu, tylko popracować, powywalać, popoprawiać i popopo :) (nie popowo ale dobrze może być - skróty moim zdaniem na początek). pzdr. bezet ps. miło spotkać Krajana :) -
Pozazmysłowe okolice naszych miast
Roman Bezet odpowiedział(a) na Giovannii utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Jest wizja - teraz czas na re-wizję (poplątanie ładnych z brzydkimi - jak w życiu, ale wycieruchy i oczywistości można wyrzucić; np."pustymi marzeniami", "nieznośny odór powoli dusił"). Będzie "śmieszniej" - będzie lepiej. :) pzdr. bezet -
No to Cię dopadło nieźle :) Taka choroba odmajasięciągnąca to się kwalifikuje! Już koniec sierpnia, zaraz polecą liście i kasztany (->kochany itd :) No i ten zegar chyba w październiku Ci wybija (pamiętam?) :))) pzdr. bezet
-
"my też umiemy my, niteczki zaplećmy w końcu z wolności i miłosci sieć" - a gdzie: "itd..." ? :)
-
Miłość i gwiazdy
Roman Bezet odpowiedział(a) na Yourek Ajsiński utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Yourku, do cholery! - zawstydzasz mnie :) "bo choć miłość przeminie i gwiazdy wygasną mówi prawdę i jedno i drugie" - to było tak kiedyś? :(((((( pzdr. bezet ;) -
Tak w nas ciemne rozkwita
Roman Bezet odpowiedział(a) na Witold Marek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To chyba najpiękniej napisany Pański wiersz (na portalu oczywiście). Pierwsza strofa i druga rozwijająca - konstrukcja wzięta z natury (fala, drzewo, coś tam jeszcze :). Poza emocjami - smutna autoironiczna refleksja. Opozycja ciemnego i światła tworzy cały kosmos. Wszystkie elementy trafione. Liryka płynie. W dodatku - pieśń miłosna (moje ukochanie). Zabieram na ulubione. pzdr. bezet