nigdy nie byłem w tym mieście
ono tak nie po drodze
tak na uboczu
nawet, gdy byłaś tam małą dziewczynką
z warkoczami
poznałbym ciebie po oczach
są rzeczy niezmienne
jakby pamiętnik napisany przed
poznałbym na pewno
wziąłbym za rękę i powiedział,
jak dziecko dziecku, moja
gdybym mógł cofnąć czas
gdybym to wiedział
i byśmy szli razem
trzymając się kurczowo za ręce
uliczkami małego miasta
a od rogatki, już polną drogą
razem, w nadwymiar