Antoni Slawbicki

tytuł - rozbrat «niezgoda między kimś a kimś lub niezgodność między czymś a czymś przy tytule będę sie upierał że jest ok, reszta chyba też

chyba że tak

a niby taka przemądrzała, a nic nie kuma

nazajutrz kwiaty w wazonie znak pokoju po burzy dziś niech róża przemówi niech ma głos ona każdym swoim płatkiem powie więcej niż mógłbym wyrazić słowami jutro kwiat w wazonie na znak miłości wierności i dziś słowa w wiersz zaplecione niech płyną niech pieszczą duszę to snu niech tulą nim jutro róża samotna sumienie

No cóż, dla ułatwienia powiem tylko tyle że autor mówi do fotografii, na której "Ona"w pozie całuje posążek żaby, a później zdjęcie to komuś przekazuje (przesłała w mailu). Mam nadzieję że tyle wyjaśnień wystarczy.

przecież ty kipisz nienawiścią, gdy ktoś ma jakieś uwagi, nawet życzliwe, ale zaprawdę powiadam ci:"to da się leczyć, głowa do góry"

do usunięcia

przestań się naprzykrzać burzysz obraz rzekomej niezależności w rzeczywistości wyglądasz inaczej zdjęcia nie zawsze mówią prawdę już wiem, są ładniejsze od ciebie wystarczy wyjść na ulicę to kres zaskoczona? w dodatku masz ciągle ten sam wyraz twarzy na tej wyżebranej fotografii na której całujesz żabę taki posążek

przestań się naprzykrzać dziewczyno burzysz obraz rzekomej niezależności w rzeczywistości wyglądałaś inaczej już wiem, są ładniejsze od ciebie wystarczy tylko wyjść na ulicę to koniec zaskoczona? w dodatku masz ciągle ten sam wyraz twarzy na tej fotografii na tej pamiątce po tobie gdy całujesz żabę taki posążek

coś wybrać trzeba

a no tak jakoś wyszło to "rz" i "ż"

czasem najgorzej jest z tytułem, fakt. Pozdrawiam bardzo,

Chciałem się czepnąć i coś zamieszać, ale wydaje mi się że jest Ok, im bardziej czytam. Pozdrawiam bardzo.

przestań się naprzykrzać dziewczyno to kres czujesz się zaskoczona burzysz obraz rzekomej niezależności są ładniejsze od ciebie w dodatku ciągle masz ten sam wyraz twarzy na tej fotografii na tej pamiątce po tobie gdy całujesz żabę taki posążek

ja mam, ale twoje wiersze to czysta grafomania i nic więcej, czy zdazyło sie aby ktoś je kiedyś na tym forum pochwalił, zastanów się!!!

no własnie "zaśmiecanie" - trafny komentarz

nic co by bardziej stopy obmyło pomasował i orzeźwiło pamiętam jak w porze wieczornej rosy na drogach polnych ruch jak na szosie po dniu w spiekocie z przerwa na obiad potem zaś bylo najświeższe mleko i chłód wieczoru do dziś lubię rosę lecz ta spod bloku lecz dorosłemu boso

to był żart, zgadzamy się

umierać można na śmierć, albo nie na śmierć, ale nie na smierć to co ta za umieranie bym trchę jeszcze pokombinował

a mi się podoba, ale bym jeszcze troche popracował

no przeczytałem

e tam, dziś mi się nic nie podoba

no nie zgadzam się z moim przedmówcą, pan Giertych by pewnie zapiał z radości gdyby taki wiersz przeczytał

wcale nie, szczyty często okryte są chmurami i nic nie wiadać

chyba ja głupi jestem, bo nic nie rozumiem