Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

egzegeta

Użytkownicy
  • Postów

    2 963
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez egzegeta

  1. SUPER dzięks :) Pozdrowienia
  2. "a deszcz zacina pionowo" gdybyś napisała deszcz zacina ukośnie wtedy byłby to pleonazm, ale pionowo ? zastanawiam się czy jest to poprawnie bo tłumacząc z naszego na polski :) wychodzi tak: a deszcz pada z ukosa pionowo. pozdrawiam
  3. Pani Aniu a oto moje widzenie tego sympatycznego wiersza: zbuduj arkę moich snów z balsy i hebanu gdy nagły szlag zaleje wszystko nikogo nie zabierzemy jeśli znów nie stchórzysz popłyniemy __________________________________ pozdrawiam
  4. mam to samo w wielkiej wątpliwości:), ale myślę, że wszelkie skutki niedomówień należy tłumaczyć na korzyść uczestnika konkursu:)) zatem o godle nie ma co myśleć, bo o nim nic nie ma; wg mnie na każdej kartce -gdzieś w górnym lewym rogu -napisałbym swoje imię i nazwisko. A swoje pełne dane włącznie z emailem oczywiscie napisałbym na 9 kartce. pozdro.
  5. Adolfie wg mego skromnego - bo komunikat jest z lekka spieprzony - do koperty wkładasz nie 4 kartki a 8 kartek, 4 tekstu oryginalnego w j. angielskim i 4 kartki tłumaczenia, /każdy juror chce mieć oryginał i tłumaczenie/ no i na pewno Twoje imię i nazwisko, adres zamieszkania /bo organizator wysyła powiadomienie o wyniku listownie/, a dodatkowo chcą email i telefon. To moja analiza i interpretacja tego komunikatu :) Pozdrawiam i życzę powodzenia
  6. prawie niebo w gębie,;) a najbardziej przyciąga do tego wiersza jedno słowo, które pod innym Twoim wierszem napisała Rachel Bożusieńka Pozdrawiam
  7. Kasiu, nie denerwuj się, nic tu nie zostało zlizane, jury krakowsko-częstochorzowskie chyba nadal aktualne ;) a spacer jak najbardziej:)
  8. mnie też kiedyś lubiłaś, ale nie szkodzi sam sobie zaszkodziłem :( pozdrówki
  9. kto się lubi, ten się czubi; Kasiu nie daj się podpuścić, ledwo głupi jest wporzo, ja go lubię i Ty zapewne też polubisz:) A wszystko to, co w tym wątku poruszyłaś - ma ręce i nogi. Pozdrawiam serdecznie
  10. tym ktosiem jest oczywiście orgowa Atena, a zrozumienie wiersza wg ks. profesora to raczej kawa na ławę, bo wiersz nawet w małym okruszku, ale powinien być zrozumiały, inaczej to bełkot. W tym wypadku trzymam z dzie wuszką, Panie Judyt :)
  11. Agatko jest mi głupio jak cholera, bo myślałem, że Ciebie nie ma a Ty czuwałaś :)) A mnie chyba coś ostatnio prześladuje - jak umieszczę i przeczytam, to wydaje mi się jakiś bezsens i kasuję czym prędzej. Rewanżu jeszcze nie przesłuchałem, ale też coś jeszcze tylko dla Ciebie Szczebiotko Jedna www.youtube.com/watch?gl=PL&hl=pl&v=wLhHUJebzII&feature=related PS. Tamto Dworzaka, to była chałtura jazzowa:) PS2. A tego już nie skasuję OBIECUJĘ Pozdrawiam W
  12. dokładnie tak samo moja głowizna odbiera:) Pozdrawiam Autorkę i Pana Jimmy'ego
  13. jeśli autorem Boskie Kalosze to wiersz nie może być niedobry, ale mimo wszystko z lekka jakby przegadany, bo co czytacza obchodzą tramwaje wyjeżdżajace i wjeżdżajace; Mój głos zagłusza łoskot wjeżdżających i wyjeżdżających z zajezdni tramwajów nie lepiej Mój głos zagłusza łoskot tramwajów. Ostatni wers - A Bóg milczy: bo cię kocham. zdecydowanie lepiej "prezentowałby się"; A Bóg: bo cię kocham. Pozdrawiam Cię Panie Marku i przepraszam za powyższe odchylenia;)
  14. Stary, a ładnie to tak zaskakiwać podczas kanikuły? Ale mam do Ciebie sprawę, nie mogę wyjść z tej poczty orgowej, zatem daj cynk na [email protected] Pozdrawiam
  15. Natko, bardzo ładnie ustosunkowałaś się do mojego komentarza. Trzeba bronić swojej koncepcji, podoba mi się taka postawa. Fajnie. pozdrówki :) PS. A deszcz czy chcesz, czy nie i tak Cię nawiedzi:) bo tegoroczne lato, niebezpiecznie się zapowiada:(
  16. ciche pomruki nie ma potrzeby wpadać w panikę od ponad miesiąca to samo jak zachować spokój kiedy rozdrażnienie wślizguje się powstałymi szczelinami drży wyobraźnia poutykany w kieszeniach strach paraliżuje każdą nadchodzącą noc zakołysało - przeraźliwy zgrzyt ścian w labiryncie ciemności toną piętra kłęby kurzu zatykają oddech - komórka nie ma zasięgu Natko, ja - stary maruda - tak to widzę w lepszym świetle:) Pozdrawiam PS. Podobno, te burze co dziś nad Elblągiem, jutro będą u Ciebie.
  17. z reguły wszystkie Pana wiersze są trafione ale ten bardzo pozdrawiam
  18. jest nad czym podumać. podoba się. pozdrawiam
  19. odnośnie do mężczyzn, to jest sprzeczne z tym, co twierdzi Manuela Gretkowska: - Facet jest najmniej skomplikowanym urządzeniem do obsługi- zaledwie ... etc. a z tej miniatury wynika, że ustrojstwo skomplikowane;) Pozdro.
  20. ktoś komuś napisał w komentarzu, że dobrze, gdy wiersz jest chudy a jeszcze lepiej gdy cierpi na anoreksję. Ten wiersz chyba lekko puszysty:) pozdrowionka
  21. ostatni wers zapisałbym tak: Ja bastuję i zaraz spie... się oddalam. albo Ja bastuję i zaraz spie... oddalam się. Fajne, też miałem kiedyś taki przypadek i w wierszyku go namalowałem. Pozdrawiam
  22. ta miłość z błękitem psuje mi w sumie ciekawy wiersz. Pozdrawiam
  23. Stasiu, myślę, że wiersz by nie stracił, gdybyś wyrzuciła "Starość". I wtedy wg mnie byłoby wporzo. Aha, te trzy ostatnie wersy; jeszcze trawię, ale chyba nie strawię. pozdrówki
  24. Stasiu, myślę, że nic by się nie stało wierszowi, gdybys wyrzuciła "Starość" z trzeciego wersu. I wtedy wg mnie byłoby wporzo. pozdrówki
  25. Panie Michale, to je dobre - może niezbyt w zgodzie z duchem unijnym, ale co tam - mówię DOBRE. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...