Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Hiala

Użytkownicy
  • Postów

    878
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Hiala

  1. Hiala

    41

    @Yavanna odpocząć przez medytację? Też sposób - ukłony
  2. @andrew co mam rozumieć? To jest portal poetycki, nie oceniaj nikogo. Napisz co czujesz, jak Ty to widzisz. Nie osądzaj nikogo. I nie łącz tego z wiarą czy upodobaniem politycznym. Tak myślę, a powinno być dobrze - bez urazy. Pozdrawiam ponownie, teraz z uśmiechem🙂
  3. @krys929 ciekawie rozwinięte
  4. Hiala

    Myszka

    @Sylwester_Lasota fajne zakręcenie-pozdrawiam
  5. @andrew @andrew po prostu to nie jest portal o tym co piszesz. W co wierzysz i co popierasz- Twoja sprawa. Przeglądając Twoje wiersze, w większości odbieram Cię jako prawego katolika, chwalącego Pana Boga. Dlatego po prostu nie rozumiem tego co napisałeś i po co. Plucie jadem na nie wiadomo kogo, tak katolik nie postępuje-miłego dnia życzę i szklankę zimnej wody polecam
  6. @andrew o czym Ty tutaj PISZESZ? I PO CO?
  7. @Andrzej_Wojnowski serce i rodzina większość tutaj trzyma-pozdrawiam
  8. @Andrzej_Wojnowski widzę że czujesz temat👍😁
  9. @marekg ładny powiew-pozdrawiam
  10. @Adaś Marek trafnie @lena2_ zrobić można wszystko tylko trzeba chcieć - pozdrawiam z uśmiechem
  11. @violetta jest ładnie i ciepło. Właśnie wyszedłem z pracy do domu - pozdrawiam ślicznie - miłego popołudnia życzę 🙂
  12. @violetta urozmaicenie to było zawsze. Teraz to pogoda się p... li
  13. @violetta różnie to teraz jest. Trochę słońce trochę deszcz😉
  14. @violetta oby tak było - uśmiechy
  15. @iwonaroma wypływa prosto z serca - przynajmniej u mnie - pozdrawiam
  16. @sisy89 zmroziło serce, nie ma ciepłych odruchów - pozdrawiam
  17. Hiala

    (zapach książki)

    @iwonaroma jest wygodny. Jednak tradycyjna książka ma swój urok - pozdrawiam
  18. - Dbajmy o ziemię.- Kret „Jarek” otworzył drzwi, do swej „pieczary” Dzieci krzyknął, chodźcie. To są jakieś czary. Jesienią, na zimę, gdy drzwi zamykałem. Śnieg sypał a mrozik, lekko odczuwałem. A tu, luty mija. Słońce świeci miło. Mówię wam dziecięta. Coś się porobiło. Młody, nos wychylił. Grudka się sturlała. Tatuś mówi- ok! Jest. Aura się zjeb.ła. Ludzie bez pamięci, opryski — psikają. Efekt cieplarniany? W poważaniu mają. Nic już nie szanują. Na nic nie zważają. Powietrze i wodę? W dup.e wszystko mają. I będą niedługo,mówić -Ach- dlaczego?! Zanim się ogarną -nie będzie niczego. Kret „Jarek” drzwi przymknął. Chaos, pomieszanie. Gatunkiem tym wstrząśnij, wspólny Boże, Panie! Ty jak nie ogarniesz. Nic tu nie zostanie. Drzwi lekko przyciągnął. Słońce zasłoniło. Spać dzieci idziemy. Oby się zmieniło. Luty 2024 (Rzeszów)
  19. @poezja.tanczy @poezja.tanczy podobno miłość Ci wszystko wybaczy
  20. @poezja.tanczy dziękuję bardzo - pozdrawiam serdecznie @iwonaroma ukłony
  21. @Falkone chleb smakował. Nie było oprysków, chemii. Świat był inny. Ale na chleb pracowało się ciężko. Bardzo ładnie i obrazowo-pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...