(Po korekcie)
Jak rzeka płynie,
czas tak ucieka.
Z biegiem wskazówki,
mijają chwile.
Życie przepływa
nurtu pośpiechem.
Dzieckiem, młodzieńcem,
starcem- przez chwilę.
Minęły lata
dziecięcych zabaw.
Beztroskich śmiechów,
w ramionach matki.
Szalonych, szkolnych,
pierwszych miłości.
Wyborów ważnych.
Życiowej wpadki?
Szybko minęła
budowa gniazda.
I odlot z niego,
dzieci, daleko.
Nie wiedzieć kiedy
urosły wnuki.
Cieszą się z tego,
te „stare dziadki”
Na skroni, siwej,
widać zakola.
I czoło, zmarszczki,
bruzda je zdobi.
I choćbyś nie chciał.
Ktoś Ciebie woła.
Ze smutkiem, ale,
trzeba odchodzić.
A całe życie
jak jedna chwila.
Z Bożą pomocą,
przemknęło pięknie.
I tylko wiara,
że ktoś tam czeka.
Duszy da ulgę.
Gdy serce pęknie.
Luty 2024