Serce się ściska.
Niektóre kwiaty, za szybko więdną.
Nieuważny krok.
Tak, pospieszna chwila.
Znajoma i młoda.
Tragicznie zginęła.
Tak bardzo Cię szkoda.
Zostawiłaś tutaj,
odchodząc ze świata.
Kochanych rodziców.
Męża, dzieci, brata.
Odeszłaś a smutek,
w dom Twój, nogi wepchał.
Na pewno w nim długo,
długo, będzie mieszkał.
Kiedyś, ktoś w nim powie
-Było Jej Pisane.
Odeszła, gdzieś od nas.
Na zawsze, w nieznane.
I może, na ziemię,
pod postacią wróci,
wierzby- tej płaczącej,
Co jak ja, się smuci.
Ja, o niej, nie zapomnę.
I ty, zapamiętasz.
Przynajmniej raz w roku,
wstąpię tu, na cmentarz.
Luty2024