Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dagna

Użytkownicy
  • Postów

    1 116
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Dagna

  1. @Ewelina …PL -ko droga, zatrzymaj się, nie biegnij chciałoby się powiedzieć ;), może nadszedł piękny czas, byś dostrzegła ile cudów masz wokół siebie ? Afirmacja, a nie agitacja i liczenie na nadzieję z zewnątrz - pomogą Ci odbyć podróż wgłąb siebie, może tę najbardziej fascynującą, pozdr.
  2. @Ewelina tekst jest bardzo jednokierunkowy, mówi niemal cały czas o tym samym, może warto się pokusić o ukazanie różnych odcieni swojego rozczarowania; może warto wprowadzić jakąś sytuację liryczną?…
  3. :)), poza rymem wewnętrznym ruszyliśmy, zabraliśmy, wiersz jest bardzo przyjemny, niesie posmak wakacyjnego otwarcia na nowe :), pozdr.
  4. @Somalija …nie podoba mi się fraza towarzyszona jest, brzmi niegramatycznie, ( może warto zmienić ?) ale żywy sen - jest bardzo sugestywny, zapamiętam :)…pozdr.
  5. @piąteprzezdziesiąte … to odpowiedź nie na temat, a poza tym odpowiadanie pytaniem na pytanie to pospolity brak kultury… antydesperantko🥴.
  6. @Annna2 dziękuję! - a pisanie piękne, naturalne i ciekawe, pozdr.
  7. @Bcmil … pięknie… nie jest to bezcelowa podróż, skoro PL szuka, choć, czy gdy odnajdzie szczęście, to je rozpozna, skoro ma skłonność do myślenia utopijnego? Może by tę postawę eremity wykorzystać do samooczyszczenia, głębszego rozpoznania, ale niekoniecznie w kontrze do świata, lecz by rozpoznać swoje potrzeby, określić granice…? pozdr.
  8. @Annna2 co to za dialekt? Brzmi śpiewnie…
  9. @piąteprzezdziesiąte …i po co ta łacińska cegła przy tak prostym, konwencjonalnym tekście z trywialnie brzmiącym tytułem…?
  10. …wiersze same przychodzą, wystarczy dać im czas, ( smutkowi też- skoro wymaga ) pozdr.
  11. @andreas dziękuję bardzo za odwiedziny, limeryk - jak to u Ciebie/ Pana - przezabawny, pozdrawiam miło.
  12. @andreas …to prawda, ale przy tak udanym poziomie pisania, jaki prezentujesz Autorze, nie martwiłabym się niczym, czyta się chętnie, pozdrawiam.
  13. … dziękuję też Kollektivovi za lajka, pozdr.
  14. @Hiala poruszył mnie ten obraz, bo zostawia tyle domysłów, czy to obraz wojenny, czy odchodzenie kogoś w chorobie…jest namysł, intymność, ciekawy jest trójkąt końcowej rozmowy, pozdr.
  15. … zgadzam się, pielęgnujmy subtelne momenty, czasem nawet pozbawione słów, gdy zaledwie wystarczy wzrok, cisza; słuchać jej też jest pięknie :), pozdrawiam.
  16. @Waldemar_Talar_Talar dziękuję bardzo za odwiedziny, pozdrawiam miło.@Rafael Marius … ależ to przeżycie(!), przyznam, byłoby znacznie bardziej stresująco ;)), pozdrawiam miło.
  17. @Robert Witold Gorzkowski … :)), urocze! Znam podobne sytuacje z prawdziwym collie w roli głównej, ten z kolei tolerował jedynie panów, braci - ostrząc sobie zęby nawet na karmiące go panie, cóż, wielka uroda wymaga oprawy ekskluzywizmu ;), pozdr.
  18. @Alicja_Wysocka dzięki Alicjo :), odwiedziny tak dużego „ zwierza” jak gołąb, byłyby znacznie większym wyzwaniem (ufff;), pozdrawiam miło.
  19. … pieski tej rasy wzbudzają zachwyt dzieci, są bardzo popularne :), z tekstu wynika iż są też obdarzone charakterkiem i temperamentem, ( ale rezerwa wobec obcych „ głaskaczy” jest wskazana :), pozdrawiam.
  20. pamiętam, stało się to nagle pisałam wiersz ( nie wiedzieć czemu?) mój pudel zrobił paso doble wzbijając tuman piór w przestrzeni świat zawirował dookoła gdy wróbel sfrunął do salonu a pies w pościgu pośród wołań w drzwiach niemal stracił pół ogona tak się zaczęła karuzela pośród trzepotów, szczekań , pisków ćwirek ze strachu prawie bielał bo gdzie nie zerknął - kieł psi błyskał w dzikiej ruletce : drzwi, czy okno na nas , zdyszanych już gonitwą nagle spadł huk! - gdy oto mocno przeciąg przestraszył ptasie widmo ptaszek odleciał w mig! w sekundę! odprowadzony psim skowytem cały mój „ relaks” psu na budę skończył się tylko… tym wierszykiem.
  21. @Hiala bardzo podoba mi się obrazowanie pierwszych dwóch strof, zwłaszcza wchodzenie pod lód, bo osobiście szalenie lubię zimę, biel, harmonię pejzażu :) Natomiast z pustką jest jak z nudą, mrokiem, czy emocjonalnym „zimnem” - te stany nosi się „w sobie” i wówczas one emanują na zewnątrz, a przecież byli tacy, którzy potrafili nawet w więzieniu napisać swoje największe dzieła i to węglem(!) i nie skarżyli się na pustkę, lecz czerpali garściami z zasobów własnej duszy… Świat nam się jawi takim, jak my się w nim czujemy, a czynniki zewnętrze są wtórne, ( no, chyba,że ktoś doświadczył prawdziwej traumy ja utrata kogoś z rodziny, utrata pracy, czy choroba…), pozdr.
  22. @Gosława …uszczuplony wielokropek w tytule, symboliczny, a całość - bardzo dobrze się czytało, pozdr.
  23. … choć tematy okołoksiężycowe są dawno wyeksploatowane i wręcz nudzą, to przyznam, że bardzo urodziwe są tutaj te wierszowe marzenia, pozdr.
  24. @Sylwester_Lasota ubawiło i morał trafny, pozdr.
  25. Piękny, mądry wiersz. Kiedyś sama stwierdziłam, że nie boję się śmierci, ale przeraża mnie ta, która jest wśród ludzi - którą noszą w sobie. Ty, Autorze piszesz o tym, co możliwe do naprawienia, uważasz, że niektórym można zanieść „ życie” i tchnąć w nich ducha- przy zdrowo ukształtowanych duchach tak, jest to możliwe i warte prób, może to na swój sposób zobowiązanie, by wspierać osoby samotne ( też mam taką znajomą :). Ale uważam, że są też ludzkie truchła duchowe, bezpowrotnie zniszczone (w dzieciństwie?), które już nigdy się nie odbudują, bo mają w sobie często świadomie maskowaną , nihilistyczną pustkę. Mówię o osobowościach toksycznych i narcyzach, czyli o zaburzeniach nieuleczalnych i wręcz szkodliwych w kontaktach, pozdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...