Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wierszyki

Użytkownicy
  • Postów

    2 957
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez wierszyki

  1. wierszyki

    Śnieżyca

    Dwie małe Angielki w autobusie, w polskim ścisku, bo zepsuł się. Śpią. Z zimnego, tam śnieżyca, a ścisk taki taje wolno. Ja z panem rozmawiam? Ale nie umiem i pan nie umie chyba też. Dziś tak po polsku gdzieś zapatrzony. I nie nasz uśmiech odszedł z no problem. Już wiesz.
  2. @Leszczym Spoko ;) Ale dlaczego 303?
  3. Panna Migotka ;) 🌼
  4. Mówi się: leżeć jak kłoda lub głuchy jak pień. Taki mi też tu z tekstu nieco anioł z Dąbrowy Górniczej, nie pan Jezusek przemalowany z obrazka. AI nie ma pomysłów, to tylko kalka, czasem weźmie dobry schemat czasem nie. Nie czuje nic a nic. A wiersz na strój własny charakter. Pzdr 🌼 Chętniej wysłuchałabym, jak autor sam czyta. Może dasz się namówić? 💚
  5. Dziękuję:) 🌞 Dziękuję i pozdrawiam @Konrad Koper @huzarc @Waldemar_Talar_Talar @iwonaroma @Wiechu J. K.@Czarek Płatak 🌞
  6. Gdybyż tak gawronom spod śnieżnego nieba kolorowe dzioby mogły świecić teraz! Kwant energii z gapy (który bez koloru, siedzi na gałęzi nie wiadomo — komu) odkryłby kolibra. Siedzi więc pod chmurką. Śnieżne gwiazdki łapie, uszlachetnić tylko metaliczne barwy — rodząc się z promykiem. Co ma zrobić? Patrzy. Bez jasności — znikam.
  7. Ciekawy wiersz.. To szczególnie mnie zatrzymało, ludzie różnie kiedyś hodowali, gdy mięso było na kartki, i świnie ponoć w piwnicy, gdzieś czytałam. Także ten zamknięty pokój, przypomina to modne niedawno Escape roomy, gdzie trzeba samemu znaleźć sposób wyjścia.. Pzdr.
  8. wierszyki

    Na krzywej nóżce

    Dziękuję pozdrawiam @Łukasz Wiesław Jasiński :-)
  9. wierszyki

    Na krzywej nóżce

    jak wytuszowane gałązki choin ze śniegu w górach prężą się śmiałe jeszcze dziś stopą nikt dróg nie zmierzył tylko gałązki przebiją dale dobre jest ciepło rozchodzi się ciepło puszcza się ciepło wędruje górą wraz z pierwszym mrozem straż miejska może sprawdzić papiery (pierwsza zapukać)
  10. O, ładnie zarymowane :) Zawsze o 8.10. Rytm dnia. Dziękuję pozdrawiam 🌼 Dziękuję @huzarc @andrew@Czarek Płatak :) @akowalczyk @iwonaroma :)
  11. Tysiąc lat jak z platka :) Wszyscy wiemy, że zawsze chodziło o (politykę), nie o to, by stać się dobrym (lepszym). Pzdr 🌼
  12. jeden mam rok po okamgnieniu widziałam nagość ludzi zbyt wielu mama tak kładła mnie na podusi umyła dała zjeść ogrzać w duszy kim była Stasia i czy straciła sens życia z ludźmi - li - wszyscy odchodzą zapominają co sprzed godziny godzinki tylko zostają ze mną
  13. No prawie że mili ;-) Pzdr :-)
  14. Listy to było coś. Pzdr.
  15. wierszyki

    Biała niespodzianka

    Tak też mogłoby być :) Różne są góry, są i strzeliste. Mi się zwykle widzą bardziej dalekie czy trudno dostępne. Wierzchołki akurat to nie zawsze szczyty gór. Jak wytuszowane gałązki choin, ze śniegu w górach prężą się śmiałe. Jeszcze dziś stopą nikt dróg nie zmierzył. Tylko gałązki przebiły dale. Może bliższe by było coś takiego, trudno mi to uchwycić : same wierzchołki z posypanych śniegiem gór liczą się drzewa Pozdrawiam 🌼 U nas biało. Pozdrawiam :)
  16. Tak właśnie. Nie kończący się. Lub nic nowego, można i tak i tak powiedzieć. Pzdr 🌼
  17. Błoto dla wielu zwierząt w gorącym klimacie jest bardzo cenne. A słoń aż wychodzi z wierszyka. Ochlapać wręcz może,umykaj :) Pzdr🌼
  18. Kiedy miałam kilka lat, ogłoszono stan wojenny. Wysłuchaliśmy komunikatu przez radio, które zwykle było puszczane nad ranem. Choć jeszcze było ciemno, mogliśmy wykorzystać nagle dany nam czas na koziołki i inne radosne wygłupy. Cieszyłam się, że zostanę w domu, ale nagłą sielankę przerwała mama, wyjaśniając, że to znaczy, iż mogą nadjechać czołgi. Odtąd, od tego dnia i tej godziny, czołgi mogły wynurzyć się w każdej chwili, zwłaszcza że nie tak daleko znajdowała się jednostka wojskowa. Mijaliśmy się czasem w drodze do lasu, gdy wyjeżdżały na poligony, zza mijanych murów, wracając. W święta je odwiedzaliśmy, nieruchome, ustawione jeden obok drugiego, niosąc im w sercach kolorowe chryzantemy. Tym razem tylko opuściły swoje pudełka i jak nakręcane zabawki wyjechały w strajkujących, przeciw bliżej nieznanemu wrogowi, który czai się tuż, tuż. Gdy zniknęła koleżanka z klasy, uciekała przed czołgami. To właśnie one z bliżej niezrozumiałych mi powodów nakazały opuścić dom małej dziewczynce o dwóch warkoczykach zawiązanych na kokardki, zupełnie takiej samej jak ja. Dopiero co bawiłyśmy się u mnie w domu i na umówiony sygnał udawałyśmy przerażenie, zaglądając przez przedpokój w puste oczodoły straszliwej maski Króla Olch. Eksponat już rangi historycznej, zaprojektowany przez pana Zitzmana. Skądinąd ręce, które ją wykonały, były przedłużeniem nierealności wszelkich alternatywnych zakończeń, jakie niesie z sobą teatr. Na domiar złego, zamieszkałam przy drodze oznaczonej w planach jako droga ewakuacyjna dla czołgów. Naprzeciw możliwemu niebezpieczeństwu posadzono szpaler drzew. Okna wybudowano wyłącznie w ścianach sąsiadującymi z tymi, których usytuowanie mogłoby zdradzić, iż ktoś chciałby usłyszeć lub potajemnie zobaczyć wyjeżdżający na misję czołg. Schowaliśmy się tam, drzewa wybujały do góry, szansa na niezauważenie nas, wysoce wzrosła. Życie jednego człowieka, cóż znaczy w żarcie historii.
  19. wierszyki

    Biała niespodzianka

    Bardzo dziękuję. Nie zawsze jest taka przejrzystość powietrza. Pzdr 🌼 . Dziękuję również MirosławC Ajar41, Czarek pozdrawiam 🌼
  20. wierszyki

    Biała niespodzianka

    Och, tak:) Dziękuję, miłego dnia 🌼
  21. Dziękuję @viola arvensis @huzarc @Sylvia @Marek.zak1 Pozdrawiam 🌼
  22. le croissant - że tego ;) Pzdr 🌼
  23. Ja z tych co mają zawsze parasol. Z torebki już dawno przerzuciłam się na plecaczek :) Zmoknę i owszem, ale nie doszczętnie. Pzdr 🌼
  24. wierszyki

    Biała niespodzianka

    wyłoniły się z posypanych śniegiem gór same wierzchołki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...