-
Postów
2 043 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez wierszyki
-
Dziękuję. Może jednak zmienię na Kopciuszki z dużej litery, dziękuję :-)
-
Pracownik utrzymania czystości — kobieta z identyfikatorem w teatrze, w którym siedzą księgowe, pracują wieczorami aktorki — nie samej hołduje przyjemności, bez mała — utrzymując przy tuzach. Schyla się, czy też czysto przedłuża, odmiecie nawet najlichszy kącik — ziarenka wyzbiera po Kopciuszkach, przewietrzy, gdy wyfrunie jaskółcza, po dziecku pomilczy a popłacze, gdy gumę odlepia zza zagłówka.
-
A mi drugie. Z deszczu pod rynnę. :)
-
Fajne to Marianno. Bliskie spotkania trzeciego stopnia ;)
-
drańsy to mi się widzi bardziej opaniowe ;-) NO przepraszam, ja wiem, że Zaucha to taki bardziej może ideał w pewnym sensie, ale niekoniecznie w moim stylu. Pzdr :-)
-
gdybym tak wyszła
wierszyki odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Och, jak dobrze ją mieć, no pewnie :-) I najlepiej zawsze własną. :-) Ja bym chętnie poczytała Twoje miniaturki, a jeszcze w oprawie ślicznych zdjęć typu pomarańczowa porzeczka - czemu nie? Wyjdź, wyjdź :-) No jest potem, że rzeczywiście, tak jakby z żyłami i kośćmi, trochę grozy jednak jest. -
Cieszę się, że się podoba. Pozdrawiam :-) Dziękuję @Domysły Monika @Leszczym @andreas :-) @Nata_Kruk @Rafael Marius :-)
-
;-) We dwoje - czy wierszowi wypada? A co Sztaudynger na to powiada? :-)
-
Wierzba. Tutaj lepiej, w tym dziale. Pzdr :-) Najlepszym grzebieniem jest czas. Rozczesze niejednego z nas ;-)
-
A wogóle to ludzie kiedyś wstawali według zegara przyrody, tuż przed świtem, by nie marnować światła. Jeszcze na tyle póxno, by się wyspać, na tyle wcześnie, by mieć wystarczająco całego dnia 🍀
-
Ależ piękny komentarz 🌞 Nie wiem co mnie tak wzięło. Chyba chodzi o połączenie długości fal światła właśnie na lekko białej powietzchni. Cud taki, duży dość mróz bez śniegu wyczarował lekki wiosenny płaszczyk, taki że ładny w delikatnym pastelu odcieni wiosny, ale zimno w nim! Rozpogogodzone mroźne niebo, ale slońce znacznie już wyżej. U mnie to wogóle jest tak, że ja mam pasmo gór na wschodzie z przełęczą jak tarcza zegara i razem ze zmianą pór roku, latem wschodzi znacznie przed nią! A teraz oscyluje właśnie tuż nad nią, gdy wychodzimy z domu. Tak będzie jeszcze jakiś, krótki czas, bo ten kąt, jeszcze w zależnosci od pogody, ilości chmur, wiatru lub jego braku, kierunku, okazuje się to być bardzo zmienne i to jest tylko czasem, by tak utrafić wprost w ten wyskok tuż nad tę tarczę i taki rodzaj delikatnego różu, oj pewnie dziś będzie już inaczej. Pzdr 🌞
-
Starzik - słowo rezolutne, Nie czupurne, juści, fajne jako ancug, jeszcze nie okrutne ;)
-
Nie jestem motylem
wierszyki odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak się mówiło kiedyś dzieciom - co taka markotna? - to Babcia może. A potem był Marek Kotański i chyba się już tak nie mówiło. ;-) -
Czy widzisz mnie, Boże? Łaskawe poranki, nie za wczesne, nie — zbyt późne, różowe. W zmrożonym powietrzu impregnuje róż. Rozkłada na stołach pól, obsiewa już. Lekko wybielone jak mąką na chleb. W promieniach szadź w siole, niewczesne, niepóźne wiosenne są wschody jodłą rozwichrzone, do szkoły, do szkoły, i oby najdłużej!
-
koniec zimy
wierszyki odpowiedział(a) na Leo Krzyszczyk-Podlaś utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Lekki, A co cięższe do uniesienia? Pzdr🌞 -
Czy widzisz mnie Boże? Łaskawe poranki, Jasnoróżowe
-
My tymczasem żyliśmy w mieście czerwonym aż do przesady... Wspomnienie Aleksandry Zawieruszanki w książce Danuty Gibas Beskidzka plejada. BB 1998.
-
nasilenie opadów
wierszyki odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W Canal Grande jakiś prawdziwy. Lombard kiedyś grał taki kawałek "szklana pogoda". Jakoś mi tak lżej na duszy, gdy przeczytam sobie czasem coś tak zupełnie innego, jakby ponad tym wszystkim albo przynajmniej obok pzdr. -
A jakoś tak wyszło. Dziękuję za czytanie 🌼 No tak. Dziś tam jest świetlica. Kiedyś była izba czerwonej pamięci. W lutym jest rocznica "wyswobodzenia" . Dziękuję. Dziękuję @iwonaroma. Dziękuję @akowalczyk pozdrawiam 🌼
-
Szus, chińskie róże...
wierszyki odpowiedział(a) na wierszyki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję 🌼 -
Nie jestem na bieżąco z wiadomościami, ale Cyklady nieodmiennie kojarzą mi się z Korą, a tutaj w pewnym sensie jest ona wyobrażona. Ciekawa treść. Pzdr 🌼
-
Jeśli chcesz tak zobaczyć? ;) Myślałam o panelach na dachach, czasem one tak własnie rozblyskują z daleka niczym cała wioska. Ale to nie moje haiku, ot takie myślątko. Swoją drogą mogłabym wysłać np zdjęcie dość znanego w górach miejsca. Wyobraź sobie. Że cały pień tego wiekowego samotnego drzewa, rozprutego przez pioruny i ogień, jest wypełniony szkłem. No niestety. Pozdrawiam :)
-
Żeby chociaż miało 17 sylab. Też nie ;( Ale rozumiem, że jakieś podejście do japońskiej sztuki. Szanuję, ja się nawet nie podejmuję. Pozdrawiam 🌼
-
Nie, nie wygląda groźnie. Zbyt dużo insynuacji jak na haiku wg mnie :) Takiego z garnkiem dawno nie widziałam. Pzdr. 🌼
-
Dosyć zagadkowe. Chyba jednocześni nie dam rady ;) Ciekawe, że przychodzi do głowy zimny gorski potok. Pzdr. 🌼