w moich dłoniach rozkwitłeś
jak pąki jabłoni w sadzie
rozłożyłeś ciało w gałęzie dębu
choć dzień był zwyczajny
pospolity codziennością
rozproszona tobą
niczym niespokojnym wiatrem
tańczyłam spojrzeniami i ciałem
rozmarzyłam się
nie całkiem do naga -
lecz zwiewnie
w halce półprzezroczystej
zakochana w tobie
milczałam namiętnie
choć tylko ustami
i tak aż do samej nocy
nabrzmiałej nieprzespaniem
miałam wszystko
w tej naszej zwykłej codzienności
@staszeko wiele obowiązków, które mnie przygniotły odrobinę. Może nie będzie tak źle, aczkolwiek może być ciężko z aktywnością na forum. Zobaczymy :) oczywiście, mimo wszystko jestem dobrej myśli.
@Tectosmith dziękuję serdecznie :) Takie to zawoalowane pisanie o lęku przed przemijaniem.
Pozdrawiam coraz wiosennej :)
@iwonaroma dziękuję za ciekawy komentarz :)
Pozdrawiam wiosennie
uciekam w śmierć kwiatów
i roślin
kiedy wzrastają -
urodą swoją wabią
a w końcu umierają
i tak co rok
a czasem częściej
uciekam w nierzeczywiste śmierci -
od ludzkich znacznie lżejsze
uciekam w tornada barw
i zapachów
odurzam się życiem
jak nieskończonym pięknem
trzmiel usiadł na pąku
jeszcze nierozkwitłym
a ja wodzę oczami obłędnie -
że niby jemu się przyglądam
w sposób badawczy i nieco zawiły
a wargi przy tym zagryzam
od słońca spękane
głowę przekrzywiam
trzmiel macha skrzydełkami
radośniej jakby na zawołanie -
pod moim okiem
i w cieniu ręki
w locie tobie podanej
i wtem trzmiel odfruwa raptownie
a niebo chmurami zasnute
pochmurza twoją twarz
i w głowie myśli moje
odchodzę w cień wysokiej
jabłoni
kładę się przy tobie
jak zawsze
na wspólny odpoczynek
na miłe krótkie chwile
@Tectosmith dziękuję serdecznie :)
Obie wersje mam zapisane i się przyglądam. Obie są akceptowalne dla mnie, ciężko mi jednak oceniać obiektywnie moje teksty i stwierdzić, który jest lepszy.
Pozdrawiam ciepło :)
patrzysz na świat oczami
ze stali zimnej
i słońce z oddali majaczy
okrągłe jakby ciepłem brzemienne
a ty patrzysz
oczami małymi
jak szparki między drzwiami
do ogrodów z ludzkich serc
boisz się do wejść
a spojrzenie masz takie chłodne
i koleje losu żebracze
bez miłości przeżytej
patrzysz na świat oczami
ze stali zimnej
ciepła się boisz doświadczyć
@Rafael Marius Czyli lekko nie jest. I cóż tu zrobić 🤔 Z drugiej strony przecież to też ludzie, którym warto dać szansę i chociaż spróbować ich poznać...