-
Postów
3 516 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
66
Treść opublikowana przez Ewelina
-
@Tectosmith ciekawy pomysł...a skąd ten tytuł? Pozdrawiam serdecznie 😊
-
miłość nieumarła a już nieżywa tańczy na krawędzi - gaśnie choć wciąż potężna nabrzmiała w latach wyschła w głębokich stawach życia - miłość jak twój oddech prawdziwa
-
@kwintesencja dokładnie... Obawia się, że tego pragnienia nie udźwignie... Pozdrawiam ciepło :)
-
@Nata_Kruk zakładam, że to dobrze :) Zawsze jak widzę, że jest jakiś Twój komentarz pod moim wierszem, przychodzi mi myśl: cóż tym razem przyjdzie mi poprawić 😊 Rozumiem, że w tak krótkiej formie błędów nie narobiłam :) Choć może jeszcze coś znajdziesz 🤔 Pozdrawiam serdecznie :)
-
@Tectosmith a to by było bardzo sympatyczne zakończenie :) Pozdrawiam :)
-
@Tectosmith wytrwałość to bardzo praktyczna cecha :) Pozdrawiam słonecznie :)
-
@Tectosmith na razie nikt nie odgadł o co w nim tak naprawdę chodziło. A niektóre interpretacje szczególnie były zadziwiające dla mnie :) To dobrze, bo pokazuje jak bardzo otwarte jest słowo i jak można je interpretować w różnoraki sposób. Pozdrawiam nieustannie :)
-
@Tectosmith @Tectosmith tak, to oczywiście metafora. Czasem marzenia się spełniają a czasem nie. Jak będzie tym razem, nikt tego nie wie :) Pozdrawiam jak zawsze :)
-
@Tectosmith ładnie to wszystko ująłeś :) I cieszę się, że Cię zainspirowałam swoim wierszem i powstał dzięki temu kolejny. To wspaniałe :) Pozdrawiam serdecznie 🤗
-
@Tectosmith a to nie wiedziałam... No cóż, człowiek całe życie się uczy :) Pozdrawiam serdecznie 🤗
-
@Natuskaa właśnie nie stanowi, nie ma na trwałość nadzei. Nie widać jej na horyzoncie. Pozdrawiam serdecznie
-
@Klip dziękuję. Taki mam czas. Pozdrawiam serdecznie
-
@violetta Zaskakujące skojarzenia :) Pozdrawiam serdecznie
-
*** zostawię wszystko na chwilę ... powrócę z nowym marzeniem gdy złamania się zrosną z czasem przypłynę odwiedzę znajome kąty zostawię wszystko na chwilę ... nim kurz w potęgę rosnący nie sprawi że zniknę wrócę - z posklejanym skrzydłem
-
nie potrzebuję pustki owiniętej tobą... jak kot zwijam się w kłębek - ciasno oczami wodzę niepewnie w płytkim oddechu róży danej na zgodę między kolcami wtulam się w mięsiste łodygi i liście - ruchami leniwe bicia serca bezmyślnie trwonię nie umiem tej pustki - tobą naznaczonej znieść a jednak jestem tu wciąż - bezgłośnie
-
@Klip dziękuję 😊 Cieszę się, że Ci się podoba. Pozdrawiam serdecznie
-
wydrapuję rzęsami miejsce w którym stoisz gładzę oddech zastygam w słup soli wycierasz mi łzy życzliwie powoli
-
@Rafael Marius bardzo trafnie to podsumowałeś. Pragnienie bliskości a z drugiej strony obawa przed nią to dość trudne zjawisko. Myślę, że dotyka coraz większą grupę osób.
-
@Rafael Marius Tak można to w skrócie nazwać :) Oczywiście to dużo bardziej skomplikowane, gdyby chcieć się temu z bliska przyjrzeć.
-
jak gazela płocha uciekam od twojego spojrzenia a czas się wymyka - wraz ze wskazówkami zegara ślizga po ciele i twarz mi blednie pod twoim wzrokiem chciwym... ach płocha jestem płocha lecz to niczego nie zmienia - pragnę bez słowa żebyś mnie pragnął jak swoją zwierzynę jak uciekającą gazelę
-
@Rafael Marius to Ci się skojarzyło :) Trafne spostrzeżenie. Bywa tak jak piszesz. Nie da się ukryć.
-
@Rolek cóż... najpierw mnie uderzał więc go chwyciłam za te skrzydła niesforne. To przynajmniej miałam na myśli 😊
-
szukam cię między nami... jak motyla chwytam za skrzydła uderzające nieporadnie w dłonie zbyt szybko znikasz w pocałunkach się rozpływasz gdy jeszcze pragnę a kiedy przestanę odfruniesz na zawsze
-
@Nata_Kruk tak, w sumie lepiej jest z tą zmianą. Dziękuję serdecznie 😊 Pozdrawiam :)
-
@Asia Rukmini dziękuję :) Zdjęcie idealnie pasuje. Właśnie taki obraz miałam w głowie, pisząc wiesz. Pozdrawiam serdecznie :)