nie ma cię przy mnie
więc się złoszczę
i podejrzliwość we mnie narasta -
szorstka jak najeżona sierść kota
kto wie co robisz...
tak bardzo oddalony od moich ust
i jak wielce się wzbraniasz
by na manowce nie trafić
myślą ogłupiona -
bardziej niż winem upita
będę się dąsać na wszelki wypadek dłużej
niż ta nasza nieszczęsna rozłąka
kiedy wrócisz...
udam że wcale mnie twój powrót nie rusza
stanę w korytarzu jakby nieobecna...
obrażona i subtelnie nieznośna
@Omagamoga ja też nie mam najlepszego zdania o pawiach i hałasie, jaki robią stąd znalazły się w wierszu o takiej a nie innej treści.
Dziękuję i pozdrawiam.
@poezja.i.k.s. dobrze się czyta. Jest w nim szczerość i prostota, które kocham w wierszach bezwarunkowo.
Na technice się nie znam to się wymądrzać nie będę :)
Mi się podoba.
Pozdrawiam.
@Polman nie pamiętałam tego wiersza Szymborskiej. Dziękuję że mi go przypomniałeś. Jest absolutnie zachwycający!
@Jacek_Suchowicz rozumiem jak ważny jest nauczyciel, bo albo swoją siłą autorytetu zniechęci albo zainspiruje...Oby częściej inspirował.