Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

error_erros

Użytkownicy
  • Postów

    979
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez error_erros

  1. @Kasia Dominik Ten wiersz jest...profesjonalny. To pierwsze, co mi przyszło na myśl. W sensie: bardzo dobry technicznie. Podziwiam!
  2. No ale jest jeszcze rozsądek i sumienie ;>
  3. @Marek.zak1 Kolejny utwór z tego cyklu, który czytam i jak dotąd wszystkie pasują do mojej teściowej ;D
  4. @Marek.zak1 Mężczyzna nie ma kiedy być hipochondrykiem, bo on jak choćby złapie katar, to od razu jest już jedną drogą w grobie :P
  5. @Marek.zak1 Limeryk jest fajny, ale prawdziwie złote złoto to jest ten tytuł xD
  6. Dobra, myślę, że w kontekście wierszyka filozofowanie na ten temat nie będzie nam potrzebne ;>
  7. To są niewłaściwe uczynki, a nie grzechy ;> Przyznam szczerze, że nie mam pojęcia, o co tu chodzi xD
  8. No jak wolisz ;D
  9. Co? Weź przeczytaj wierszyk jeszcze raz ;D
  10. Duch naszych czasów na ziemię zstąpił, A za nim z grobów powstały żale, By w dawnych ranach zanurzył palec, Każdy, kto zdążył w krwistość ich wątpić. Obiecał wskrzesić wiarę, pocieszyć, Nakazał nam się wzajem nawiedzić, Na randkę zabrać cię do spowiedzi, A ja - heretyk - nie wierzę w grzechy.
  11. Mnie się wydaje, że są średnie. Zależy, jaką przyjmiemy skalę. Za początek osi przyjmując limeryk, a za koniec "Pana Tadeusza"... no dobra, piszę krótką formę jednak xD
  12. Jak zatem nazwiesz tych, którzy swoje myśli ujmują w dwa-trzy zdania? ;>
  13. No i tu też czuję, że stoję pośrodku - w najmniej interesującym dla czytelnika położeniu, bo ani nie piszę takich dwuzdaniowych strzałów, ani nie rozwlekam się na milion strof. Wszystkim nie dogodzisz ;>
  14. Ciekawe spostrzeżenie. Myślę też, że są ludzie, którzy po prostu potrzebują czasem nad czymś zapłakać, więc wracają myślami do przeszłości. I choć to bolesne chwile, to jednak są im niezbędne do funkcjonowania. Bardzo dziękuję! Marku, ogólnie ostatnio mało się udzielam pod cudzymi utworami, wiem o tym. Na forum przebywam głównie w pracy, a tu bywa różnie - raz mam nadmiar czasu i się tu szwędam, a raz ledwie starcza mi czasu, by ogarnąć własne wątki. Przyjdę do Ciebie któregoś dnia, obiecuję ;>
  15. Wiem, że to nie wada i że podzielasz mój pogląd. Ale nieustannie mam z tym problem. Ludzie raczej wolą skrajności - albo wiersze przekombinowane czy mocno enigmatyczne, albo takie, gdzie sens jest wyłożony całkowicie wprost. Staram się być ze swoimi gdzieś pośrodku, w związku z czym bywam upominany przez obie strony ;P Zgadza się, trzeba. Tylko że czasem łatwo zafiksować się na punkcie "załatwiania" przeszłości do tego stopnia, że każdy krok naprzód będzie jedynie pozorny, a faktycznie będą to dwa kroki wstecz. I chyba o tym właśnie chciałem opowiedzieć w wierszu. Dziękuję!
  16. Dziękuję! Ja tam nie wiem, nie mieszam się w fanaberie mojego peela, ja je tylko wymyślam ;P
  17. Nie widzę tego jako wadę. Ja piszę, o czym chcę, czytelnik widzi, co chce. Jeśli pomiędzy tymi dwiema wizjami nie zachodzi proces poezji, to ja już nie wiem, czym jest poezja ;P W co drugim wierszu piszę o łzach, nic nie poradzę, że lubię ten temat i wciąż mam na niego pomysły. Faktycznie, ciecz jest tu wszechobecna. Jak nie łzy, to rzeka wpadająca do morza. W innym miejscu w internecie stwierdzono, że napisałem szantę xD
  18. Oj tam, od razu niejasny. Wymyśl sobie, o czym jest - od tego jesteś poetą? ;D A tak serio - wymyśliłem sobie taką historyjkę, że peel próbuje wymarzyć sobie drogę ku spotkaniu dawnej miłości, ale zamiast ruszyć naprzód, wciąż cofa się do dawnych wspomnień, karmiąc je łzami, a wszystko to w poczuciu, że bez wylania tych łez podróż w przyszłość "się nie liczy". No dobra, teraz jak patrzę na swoje wyjaśnienie, to faktycznie jest znikome prawdopodobieństwo, że ktoś odczyta wiersz podobnie xD Ogólnie to bardzo spodobało mi się sformułowanie wyczytane w książce o muzykach rockowych - "mokry prowiant". Tam oznaczał po prostu zapas wódy na trasę koncertową, ale nie zdzierżyłbym, gdybym tak wdzięcznego wyrażenia nie użył po swojemu ;D
  19. Podążyć szlakiem, choć raz nieznanym, Naprzód, do morskich fal dopchnąć rzekę - Z balastem pełnym nie dałbym rady, Supeł mu wiążąc własną powieką. Więc słony nadmiar upuszczam w głębię, A kropla każda to czas, co podział W ruinach portów gdzieś to, co będzie, To, co już było - sadzając w łodziach. I mimowolnie w podróż odwrotną Wyruszam znowu, żywiąc się płaczem - W strachu, że droga pod twoje okno Gdy niekreślona łzą - nic nie znaczy.
  20. Fakt, zdarzały mi się lepsze metafory :P
  21. Bardzo dziękuję! Pierwszy raz słyszę, że płakanie przez sen jest w ogóle możliwe. Ale za to jakie liryczne!
  22. Też tak miałem i zawsze wkurzało mnie, że ledwie zacząłem marzyć, a już usypiałem :P
  23. Ja słyszałem, że w nerkach.
  24. Amputować! To zawsze pomaga 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...