-
Postów
979 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Treść opublikowana przez error_erros
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 38
-
Bardzo dziękuję! 😊
-
Kapitan
error_erros odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Wędrowiec.1984 Długi, fabularyzowany wiersz - coś, czego sam nigdy się nie podjąłem. Zatem zazdroszczę ;> Mam wrażenie, że zanim zabrałeś się do spisywania historii, dokładnie przemyślałeś, jak tekst ma wyglądać - w pełni świadomie wybrałeś konkretną ilość sylab w wersie, układ rymów itd. W sensie, że żaden z tych aspektów nie był przypadkowy. Tak właśnie mi ten wiersz wygląda. Bardzo podobają mi się patent z powtórzeniami - to nadaje tekstowi dynamizm dobrze korespondujący z treścią i jakby wymusza na czytelniku napięcie. Fajne. Jeśli miałbym na siłę szukać wad w Twoim tekście, to w oczy rzuca się nadmiar słowa "już". Odnoszę wrażenie, że lubisz wypełniać nim luki w liczbie sylab w wersie - w innych Twoich wierszach również to zaobserwowałem. -
Bo tego oczekiwałeś, a ja zawiodłem :P Nic nie mów, to jest moja interpretacja i jej się będę trzymał xD
-
Zaskoczę Cię (choć po Twoim komentarzu trochę z poczuciem winy xD) - tym razem nie ma żadnego ukrytego znaczenia. Po prostu spodobało mi się sformułowanie "sub rosa", działało mi na wyobraźnię i nie chciałem tego zmarnować ;>
-
Kiedy nam wreszcie okaże litość Czucie, co w ciepłych sercach więziło Martwą za życia, zmęczoną miłość, Pozwólcie zostać jej nieodkrytą. Nie wyławiajcie imion spod ziemi, Wszak nic prócz męki nie nazywały, Zamiast pamięci niech krzew różany Na prawdę o nich kładzie się cieniem. A niech przeklęty będzie, kto cierniom Dłoń da, by palce nurzać w sekrecie. Nie zna litości szkarłatne kwiecie - Tęsknotę ześle mu nieśmiertelną.
-
"Drążyłby czaszki po mózg wilgotny Żar od jasnością oślepłych lunet." Żeby unaocznić, co usiłowałem powiedzieć, przestawię szyk: Żar [bijący] od lunet oślepłych jasnością drążyłby czaszki [aż] po mózg (wilgotny). Wiem, że moje konstrukcje słowne nie zawsze są czytelne, ale kurczę no, lubię tak kombinować, sprawia mi satysfakcję takie kluczenie między słowami, żeby upchnąć myśl w wers ;D I być może jestem w błędzie, ale wydaje mi się, że zazwyczaj te moje piruety mieszczą się w sensie. Dziękuję! ;D
-
Bardzo dziękuję! Dziękuję. Że kobieta - to głównie ze względu na to, że słowo "kometa" ma rodzaj żeński, ale tak, celowałem w taki złoty środek (jak to często staram się robić), żeby ta kometa mogła być potraktowana jako metafora człowieka i jego relacji z innymi ludźmi. No właśnie cały szkopuł w tym, że czasami lepiej, by to, co z daleka wydaje się piękne, pozostało nieosiągalne ;> Ja też bardzo lubię motyw kosmosu - często okazuje się idealny do przekazania myśli przewodniej, jaką sobie zamierzę. Sama obserwacja by nie wypaliła, oczywiście, ale tutaj chodzi o otarcie się komety o Ziemię - a to już byłoby niebezpieczne. Kometa z wiersza, w przeciwieństwie do obserwujących ją ludzi, wie o tym - dlatego dziwi się, że za każdym razem, gdy mija Ziemię, ludzie wyglądają jej z zachwytem. Ona, patrząc na nich przez pryzmat swojego niszczycielskiego potencjału, odbiera ludzi jako czekających na zderzenie - stąd jej wniosek, że muszą nienawidzić życia.
-
Z taką mój warkocz widzą radością, Gdy wypatrują z niebios uroków, A gdyby wolno puścił mnie kosmos, Nikt by nie zdążył odwrócić wzroku. Gdyby tak bliższy im był mój dotyk, W tym wygłodniałym widzenia tłumie Drążyłby czaszki po mózg wilgotny Żar od jasnością oślepłych lunet. I kiedy wracam tu, uwiązana Praw tego świata wieczną kotwicą, Widząc, jak tęsknią, w zadumę wpadam, Dlaczego życia tak nienawidzą.
-
Powiedzcie mu, że nie żyje
error_erros odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ceny kawy rosną bardzo dynamicznie. Może i ja powinienem podrożeć? 🤔😝 Ja się nie denerwuję, ja tylko sobie piszę 🙃 -
Powiedzcie mu, że nie żyje
error_erros odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak to zwykle bywa, nie za bardzo rozumiem, co usiłujesz powiedzieć. Cieszę się, że jest Ci miło. Mnie tym bardziej! -
Powiedzcie mu, że nie żyje
error_erros odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Słusznie Ci pachnie w sumie. Dziękuję, cieszę się, że doceniasz. -
Powiedzcie mu, że nie żyje
error_erros odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ta młodzieńcza tęsknota za emeryturą mnie nie dziwi - w liceum człowiek ma mnóstwo na głowie oraz perspektywę, że będzie już tylko gorzej. A emerytura kojarzy się ze stanem, kiedy można już po prostu być, bez jakichś większych życiowych zawirowań. Co do pracy - też mam takiego typa w robocie i denerwuje mnie to niesamowicie, bo jak mu nie pokażesz palcem, co jest do zrobienia, to nie zrobi, w związku z czym często robię to za niego. To w ogóle jest obecnie trend wśród młodych ludzi uchodzący za zaradność - nie wykazywać inicjatywy, nie przyzwyczajać do niej przełożonych. Dziękuję! Obrazek znam i cenię wysoko ;D -
Powiedzcie mu, że nie żyje
error_erros odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Raczej miałem na myśli takie apatyczne życie na autopilocie po prostu, ale spoko, może być. -
Powiedzcie mu, że nie żyje
error_erros odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ten czarno-biały? Czemu nie. -
Powiedzcie mu, że nie żyje
error_erros opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Niech ktoś mu wreszcie powie, że umarł, Żeby mu zanikł ten rozpęd w kościach, Rozwieście czarno-biało na murach, Że pogrążeni w smutku, że coś tam. Co was tak bawi w pozorach życia, Gdy dłoń obdarta z wszelkiego chcenia Parafki haczy na drukach, kwitach, A nic własnego nie ma w kieszeniach? Może by nawet odetchnął z ulgą, I wam od prawdy nie uschnie język. Jak wy, w szarości grzęźnie zbyt długo. Trochę empatii, do kurwy nędzy. -
Jutro ze mną
error_erros odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nastrój jest bardzo ważny ;> Dziękuję bardzo! -
Ze mną to raczej tańczy się rzadko, Bardziej - próbuje na nogach ustać, I żaden spokój nie jest na własność, A każda szklanka - w połowie pusta. Raczej się ze mną nie kradnie koni, Lecz kopce sypie na ich padlinie, Morduje płatki śniegu na dłoni Z ochotą większą niż czeka zimy. A jutro ze mną - to raczej teraz, Więc gdy cię czasem samą zostawię, By pobyć w ciszy i poumierać, Czekaj cierpliwie. Wrócę niebawem.
-
Moje przeklęte ramiona
error_erros odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję, to bardzo miłe! -
Moje przeklęte ramiona
error_erros odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mnie też się skojarzyło z Jekyllem i Hyde'm, ale już po napisaniu. Pasuje idealnie 😀 Moje inspiracje nie sięgają tak głęboko - są wręcz bezczelnie płytkie, bo punktem wyjścia był kreskówkowy motyw, w którym na ramionach bohatera pojawia się anioł z diabłem i namawiają go do obrania przeciwnych stanowisk ;> Baw się, ile wlezie. Będzie mi bardzo przyjemnie 😉 -
Na prawym - rajskie ptaki wspaniałe Cierpliwie gniazdo wiją, by młode Trzepotem pierwszym mnie poderwały, Między chmurami wskazując drogę. Lewe obsiadły półmartwe sępy - W pazurów szale, w amoku dziobów Sięgają oczu, bym szedł w odmęty Bez marzeń innych niż bezczas grobu. Pomiędzy: głowa - kula więzienna, Ciężar, pod którym już tylko wzruszyć Można przeklęte strony istnienia, Kiedy po żadnej nie ma już duszy.
-
Salto mortale
error_erros odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mój peel ogólnie często się myli, takiego go wymyśliłem ;> Zgadza się, to jest droga wyzwalająca w czlowieku owczy pęd, z którego w pewnym momencie trudno już wyhamować, nawet jeśli się czuje, że się powinno. -
Salto mortale
error_erros odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Chodzi właśnie o taką filozofię, o której mówisz, tylko że tutaj peel używa jej bardiej jako...wymówki? 😏 -
Salto mortale
error_erros odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar Bardzo dziękuję! -
Wieszanie mostu ponad przepaścią To gwałt przeciwko natury prawu - Zbyt gęsto sieci szlaków się jawią Tym, co się godzą z naturą własną. Ona im każe błądzić na pamięć, W potknięciach kroki naprzód sposobić, By pokłonili się instynktowi, Gdy na swej drodze spotkają krawędź. I płacą wtedy za garść nicości Rwącym do tańca krótkim momentem, W dół prostującym wszelkie zakręty. Pospacerujmy jeszcze po moście.
-
Dobre i to, dziękuję ;D
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 38