Albo się pokłócić, gdy jedna ze stron uważa że coś jest manipulacją, a druga niewzruszenie utrzymuje że nie jest. I to chyba jest jeden z trudniejszych do rozwiązania konfliktów?
A to mnie zaskoczyłaś. Myślałem, że piszesz już wiele lat, bo robisz to w bardzo zaawansowany sposób. A dwa lata różnicy to nie jest dużo. Są tutaj tacy, którzy robią to od dziecka. Może z dłuższymi przerwami, ale jednak.
@Rafał Hille
Słuszność przez Ciebie przemawia.
Dodam jeszcze iż każdy gatunek, który nadmiernie się rozmnaża dąży do autodestrukcji, by równowaga została przywrócona.
To mnie cieszy, bo uważam, że teksty dawniej czysto religijne, które mnie zainspirowały można obecnie rozumieć znacznie szerzej, nie dosłownie.
Dziękuję za przychylność.