Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafael Marius

Użytkownicy
  • Postów

    9 487
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez Rafael Marius

  1. @janofor Może jednak nie jest aż tak źle.
  2. @tomass77 Czasem przed śmiercią przelatuje przed oczami całe życie. Jednak nie u wszystkich tak jest.
  3. Ja też lubię zresztą tyle że w równowadze z innymi atrakcjami, które niesie życie. Resztę wyjaśnił już @Tectosmith Dzięki.
  4. Ja lubię wszystkie kolory życia. Zatem skarbem jest różnorodność, zmienność i wolność.
  5. Ja to rozumiem tak, że ci bardziej materialni mają swoje serca tam gdzie skarby. A ci bardziej uczuciowi skarby tam gdzie serca.
  6. "gdzie skarb twój tam serce twoje" A w wierszu jest odwrotnie, gdzie serce tam skarb. Ciekawe podejście i dające do myślenia.
  7. @viola arvensis Dziękuję za serduszko i odwiedziny.
  8. @poezja.tanczy Dziękuję za serduszko i czytanie.
  9. U mnie też było podobnie. Tyle, że to były kolejne choroby, eliminujące mnie stopniowo z życia towarzyskiego. Zatem czynnik bezpośredni związany ze mną, choć mimowolny i niezawiniony akurat w moim przypadku.
  10. @wiewiur Jak mówią serce na dłoni. Czego każdemu życzę.
  11. To podobnie jak u mnie, choć ja, antycypując, staram się nosić kartkę i ołówek. Niestety u mnie jest nie inaczej. Też takie mam. Aczkolwiek ostatnio nie są mi potrzebne, bo słuch mi się pogorszył i przestało mi tak bardzo przeszkadzać.
  12. @krys929 Każdy produkt ma swój cykl życia, a ten wydaje się być pod koniec fazy schyłkowej.
  13. A dziękuję. Jednak póki co to jakoś starcza.
  14. Owszem, owszem całkiem dobrze się tu czuję. Takie wirtualne środowisko artystyczne. Bardzo mi miło.
  15. Odpowiedzi jest wiele tylko pytanie, która trafna? Mnie pomogła grupa bardzo życzliwych ludzi... uwierzyć ponownie w człowieczeństwo. Wiadomo panaceum nie istnieje. Pozostaje metoda kolejnych prób.
  16. @Marek.zak1 Ja to bym umarł z głodu do rana. Muszę się porządnie najeść. A utycie to mi nie grozi, raczej odwrotnie zbyt niska waga.
  17. Całkiem możliwe.
  18. @Moondog Dzięki za serducho i zajrzenie.
  19. Czyli jak rozumiem do autora wena przychodzi w ciszy? U mnie to raczej znienacka. Najczęściej pod wpływem jakiejś zmiany. A te mogą być różnorakie. Sen na jawę. Miejsce przebywania. Hałas na ciszę lub odwrotnie... et cetera.
  20. @Moondog Pozostaje się tylko zgodzić.
  21. U nas nie było. Ale to i tak czysta teoria, a młodzież kocha nagą praktykę.
  22. Otóż to. W ślimaczym, czy żółwim tempie, to raczej do przewrotu duchowego nie dojdzie. Gdyż ten ze swej rewolucyjnej natury domaga się kangurzych skoków. A skorupa, dodatkowo, symbolizuje lękowe ukrycie się przed światem. Podczas gdy do buntu konieczna jest otwartość na nowe idee i ludzi oraz ponadprzeciętna odwaga. A zdaje się, że większość naszych rodaków w takich skorupach się schowała. Nawet tych co głośną krzyczą, jednak jakoś tak nie po swojemu. Jakby z nakazu odbijali echem zasłyszane słowa.
  23. Kulturalne rozrywki to podstawa dobrego wychowania. Nauka życia przez zabawę. Szkoda wielka, że w szkole nie ma takiego przedmiotu. Cieszyłby się dużym powodzeniem.
  24. Owszem, jedynie przekształca się w inny rodzaj energii. Dlaczego nie pozytywnej lub przynajmniej obojętnej?
  25. A to mnie cieszy, taki łagodny wyrok z uwzględnieniem, również wieku podsądnego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...