Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kwiatuszek

Użytkownicy
  • Postów

    1 436
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Kwiatuszek

  1. @[email protected] Piękne ujęcie jesieni, az dech zapiera jak się to czyta! Pozdrawiam:-)
  2. @Paweł Rapciak To my wyznaczamy sobie kolejne cele życia i to one nadają naszemu życiu sens. Nigdy nie należy się poddawać.
  3. @Paweł Rapciak Chyba nie jestem pustym manekinem,bo bardzo mi się podoba ;-) Pozdrawiam:-)
  4. @Waldemar_Talar_Talar Sama prawda przedstawiona w bardzo piękny sposób, pozdrawiam:-)
  5. Czy mogłabym być dla Ciebie wszystkim? Robiłbyś mi herbatę,zrezygnował z whisky? Czy rozłożyłbyś parasol w ten upalny dzień, robiąc koło mnie błogi, chłodny cień? Czy chciałbyś zatańczyć ten jedyny raz, nie patrząc na to jak ucieka czas? Usiądź przy mnie jak kiedyś blisko, spójrzmy razem jak cudnie płonie ognisko. Jak długo będę siedzieć w tej czarnej sukience, nim ktoś z radością weźmie mnie na ręce? Ileż będę czekać na te polne kwiaty, zerwane od niechcenia obok Twojej chaty? Ileż jeszcze łez z policzka spłynie mi cicho, nim się dowiem jakie w Tobie drzemie licho? Kiedy będę mogła wyśpiewać najskrytsze me myśli, opowiedzieć o wszystkim cokolwiek mi się przyśni ? Pytań tak wiele się dzisiaj rodzi , miesiąc za miesiącem w przeszłość odchodzi. Choć może nie warto tyle narzekać, lepiej po prostu cierpliwie poczekać.
  6. Błotnistą ścieżką w mrocznym, gęstym lesie, biegnę co tchu,aż oddech echem się niesie. Słyszę przejmujące wycie wilka. Widzę go... Nie jeden jest a kilka. Strach opanował całe moje ciało. Odwagi w mym życiu ciągle za mało. Wiatr rozkołysał nade mną drzewa, nawet ptak żaden tu nie śpiewa. Wilk wyczuł już moje ślady, dla mnie to noc zagłady. Mój Przyjacielu- znajdź mnie teraz,proszę! Przy Tobie zawsze cień odwagi noszę. Nagle poczułam Twą dłoń na ramieniu.. Nie zapomniałeś o moim istnieniu! Dotyk Twój podarował mi wielką moc, tak wielką, że rozjaśniła tę czarną noc. Wilk zniknął w promieniach wschodzącego słońca. Wdzięczności mojej nie będzie Tobie końca! Dałeś mi odwagę jakiej wcześniej nie mialam. Dlaczego się tak ciągle bałam? Teraz przez życie pójdę już śmielej, ale nie sama ,lecz z Tobą. Będzie weselej.
  7. @joanna53 Cudownie się czyta ! I ta rytmicznosc! Pozdrawiam:-)
  8. @Michał_78 Będąc wdzięcznym możemy radości doświadczać każdego dnia,pozdrawiam:-)
  9. @GrumpyElf Ależ oczywiście, że jest napisane. Marzenie realizuje się samo w sercu. Pozdrawiam:-)
  10. @Rafael Marius Równie miło się czyta komentarze ,które brzmią jak z krainy czarów:-) Pozdrawiam.
  11. @Phuruchiko Coś w tym jest,pozdrawiam i dziękuję za komentarz:-)
  12. Niesamowicie chwyta za serce! Bardzo smutny i zarazem piękny wiersz. Pozdrawiam
  13. @DominikR Dziękuję za miły komentarz,bardzo mi miło:-) Pozdrawiam!
  14. Wystarczy chcieć. Tylko tyle, by wszystko mieć. Zasiać w umyśle żyznym ziarno marzenia. Podlać je konewką pragnienia. Przesadzić do ogrodu serca na jakiś czas. I czekać cierpliwym i ufnym. Rozkwitły kwiat zraszać łzami wdzięczności.
  15. @Waldemar_Talar_Talar Podobaja mi sie te polne kwiaty;-)
  16. @joanna53 Jak cudownie się to czyta mając w głowie caly obraz. Pieknie! Pozdrawiam:-)
  17. Otarł Jasiek pot swój z czoła: - Matko moja ,znowu szkoła! Znów w tej ławce siedzieć muszę, przecież ja tu się uduszę! Nie wysiedzę godzin tyle, chciałbym wyjść choćby na chwilę... Znów sprawdziany i kartkówki, Jasiek nie ma do nich główki. Kombinuje każdy ranek, by nie zostać przepytanym. Poniedziałek miał ból głowy. Wtorek - też nie był gotowy. W środę schował się pod ławką, zdradził się niechcianą czkawką. W czwartek Jasiek znów był chory, zjadł nieświeże pomidory. Piątek- jeszcze nie wyzdrowiał, cały weekend też chorował. Chciał uniknąć tak sprawdzianu. - Oj ,jak ja współczuję Panu! Rzekł z politowaniem lekarz. - Czemu ciągle tak uciekasz? Żeby zniszczyć swoje lęki musisz problem wziąć do ręki. Zdusić go tak jak komara, bo przyleci cała chmara. Jasiek choć się bał- spróbował. Tak swe życie uratował. Zamiast ciągle symulować, zaczął szkołą się zajmować. Zbierał szóstek całą chmarę, bo rozprawił się z komarem.
  18. @Michał_78 Dziękuję za podpowiedź, w pierwotnej wersji był " ryk" ,podświadomość mówiła swoje a ja swoje jak zawsze ;-) Dziękuję i pozdrawiam:-)
  19. @Waldemar_Talar_Talar z ogonkiem czy bez ,mi się podoba;-)
  20. @Waldemar_Talar_Talar Bardzo wymowny wiersz w swojej prostocie. Z każdej pory roku powinniśmy czerpać pełnymi garściami. Pozdrawiam:-)
  21. Za koszem jabłek schowało się lato, ściernisko przykryło czerwone maki. Ostatnią czereśnię zjadły już szpaki, purpurowe śliwki mienią się za to. Księżyc do snu układa wcześniej słońce, wieczór okrył się szarawym kocem. Tak długie robią się jesienne noce, ziemia spragniona ,chłodną rosę chłonie. Ryk jeleni po lesie roznosi się echem. Miododajne wrzosy ścielą się dywanem, Dorodny borownik stał się lasu panem. Nie korzystać z tych dobrodziejstw byłoby grzechem.
  22. bezwonne kwiaty mi dałeś tak przejmująco emanowały nicością czarno-białe płatki zachwycały delikatnością bukiet otulił rumiany policzek ileż łez go podlało tego już nie zliczę szary bukiet napojony bezsilnością wstawiony w kamienny wazon już nigdy nie będzie pachniał miłością
  23. @helenor Cóż za niesamowitość bije z tego wiersza! Bardzo mi sie podoba ,taki naturalny :-) Pozdrawiam:-)
  24. @Waldemar_Talar_Talar Te najprostsze rzeczy powinne nas cieszyć najbardziej:-) Piękne ... Pozdrawiam:-)
  25. Tak chciałabym żyć już normalnie, tak jak zazwyczaj, tak naturalnie. Pokonać wszelkie troski, zmartwienia, wyjść z tego duszącego cienia. Poczuć we włosach wiatr wolności, zaznać z dnia na dzień więcej miłości. Chcę by przytulił mnie promień słońca i w jego objęciach trwać tak bez końca! Usłyszeć jak ptak śpiewa pieśń radosną. Cieszyć się tą wspaniałą w sercu wiosną!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...