Poezja to życie

@Sylwester_Lasota To jest PLANdemia a nie żadna pandemia! Tu nie chodzi o żadnego wirusa tylko o terror i globalny zamordyzm! Zresztą covid to jest bardzo inteligentny wirus! Jesienią i zimą atakuje a wiosną i latem robi sobie wolne! A i jeszcze znika przed wyborami jak mówił Pinokio. Jeden wielki pic na wode fotomontaż ?

Łzy, smutek i rozpacz Ale to nie wojna Tylko przystań niespokojna Która w sercach istnieje I nic innego się nie dzieje Ból, cierpienie i ciała drżenie Ale to nie wojna Tylko pogoda niespokojna I wiatr dmuchający Ze wszystkich stron A serca biją Jak kościelny dzwon

@Waldemar_Talar_Talar Dzięki. Staram się:) Pozdr. @[email protected] Miłość nie istnieje i szlag trafił wszystkie nadzieje:)

@A-typowa-b Dziękuję bardzo:) @[email protected] Dzięki. Krótkie i treściwe wiersze są najlepsze:)

Jak się sprawy mają? Czy obcy ludzie Sobie miłość wyznają? Czy całkiem sami W rozpaczy zostają I się ze strachu Przed samotnością chowają?

W potoku marzeń i snów Gubi się gdzieś Znaczenie miłosnych słów A przed nami ukazuje się Księżycowy nów

Żar miłości ktoś ugasił I zostało serce samotne Rozbite na pół I nie było już prawie nic Tylko plamy smutku rozmazane I pustka na ciemnym ekranie Nikt już nie mówił Gdzie jesteś Moje drogie ty kochanie A co się stało Już się nie odstanie

Kochać tak łatwo Kochać tak trudno I boli każde rozstanie Tak jak ostatnie pożegnanie Gdzie usta się już nie spotkają I przyjemności nie doznają Już nigdy więcej

Kocham cię Bo jesteś ty I tylko ty A z twoich oczu Już nie płyną łzy Kocham cię Bo jesteś ty I tylko ty Cała dla mnie I jesteś taka piękna W moim śnie Który wciąż trwa I nie kończy się Kocham cię Bo jesteś ty I tylko ty I tylko z tobą Spełniam wszystkie sny A z twoich oczu Już nie płyną łzy

@A-typowa-b Dziękuję za Twoją cenną opinię i również pozdrawiam:)

Patrzymy razem Na zachodzące słońce I całujemy się Przytuleni leżąc na łące Bawiąc się w nieskończony czas Który jest tak blisko nas

@Waldemar_Talar_Talar Dziękuję. Staram się:) Pozdrawiam

Przemijamy jak cienie na szkle I malujemy obrazy życia Na błękitnym tle I nie widać tam nas Bo już dawno skończył się czas Odszedł w zapomnienie I nie zostało nawet Żadne po nim wspomnienie

Niech nasza miłość trwa I się nie kończy Bo przecież tyle nas łączy Wspólne pocałunki i pieszczoty Rozstania, powroty I trochę w sercu tęsknoty Która nie wysycha Jak wieczorne łzy Przecież najważniejsza Jesteś tylko ty

Czy warto błądzić Po tym świecie Tak jak zagubione dziecię Mając w kieszeni Tylko dwa banknoty I prosząc się o kłopoty

Tam gdzie docieramy Tam umieramy I już nie ma nas A w dłoniach Zastygł czas Tam gdzie docieramy Tam umieramy I już nie ma nas Jest tylko jedna droga I ciemny las Który nie kończy się I już nikt nie kocha mnie Nikt nie kocha cię Są tylko zimne Dłonie dwie

@A-typowa-b Dziękuję za trafne spostrzeżenia i również pozdrawiam?

Czy to jest głupota? Późna dziewicza cnota

Mroczny czas Ukrył się w nas I nie pozwala zapomnieć O głębokim wzruszeniu O wielkim poruszeniu Dwóch ciał, które się ze sobą spotkały One o sobie zapomnieć nie chciały I w jednym kierunku podążały Kierunku wschodzącego słońca Bo jego było bez końca

@A-typowa-b @Waldemar_Talar_Talar Dziękuje, również pozdrawiam:)

Przemijam ja Przemijasz ty I nasze życie Skąpane w ciemnym błękicie Umyka nam sprzed oczu Ale spotkamy się Kiedyś gdzieś tam Na stromym zboczu I będziemy trzymać się Tak mocno za dłonie I patrzeć jak ogród miłości Wciąż cały czas płonie

Wszystkie kolory nocy Maluję dla ciebie Różnymi barwami Na czarnym płótnie I jest nam razem Tak pięknie, tak cudnie Tak brutalnie, tak okrutnie

Miłość to tylko dwa słowa Proste kocham cię Chce to poczuć W moim śnie Chce to poczuć Kiedy odwiedzisz mnie I zobaczę to Na własne oczy A żar uczucia Już mnie nie zaskoczy Nigdy więcej

Wstaje nowy dzień A ciebie nie ma przy mnie Zostałaś chyba za długo W swoim śnie A ja cię tak potrzebuje Kocham cię I maluję twoje imię różnymi barwami Chcę żebyśmy w końcu byli sami

Moje miejsce jest tam Gdzie unosi się niebo I płynie na błękitnych falach Nie jestem całkiem sam Tylko z moim aniołem Który się ze mnie śmieje A ja myślę, że czas zniknął On już nie istnieje Nie czuje na plecach jego oddechu Bo już nic się nie dzieje Nie ma pośpiechu