Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Poezja to życie

Użytkownicy
  • Postów

    1 081
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Poezja to życie

  1. Prosto tak Do celu trafiam I wbijam się Jak sztylet w twoje serce Czy masz mnie za mordercę?
  2. Istnienie Westchnienie Pytanie Znaczenie I jedno małe marzenie O zmianie świata na lepsze
  3. Słońce moje (Ból jest złożony) Piękna dziewczyno (Łzy umierają jak gwiazdy) Dobra miłość (Nigdy nie jest samotna) Twoja dusza (Tylko rany i krzyk)
  4. Mogłem być Iskierką nadziei Która spowoduje Wybuch w twoim sercu Mogłem być Cichym pocieszycielem Tak blisko Przy twoim boku Mogłem być Wiosennym deszczem Który przyniesie Ci ukojenie od bólu Mogłem być (A nie byłem!)
  5. Łzy spłynęły powoli Po jej policzkach A potem nie było nic Poza wiosennym deszczem I złamaną i zepsutą duszą W alkoholowych oparach Obudź ją w końcu!
  6. Chwila powagi Gwiazda mówi że Jest tą jedyną gwiazdą Wiwaty oklaski i uśmiechy A każdy tak naprawdę Karmi swoje własne grzechy I swojego ego W sztucznym świecie Wykreowanym przez własne ''ja''
  7. Marcowe dni Wiosnę czuć W powietrzu
  8. Słońce Niebo Gwiazdy Noc I księżyc To zostało w nas Jak ślady w naszej pamięci I pierwsze pocałunki wiosną
  9. Świat ciemnieje Kolory tracą barwy Serce już nie bije Planety umierają Noc gubi oddech A życie jest tajemnicą Wymyśloną przez poetów
  10. Twój krzyk Mnie nie zaskoczy Tak jak oddech Którym się dusisz A potem toniesz Cała w deszczu Który to już raz? Niech odpowiedź Przyjdzie nocą I powie całą prawdę
  11. Nadzieja to słowo Zapomniane przez Boga A miłość to oddech Piekielny na jej nagim ciele Gdzie prawda umarła Już bardzo dawno Chłostana przez kilku katów Na miliony sposobów
  12. Chłód nocy Odcisnął na mnie Swoje piętno A wczorajsze dni Nie miały już zapachu Słodkich czerwonych Pomarańczy w zimowej herbacie I goździków
  13. Zabierzcie sny I otrzyjcie łzy Sprzed moich oczu Uleczcie duszę Tak niespokojną I ciało spowite Tak jakby za mgłą
  14. Papier Kamień Nożyce Twoje oczy Jak te dwa Lśniące księżyce Papier Kamień Nożyce Twoje ciało Jak rzeźbione dłutem Widać różnicę! Papier Kamień Nożyce Gdy tylko się pojawiasz Pustoszeją ulice!
  15. Za słońcem My i horyzont I piękny moment Uchwycenia Tego co nieuchwytne I przekroczenia Tego co nieprzekraczalne Czy w naszych sercach Znowu zakwitło lato?
  16. Nocą śpiew Ptaków ucicha Bo miasto Rządzi się Swoim prawami Gdzie króluje Strach i przerażenie A w ludziach Narasta agresja Powodowana przez Kolorowe neony
  17. Ciało to jedno A dusza drugie Tak samo jak serce I nie pyta się O wiek ani czas Bo to zwykła Matematyka Nieskończoności
  18. Wśród cieni Wśród szarej jesieni Spotkamy się Będąc kruchym istnieniem A to co zostanie Za nami będzie tylko Odległym wspomnieniem
  19. Miłość kwitnie A potem upada Jak kwaśne winogrona O bruk I nie ma nic więcej Poza westchnieniem Młodej kobiety Ona umarła niestety Tak jak nadzieja W moim sercu
  20. Śmierć stanęła Za moimi drzwiami Nie przestraszyłem się jej Bo bardziej boję się Żywych niż umarłych
  21. Słowa zapisane na wietrze Prawda objawiona na drodze Życie lekkie jak piórko I nocna podróż w głąb lasu
  22. W bezsenne noce Gdy w sercu zakwitnie dobro Czas na trochę miłości Przywitam ją Z otwartymi ramionami Jak ciepły wiatr Witający brzask A cały ból zniknie W mgnieniu oka I wszystkie rany się zasklepią Jakby nigdy nie istniał dzień
  23. Poezja to sztuka Zaklęta w czasie I próba operowania Słowem w ciekawy sposób Aby ten jeden wiersz Dotarł do wielu osób Pisany prosto od serca Bo przecież tak trzeba Kochajcie piękną poezje O wielkie nieba!
  24. Miłość Wiara I wspólne zrozumienie Łączą ludzi Tak naprawdę Do końca życia
  25. I czegóż nam Szukać w tym życiu? Dokładać tylko Kolejnych zmartwień? Czy wspinać się Po drabinie Jakubowej? Gdzie dwa ciała Obracają się w nicość I tylko nocna mgła Nadaje sens kruchemu istnieniu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...