Corleone 11
Mecenasi-
Postów
2 606 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez Corleone 11
-
@Somalija A w przypadku powyższego erotyku zaproponuję wersje technicznie odmienną. *** tchnąca tobą w odmieńczej przestrzeni między nami na przemian jedwab wieczoru i paląca tęsknota ciągły półorgazm dłonie na obrzeżach sutków zwracają oczy do wewnątrz myślę o tobie całym ciałem i czuję do końca Dlaczego tak? Bo należy przywrócić formom czasownikowym właściwe im, pierwszoplanowe miejsce w zdaniu. Bo skoro "ciągły", to "bez końca" jest zbędne, a poza tym słowo to zamyka wiersz. Bardzo dobrym - dzięki prostocie - jest fraza "myślę o tobie całym ciałem". Formalnie "do" powinno znaleźć się przed "końca", w tej samej linijce. Ale bardzo chciałaś je oddzielić, co w kontekście utworu jako całości jest bardzo słusznym zabiegiem. Serdeczne pozdrowienia.
-
bizony nie wrócą
Corleone 11 odpowiedział(a) na Somalija utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Somalija Znam je. Ale jako uważny czytelnik... Teraz Twój wiersz czuje się tak, jak powinien 🙂 . Dobrej nocy. -
bizony nie wrócą
Corleone 11 odpowiedział(a) na Somalija utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Somalija Siostrzyczko: "zdolność chwytania", a nie "(...) chwytnia (...)". Czytało mi się miło 🙂 . Serdeczne pozdrowienia. -
@Piotr Samborski Piotrze: kolejnym akapitem po "(...) Cisza jest (...)" winno być zdanie, rozpoczęte słowami "(...) Nie każda (...)". Trafnie napisałeś "O ciszy" 🙂 . Serdeczne pozdrowienia.
-
Czas Ci w tę drogę
Corleone 11 odpowiedział(a) na Corleone 11 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Natuskaa Azupełnie "(...) próba przygotowania rodzica (...)". Widzisz, "Czas Ci w tę drogę" napisałem ex post - już dowiedziawszy się o przejściu Taty. Pozdrawiam Cię. -
Iwonoromo, przepraszam Cię wielce. Bardzo dziękuję za czytanie i lierackie uznanie 🙂 . @Somalija Bardzo smutne 😳 ... Dzięki za odwiedziny, Siostrzyczko. 🙂 Dobrej nocy.
-
Czas Ci w tę drogę
Corleone 11 odpowiedział(a) na Corleone 11 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Natuskaa Tak, masz rację - "(...) niektórzy rzeczywiście (...) mają (...)" przeczucia. Również odnośnie do zbliżającego się przejścia do innego wymiaru. Pozdrowienia. @Somalija Nie jestem pewien, czy rozumiem Twoje słowa... Teraz, po edytowaniu, już tak. Ale pierwsza część napisanego przez Ciebie zdania nie dotyczy Ciebie. Dzięki Ci bardzo za wizytę i za uznanie. 🙂 Pozdrawiam Cię. -
@Natuskaa Powyższy "(serniczek)" jest bardzo dobrym tekstem. Napisanym z pomysłem i wyśmienicie poprowadzonym. Zajrzałem więc z przyjemnością. 🙂 Pozdrowienia.
-
- Mógłbym powiedzieć, że nie mam pewności, czy na początek tej podróży wybrałeś najbardziej właściwą chwilę. Ale skoro tak zadecydowałeś uprzednio, w przestrzeni pomiędzy wymiarami, na długo przed rozpoczęciem tego wcielenia... Tylko potłukłeś się niepotrzebnie... - To nic, Michałku. - Sama ta podróż będzie szybka i krótkotrwała. Ale to, z czym spotkasz się po tamtej stronie... To, z czym będziesz musiał się zmierzyć. To, co zobaczysz... może nie być przyjemnie. - Co to będzie? Chwilę trwało, nim odpowiedziałem. - Twoja przeszłość. Nim powędrował, zrobił smutną minę i powiedział: - Miałem nadzieję, że spotkamy się przedtem jeszcze raz... - Ja też, ale Ty czułeś, że nie. Teraz już wiesz, dlaczego mówiłem Ci tyle razy, abyś tak się nie śpieszył... Tato. Voorhout, 19. Stycznia 2025
-
@Natuskaa Czyta się tak, jak napisane - serniczkowo. 🙂 Pozdrowienia Autorce.
-
@Natuskaa Gdy popatrzysz na daty napisania "Lustra", "Psa" i "Kota", od razu będziesz wiedziała, co dokładnie miałem na myśli, pisząc o literackim moście. Tak, masz rację: można nazwać "zwierzyńcem" to, co niesiemy w swoich wnętrzach. Dziękuję i odwzajemniam pozdrowienia. Dobrej nocy.
-
@Natuskaa Dziękuję bardzo za wizytę, czytanie i aprobatę 🙂 . Tak, racja - "(...) każdy kot jest inny (...)". Pisząc powyższe, kierowałem się wspomnieniami o pewnej kotce. Najprawdopodobniej innej od Twoich kocich domowników. ."(...) Seria o zwierzętach? (...)" Jeżeli nazwać człowieka zwierzęciem i założyć, że w "Lustrze" bardziej chodzi o niego jako takiego, niż o oddzielony odeń obraz jego samego i o lustro właśnie, dzięki któremu obraz może zadziać się. To raczej swoisty tryptyk; stąd powtórzone w pierwszych zdaniach "Tak, to ja." Tym samym jest to literacki (opowiadaniowy) most pomiędzy minionym rokiem a obecnym. Poniedziałkowe pozdrowienia.
-
Tak, to ja. Twój cichy, spokojny, małomówny i introwertyczny domownik. Czekający na ciebie zawsze przy drzwiach, gdy wracasz. Czekający w ciszy - jedno "Miau" wystarczy na powitanie. Nie hałasuję ani emocjonuję się na przechodzących za drzwiami - zostawiam to psu. Ale, gdy ktoś nas odwiedzi i przyniesie ze sobą apozytywną energię, dam ci o tym znać moim zachowaniem. Bo pies może jej nie wyczuć, a ja jestem bardziej czuły na poziom osobowych wibracji. Potocznie mówiąc - bardziej magiczny. Zasyczę ci znacząco, jeśli owa wibracja będzie zdecydowanie negatywna. I będzie miała szczęście, jeśli jej nie zaatakuję. Przez grzeczność oczywiście. Bo przecież jestem istotą kulturalną i znam zasady. Lub po poznawczym obwąchaniu schowam się gdzieś w najodleglejszym od tej osoby kącie i wyjdę dopiero wtedy, gdy ona pójdzie sobie od nas. Jak mówiłem, znam zasady. Jestem spokojny, cichy, nie hałasuję, nie niszczę i nie brudzę. W przeciwieństwie do psa umiem nawet skorzystać z toalety. I dbam o swoją czystość bardziej niż on. Codziennie wylizuję swoje futerko, a gdy jem lub piję, wokół moich miseczek jest czysto i sucho. Oprócz magiczności i wymienionych zalet mam jeszcze inne. Mianowicie cenię sobie ciepło domowe i sen. Mieszkanie lub dom - to nie jest aż tak ważne, nie potrzebuję wiele przestrzeni - bez tegoż ciepła i bez możliwości wysypiania się są nie dla mnie. Bierz więc ze mnie przykład. No i pobaw się ze mną od czasu do czasu. Weź na ręce. Przytul. Pogłaszcz. Podrap za uszkami. Wyczesz. Rozmawiaj ze mną. Dbaj. Okazuj serce bo ja, tak samo jak ty i jak pies, też czuję. Voorhout, 5. Stycznia 2025
-
@Leszczym Miło mi bardzo, że Twoja ocena brzmi "Ekstra !!!! (...)". Zakładam, że jest prawdziwa, a nie żartem, skoro "(...) Żarty jednak górą. (...)". Dzięki Ci wielce za wizytę, czytanie i uznanie. Pozdrawiam serdecznie. @Somalija Nie zauważyłem tego, mając za licealnych lat i kilka później (dłużej) za domownika psa o imieniu Puszek 🙂 . Najwięcej miał ze szpica, stąd i myślałem o nim, pisząc 🙂 . Zmarło mu się... ano cóż zrobić. Dzięki, Siostrzyczko, za odwiedziny i komentarz. Serdeczne pozdrowienia.
-
Tak, to ja. Tytułowym słowem określasz grupę zwierząt, do której z urodzenia - i z uprzedniego postanowienia duszy - należę. A mój gatunek nazywasz innymi: szpic, bokser, pudel, jamnik. Czasem mówisz "kundel" i wtedy - w zależności od intonacji twojego głosu - podoba mi się ten wyraz lub nie. Bo oddaje uczucia, których istnienia jestem świadomy. I które mogę wyrazić jedynie w ogólnopsim języku. Wiedząc, że nie zrozumiesz, ponieważ go nie znasz. A ja nie jestem w stanie cię go nauczyć. Staram się więc rozumieć twój. Pojmować, co mówisz i zrobienia czego spodziewasz się ode mnie w danej chwili. Wspieram się, tak samo jak ty, mową gestów. Przekrzywianiem - jak go nazywasz - łba, chociaż przecież jest to moja głowa. Proszeniem przez podawanie ci mojej ręki, prawej albo lewej. Łapy, jak ją - śmiesznie moim zdaniem - nazywasz. I najczęściej machaniem ogonem dla oddania wszystkich pozytywnych emocji, których przecież jestem jak najbardziej świadom. Które odczuwam. A wyrażam tak, jak potrafię. Jak pozwala mi moja biologiczna natura. Oczywiście podnoszę też głos: szczekam, jak to ujmujesz. Przywołuję, wołam, namawiam, zachęcam. Proszę i ponaglam. No i ostrzegam - tym, co nazywasz warczeniem, pokazując zęby. Jakże jest ono inne od twojego - znów, jak go nazwałeś - uśmiechu. Bo i intencja inna, i powiązane z nim uczucia. Bywa, że powtarzam go po tobie - znaczy pokazuję zęby - w uśmiechu. To jeden z dowodów, że moje pojmowanie jest głębsze, a sfera emocji szeroka. A gdy cieszę się bardzo na twój widok, biegam wokół i skaczę, połączywszy to z machaniem ogonem i ze szczekaniem. Ty tak nie potrafisz, nie jesteś tak żwawy i ruchliwy. A nawet gdybyś był, śmiesznie wyglądałoby, gdybyś zaczął biegać wkoło lub skakać z podłogi na łóżko lub tapczan. Przywiązuję się. Przyzwyczajam. Zakochuję. Kocham. Szanuję. Nie "za", bo to, że mam w twojej przestrzeni swoje własne miejsce do spania (ale lubię, czasem nawet uwielbiam, patrzeć z tobą na tę twoją telewizję, położywszy się wygodnie tuż obok) czy za jedzenie. Albo za wychodzenie na spacery. Bo to naturalne i oczywiste, że mnie karmisz i że spacerujemy. Jestem przecież domownikiem. Ale w zamian za uczucia i za czas. Za uwagę. Za bezpieczną i pełną ciepła codzienność przy tobie. Bo, jak już powiedziałem - czuję. Voorhout, 4. Stycznia 2025
-
Falanga
Corleone 11 odpowiedział(a) na Lidia Maria Concertina utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Lidia Maria Concertina Dziękuję wielce 🙂 🙂 . -
@Somalija Byłem tego pewien 🙂 . Dzięki Ci wielce za odwiedziny, uznanie i komentarz. Serdeczne pozdrowienia.
-
Falanga
Corleone 11 odpowiedział(a) na Lidia Maria Concertina utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Lidia Maria Concertina Proszę bardzo. Wszystkiego pozytywnego, wspaniałego i fantastycznego na Nowy Rok 🙂🙂 . -
@Natuskaa 🙂 Dzięki Ci wielce za przychylną ocenę "Lustra". Te fizyczne oddają to, co - tak to ujmę - dana twarz ze sobą niesie czy też w sobie zawiera. Ale i nasze zachowania odbijają zachowania osób w pobliżu nas. Dziękuję też bardzo za życzenia. Odwzajemniam, życząc Tobie wszystkiego wspaniałego, fantastycznego i pozytywnego.
-
@violetta Proszę bardzo. @violetta Chodzi nie o mieszkanie ani o dom. Chodzi o to, co widzi - co może zobaczyć - w lustrze człowiek. Ale świadomy i obudzony człowiek. Wiedzący, dokąd zmierza. Pozdrowienia.
-
Michale, dzięki Ci za wizytę i za uznanie. Wszystkiego wspaniałego na 2025 rok 🙂 .
-
Co dokładnie jest "(...) niefajne (...)"? Osoby niepełnosprawne też obowiązuje kultura. W tym kultura wypowiedzi i poszanowania dla pozostałych uczestników forum, jeśli takiego są uczestnikami. Wszystkiego pozytywnego w 2025 roku i dla Ciebie. 🙂🥂
-
@Łukasz Jasiński Rozmowy w powyższym stylu i z użyciem takiego języka proszę prowadzić gdzie indziej, na przykład w prywatnych wiadomościach. Nie pod moimi utworami. Nie o powyższe chodziło w Twojej wypowiedzi z 31. Grudnia.
-
@violetta Nie lubisz komentować nie swoich? Czyli komentujesz tylko Twoje własne utwory. Ciekawe podejście.
-
@Łukasz Jasiński Dzięki za zwrócenie uwagi na tak zwaną literówkę. Ale skoro padłeś trupem, to jakim cudem napisałeś komentarz??? 🤔 😂😂 Szkoda, że w wyniku tegoż padnięcia nie mogłeś czytać dalej. Ale cóż... Pozostaje mi życzyć zwłokom po Tobie miłego pogrzebu. @violetta Tak, cała. Czemu nie? Lubię szampana. Skoro już komentujesz, przydałoby się słowo odnośnie do powyższych treści. Wszystkiego wspaniałego 🙂 .