-
Postów
647 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ja_wochen
-
Czy warto martwić się jutrem
ja_wochen odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar witam - ciekawe pisanie tu widzę -
Nawet nie wiesz kiedy
ja_wochen odpowiedział(a) na ja_wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Robert Wochna a może taka wersja? Jedno spojrzenie Dwa ciała Trzy w drodze Cztery kąty Piąte piętro Szósty zmysł Siódme niebo Osiem małych planet zachwyca Są takie piękne i tak daleko Bliżej gwiazd Dziewięć. To już Dziesięć pełnia szczęścia -
Nawet nie wiesz kiedy
ja_wochen odpowiedział(a) na ja_wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@aff taki celowy zabieg 😊 -
Nawet nie wiesz kiedy
ja_wochen odpowiedział(a) na ja_wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@aff dziękuję … nie w drodze… -
Jedno spojrzenie Dwa ciała Trzy. W drodze Cztery kąty Piąte piętro Szósty zmysł Siódme niebo Osiem małych planet zachwyca Są takie piękne i tak daleko Bliżej gwiazd Dziewięć. To już Dziesięć dopełnia szczęścia
-
Światło nieść w głębokie jaskinie Uśmiechem zazielenić piach Z zapałkami w dłoniach Krzywdę człowieka złość Ubrać w pastelowe słowa Wyciągnąć dłoń Po cudze jabłka Pragnąłem Czas namówił mnie na filiżankę Dobrze zaparzonej herbaty Nie słodziłem Rozmowa wyczerpała wszystkie słowa Nie mnie Cicho tak wewnątrz bije źródło Płynie z rewizytą za morze A może odwrotnie
-
jesienne deszcze
ja_wochen odpowiedział(a) na izabela799 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Rafael Marius dobry tekst….. jeśli mogę zaproponować coś, to co o tym myślisz? „spadł jesienny deszcz kolejny kurtyna chmur zasłania niebo wiatr buszuje pośród drzew liści na nich dawno już nie ma” To tylko sugestia…. -
W razie potrzeby zbić szybkę
ja_wochen odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@error_erros Dobry tekst, rozumiem, ze ten głód idzie w kierunku uczuć, emocji lub ich braku. Traci nawet tęsknotą lub rozstaniem. Upychanie wszystkiego w ramy też ma swój wydźwięk . Brawo -
Nadaję imię Kolejnym łzom Zagubionym wśród rzęs Płynącym po policzkach Jak strumień po suchej ziemi Pamiętam każdą Nie wrócą wiem nawet gdy zawołam Ten krzyk jest we mnie Wzmaga się z każdym uderzeniem O samotne chwile Skały tuż pod powierzchnią Latarnik jeszcze pali lampę Ma zapas oliwy i nadziei
-
Hipochondria
ja_wochen odpowiedział(a) na kwintesencja utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@kwintesencja Nawzajem -
Nie umiem tańczyć, więc proszę
ja_wochen odpowiedział(a) na ja_wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nazwaużytkownika dziękuję -
Nie umiem tańczyć, więc proszę
ja_wochen opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Uderzasz tak mocno O brzeg Zamiast muskać ziarenka piasku Czule słowa rzucane na wiatr List w butelce na wodzie liść Płyną w otwarte ramiona W ciszę gdzie one Gubią znaczenie Echo wybrzmiewa mocniej Od serca głośniej Płynie szept Na trzy walc Zatańczmy nie według taktu Prawidła Jak nam w duszy gra Ten jeden raz czas Nie zdąży -
Stół jest nakryty białym obrusem Nie zastawiony jeszcze lichwiarzem Chociaż nie chce pokazać się muszę Czy mnie polubią? Czas to pokaże Z rewizytą pewnie będzie trudniej Wszystko na stole odmierzę miarką Gdy będziesz smutny popatrzę dumnie Powiem sąsiadom, ze było warto.
-
Nie wołaj mnie Tak natarczywie Nago we mgle Spaceruję Głaskam ciszę Zamiast Ciebie Godzę się z wiatrem To tylko mgnienie Puszczam latawce Leniwie Tańczę w tej mgle Teraz czuję Ciebie
-
@mars nie do końca pojąłeś …. ten wiersz w ogóle nie jest o łzach
-
Jak ciężka jest ta łza Wiesz tylko Ty Trudno trzymać ją w dłoni Wyrywa się gorzki jej smak Opływa krawędzie ust Zaprasza utonąć w objęciach Sine chmury przed zmrokiem Upuszczą wszystkie łzy Błękit nieba przeglądnie się w oceanie Jak ciężka jest ta łza Zapomnisz i Ty Trudno trzymać ją w dłoni
-
@Tectosmith staram się nie komentować, doceniam zawsze
-
To nie jest czas by przymierzyć pantofelek
ja_wochen opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przymierzyć pantofelek Na mosiężne stopy Dogonić jedwabny szlak W ramionach, w których nie czuć ciepła Gubi się zamyślenie Tęsknota uskrzydlona nad zielonym lasem Bliżej szczytu powietrze rzadsze W piersiach trudniej poczuć Świeży powiew miłości Jeden zgiełk tysiące śladów Boso po kamieniach pragnij Smakować kroplę ze źródła Zatrzymać w dłoni płatek śniegu -
Na współczesnego
ja_wochen odpowiedział(a) na ja_wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar dziękuję -
Szczęścia, miłości i zdrowia Do życzeń prezent dodam Nim minie zapach po świętach Co obiecałem już nie pamiętam
-
Szczęścia, miłości i zdrowia Do życzeń prezent dodam Nim minie zapach po świętach Co obiecałem już nie pamiętam
-
białe mustangi
ja_wochen odpowiedział(a) na ja_wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@sowa w porządku -
białe mustangi
ja_wochen odpowiedział(a) na ja_wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@sowa 😊 @Robert Wochna nie chcę narzucać interpretacji -
rozbija największe okręty o betonowe skrzyżowania myśli rozbitków dryfuje w słońcu sama ze sobą w zatłoczonym mieście rozlewa się w zanadrzu niepewność o smak chleba kolor złota milknie echo nie może przekrzyczeć się z galopującym stadem białych mustangów opadnie pył rącze konie zmęczą się zapragną świeżej wody tuż obok za rogiem w podcieniach cisza zasłani ciężkie oczy na świat tylko wtedy lekki podmuch pozwali odpłynąć złapać każdą cząstkę w żagiel
-
Odwrotnie w lustrze Oczy przebiegają Uliczny zgiełk W tym hałasie Ociera się pragnienie O jeden szept Nie słychać zwykłych myśli Brak chodnika wzbudza lęk Coraz rzadziej w lesie Na łonie matki Rozkłada ciepły koc Szeroko otwiera ramiona Gubi swoje oblicze Poza zasięgiem Trudno na mokradłach płynąć Odwagi trzeba by zostać