-
Postów
641 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ja_wochen
-
Dziękuję
-
Motyl na dłoni Rozłożył skrzydła Otoczył rumieńcem Ma mocny uścisk I schowaną słabość W sobie Namalowane myśli Pejzaż Który uskrzydla Szepcze Nie zaciskaj Siebie w pięść
-
@Dared może jako podmiot wstaw emocje płci przeciwnej
-
@Dared proszę zamień słońce na ……inną osobę
-
Ranne słońce Zaskakuje Najczęściej Blaskiem Zachmurzeniem Mgłą Spowija Dzień Wówczas Czarne Okulary myśli Ubiera Kalosze I kaptur Kawę w milczeniu Osłodzi Zabieli Trąci słowem Założy Maskę I zbroję Wieczorne słońce Zachwyca Kolorem Uśmiechem Pozwala dotknąć Zostać Przy sobie
-
Nawet prośba ma swoje granice
ja_wochen opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Delikatnie Muskać dłoń Od wewnątrz Gęsią skórkę Pragnąc Na wskroś Przeszyć Spojrzeć głębiej Błękitniej Pozwól mi W lustrze gwiazdy Zawstydzić Rozproszyć kalejdoskop -
Opisać pustkę Nie sposób Nazwać kolory wyblakłe Ubrać w odcienie Czarne myśli Na białym prześcieradle Ułożonym na wznak Zgodnie z ruchem gwiazd Zrozumieć Słoneczny zegar Ubarwić Kolory złota Nie sposób Opisać pustkę
-
Bezgłośnie Przeciska się Tchnienie Przez zaciśnięte pieści Nie brzmi krzyk W tej ciszy Uwięziony Złote kajdany Krępują Szczere myśli Zakochane w cieniu Mowa ciała Usiłuje wyrwać się Poczuć lekkość Tak wiele słów Ukrywa swoje istnienie W zakamarkach pragnień Marzną na kamień Nadzieje Wygodnie rozsiada się Bezsilność
-
@goździk przepraszam ….. goździki muszą być
-
@goździk 😊
-
Kiedy cisza tonie W objęciach W czeluściach W nas Echo milknie Z rozkoszy Z zazdrości Z nami Gaśnie ekran Nudzą się iskierki Bledną Opuszki palców Gładząc klawiaturę Szukają Ucieczki z pamięci Z sieci kłamstw Escape I już Nie trzeba goździków Kawy Tym bardziej róż Herbacianych tych
-
Jeszcze usiądziemy do tej kolacji
ja_wochen odpowiedział(a) na ja_wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nata_Kruk tak to „w” wskoczyło i jest zbędne😊dziekuję -
Jeszcze usiądziemy do tej kolacji
ja_wochen opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie w słowa ubieram Pozbierane chwile Patrzę tylko Uważniej jak ukryte w zmierzchu Myśli coraz głębiej Chowają się w kredensie Wyprasowane obrusy Stygną uwięzione w krochmalu Czekają By otulić biesiadny stół Zaprosić słowa Ułożyć je w wystawną kolację Czerwień wina ośmieli Spojrzenie rozleje się Głęboko w kielichach Przysiądzie w towarzystwie Wymieni fotografie w albumie Na kolory -
Stajemy codziennie nad krawędzią Drugiej strony z wyrazem twarzy Przechodnie wydają się zbyt odlegli Asfaltowa rzeka nagle hamuje nurt Zielone światło uwalnia pęd Miesza się pośpiech z nadzieją Że jeszcze zdążę Inaczej tym razem skłamię w pracy Krzyżują się perfumy zmieszane Z oczekiwaniem energia rozchodzi się Kolejny krok przecina przestrzenie Zatraca się widok ze wzgórza Nie ma potrzeby spojrzeć W oczy sokoła poszukać odcieni wolności Czas jest uwięziony w sieci Czerwień paraliżuje odwagę Podzieli nas na dwoje w wielkim mieście Będziemy sami tak blisko by skoczyć Tak daleko by zapytać o siebie Nawzajem Jutro przyjdziemy znowu
-
Trzecia pora życia
ja_wochen odpowiedział(a) na ja_wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Natuskaa w wazonie -
Wyjątkowo dziś jesień Leniwie spogląda na słońce Plącze się słota W żółtym listowiu To schowa się za mimozą Częściej maluje brunatne Pierzyny którymi Przykrywa zmęczone szumem Drzewa Dziś jesień wyjątkowo Zrzuca koronę z drzew Gubi w trawie zapach grzybów Ubranych w brązowe kapelusze To kąpie się w perłowej rosie Częściej z gliny Układa ślady W klucze odlatujących wspomnień Mijającego lata Już jesień W wazonie ostatnie konwalie Bieleją nie pozwalają Odejść Nie podlane uschną
-
Jak? Nowocześnie
ja_wochen odpowiedział(a) na ja_wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Radosław dziękuję -
Zapytam Syzyfa o zgodę Zamierzam toczyć ten kamień Dziś można on line Zastanawiam się tylko jak
-
Potargałem myśli Zaczesane Elegancja dławi się Próbuje ubrać szyk W zgrabne słowa Nie układa się W kolejność Pragnień Bo są Częściej nagie Wędrują ścieżką Boso Słowa delikatnie Muskane tylko O krawędź Klawiatury Jakże inaczej Na pięciolinii Wybrzmieć można Poczuć Zapach szczerości
-
Posłuchaj, gdy nikt nie słyszy
ja_wochen odpowiedział(a) na ja_wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@sisy89 dziękuję @Rafael Marius cieszę się, dziękuję i pozdrawiam -
Posłuchaj, gdy nikt nie słyszy
ja_wochen opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Grad myśli Rozbija szklane granice Grad słów Niszczy owoce warg Nie szukaj gradu Kiedy dżdży na sny -
Z purpurowych ust Płynie Psalm Zmęczone słowa Szkarłatne Leniwe układają się W meandrach przysiadają na chwilę Jeszcze przed zimą Chcą odlecieć Do ciepłych dłoni Przytulić się do błękitu Narysować Myśli ubrane w tęczową pelerynę
-
Już nie słyszę lasu Chichotu pojedynczych drzew Nie przypominam sobie Odcieni zielonych listków Skąpanych w lazurowym słońcu Nie rozumiem śpiewu ptaków Filharmonia natury jest mi obca Nie brzmi w betonowych obrazach Jestem z miasta mam bilet miesięczny Ze zniżką na życie w korkach Podziwiam neonowe okna Widok ze wzgórza ubiera się Stylistycznie jak zdanie na koniec czasu Jeleń nie przyjdzie na rykowisko Tylko dlatego ze jestem stąd Moje ślady układa chodnik Szkicuje plan zbłąkanych myśli Jak wyrwać płytę Winylową nostalgię niech tańczy Jeden dzień na leśnej polanie
-
Niełatwy w obejściu
ja_wochen odpowiedział(a) na ja_wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar dziękuję bardzo- 2 odpowiedzi
-
Powietrze zastyga Kiedy zbyt wolno Zamieniam myśli w słowa Gęstnieje Chwila zatrzymuje obraz Na fotografii Nie widać uczuć Trudno ubrać Kolorowy żakiet W pochmurne dni Powietrze zastyga Kiedy cisza Daje do zrozumienia Krzyczy prosto w twarz Zagląda nieśmiało Wzrok utkwiony Wstrzymuje koło czasu Wspomnienia Oplecione pajęczyną Drętwieją Późno już powietrze zastyga Kiedy zbyt wolno Zamieniam myśli w słowa
- 2 odpowiedzi
-
4