JWF

Ważny jest umiar :) Prawie wszystko w nadmiarze szkodzi.

@infelia @Berenika97 @MIROSŁAW C. Dzięki :)

@Konrad Koper Dziękuję :) Fraszka chyba raczej niż satyra. @Alicja_Wysocka Dziękuję :)

Kur... Na podwórku kura gdacze, ziaren szuka, nie inaczej. Lecz gdy włożysz ptaka w piec, już „kurczakiem” zwie się rzecz. A gdy nielot trafi w gar, rosół z kury znowu masz. Już od tego boli głowa, dziwna jest ojczysta mowa. Kura, kurczak – tak czy siak, całkiem smaczny jest ten ptak.

To kompletnie zmienia wydźwięk miejsca i sytuacji (tak jak ja sobie ją wyobrażałem), myślałem o bardziej subtelnej zmianie :) @Jacek_Suchowicz @Alicja_Wysocka Dziękuję za serduszka :)

Pamiętam te noski, przyczepiało się je do nosa :)

Chyba powinienem był napisać jakie pestki. Bez tego obraz jest mało konkretny.

Nie nie, w karafce była lemoniada z kawałkami cytryn, stąd pestki. A pestki to też część natury ;)

udany, pozdrawiam

@Annna2 Dziękuję

@Berenika97 @infelia Dzięki :)

@Nata_Kruk Dzięki, ja też zaobserwowałem :)

@Nata_Kruk Dziękuję :)

powoli zmierzcha w karafce po całym dniu zostały pestki

@Annna2 @MIROSŁAW C. Dzięki :) @Berenika97 Dziękuję :)

@violetta @Konrad Koper @wierszyki Dziękuję :)

rozgrzany rynek szelest gołębich skrzydeł lądują w cieniu

sympatyczny wiersz

@MIROSŁAW C. Dziękuję :)

@Klip genialne!

@wierszyki Dziękuję :)

gumowa kaczka tłumaczę jej cierpliwie moje haiku

skrót przez jeżyny z pokłutymi łydkami rozbijam namiot

Jeszcze taką wersję napisałem skrót przez jeżyny kłujące moje łydki furtka zamknięta

@piąteprzezdziesiąte Dziękuję :)