-
Postów
933 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez dach
-
Wiersz, który dedykuję PB, Jak milion wskrzeszeń
dach opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz, który dedykuję PB, Jak milion wskrzeszeń Nie ufam tobie co nie masz w sobie odwagi białych, pierwszych wiosennych kwiatów nie ufam tobie co nie masz w sobie odwagi jak sosna na orłowskim klifie nie ufam tobie co nie masz w sobie odwagi pokochać mnie jak teraz jak nigdy jak zawsze nie ufam tobie co nie masz w sobie litości dla czarnego kruka nie ufam tobie co nie masz w sobie odwagi odruchu szczerości bólu rozpaczy radości lśnienia nadziei poety po stokroć milion razy wskrzeszonego. Łódź, 01. 05. 2022. -
Wiersz napisany w niedzielne popołudnie
dach odpowiedział(a) na dach utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marek.zak1 @iwonaroma @Waldemar_Talar_Talar @Leszczym @zlotarybka Dziękuję za komentarze i pozdrawiam. -
Wiersz napisany w niedzielne popołudnie
dach opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz napisany w niedzielne popołudnie Nie pamiętam kiedy ostatnio zasiadłem do pisania być może o wschodzie, myślę zdecydowanie bardziej o zachodzie słońca być może w deszczowy wieczór czy w ogóle kiedyś pisałem wiersze a może tylko udawałem pamiętam kiedy to cztery lata temu jadąc do San Giovani Rotondo wypożyczonym w Hertz hyundaiem i-30 jako absolutnie szczęśliwy, doskonały pod względem równowagi pomiędzy młodością a doświadczeniem życiem a śmiercią w środku wakacji słonecznej Europy żona obejmująca ciepłą dłonią odlaną z brązu dłoń ojca Pio z pokorą w nadziei a może jedynie z ludzkiej ciekawości ogladając na laptopie zrobione zdjęcie okazało się przyklejona do niebieskiej sukienki żony zastygła guma do żucia - widzisz mówię do żony - jak nieoczekiwaną i zabawną mamy pamiątkę z San Giovani Rotondo dzisiaj mija 60 dzień wojny w Ukrainie niejasnej niezrozumiałej tragicznej popijając na tarasie ulubionego whiskacza z lodem, colą otworzyłem laptopa folder z poezją wróciłem do pisania jest jak wspomienie zapewne nigdy nie wygaśnie co najwyżej z czasem osłabnie, jak zdrowie jak chęć zrobienia czegoś wyjątkowego pozostanie jedynie stary i zmęczony człowiek oczekujący wytchnienia niekoniecznie niejasnych odpowiedzi na wiele trudnych pytań. Łódź, 24. 04. 22. -
Taka nawigacja nie sprzyja poezji. To jest bardzo samozwańczy i mało ciekawy sposób dorabiania. Generalnie wiersz jest bardzo ciekawy. Z przyjemnością przeczytałem . Pozdr.
-
Depilujesz się na wiosnę? Przepraszam, że tak troszkę nie na temat ale jedynie ten fragment mnie osobiście poruszył i zaciekawił. Pozdr.
-
@OloBolo pryncypialna odpowiedź na Twoją poezję nie istnieje. Trochę mnie osobiście przytłacza stylistyka. Odwrotnie rzecz ma się w stosunku do Twojego poetyckiego przedsiębiorstwa. To jest znakomity akt. Osobiście dostrzegam tutaj ogromny kamień. Kamień rzucony w kontekście naszej geopolitycznej sytuacji... nie tylko. Mam na myśli nasz naród. Nasz naród. Pozdr. Dobry przekaz.
-
@Natuskaa ja mam i również wnętrzności pogwałcone. Trzysustka i wątroba -- ponad wszystko. Co prawda nie mam pojęcia co z jelitem grubym.
-
Z rdzawych chmur spadnie ciężki deszcz
dach odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@tetu idziesz na skróty. Masz ogromny potencjał. Masz empatię. Idziesz na skróty. Masz, posiadasz zasób skojarzeń -- słów. Masz to wszystko. Idziesz na skróty. Powiększ. Co to jest? Dlaczego? Nasiona słonecznika?! Jakie pestki, jak krew? Do czego, dlaczego i jak? To nie jest poezja -- to jest granie na emocjach i ucieczka. Czujesz ten dramat zwykłego człowieka i nic z tym nie czynisz. Wtzucasz stek frazesów. Odsłoń sie w końcu u napisz cos od soebie ☆☆ cokolwiek. Pozdr. -
uwielbiam wschody i zachody słońca ...
dach odpowiedział(a) na OloBolo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@OloBolo jesteś poetą z krwi i kości. Zawsze, nie zmienia zdania. Ogląd filozoficzny, też marny -- jak to większości. Jaki być nie był-- ma być bezpośredni i szczery. Ogląd poetycki tym bardziej. Twoją szczerość twórczą jest poezją. Jesteś wyjątkowym poetą. Pozdr. -
@Dragaz brednie.
-
nie umieraj za Putina
dach odpowiedział(a) na Somalija utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Somalija co to jest? Z całym szacunkiem - wybieram Netfix od Twoich wierszy. -
@Czarek Płatak to jest bardzo dobre. Jest wiele powodów. W ogóle nie lubię pisać o poezji. Poezję albo się czuje albo wynocha. Pisać o poezji nie wypada. Tak jak nie wypada wiele innych rzeczy czynić. ZRESZTĄ. To jest dobry wiersz. Jest gigantyczna przestrzeń. Tym bardziej dziś- nie mam żadnej ochoty na pisanie o poezji - nigdy zresztą nie Miałem. Czujesz i akceptujesz. Pozdr.
-
@iwonaroma nie wiem, co robić. W Medyce kobiety i dzieci marzną w samochodach. Oszczędzają paliwo, którego nie ma. Ludzi czyszczą sobie szafy i wysyłają bez końca stare ubrania. Mam jechać z konwojem do Lwowa ale mam wątpliwosci. Może lepiej pojechać po prostu do Medyki i tam pomagać kobietom i dzoeciom. Jestem zdruzgotany. Polityka Putina - strategia - zdaje się sięgać o wiele głębiej. Boje się. Boje się i nie mogę pogodzić. Mam złe przeczucie. Pragnę pomóc kobietom i dzieciom.
-
Marzec, 2022 Ty nie wiesz co myśleć Ty nie wiesz co robić Ty jesteś tutaj a oni są tam Kupujesz konserwy mięsne, rybne wodę do picia w małych butelkach ryż, mąkę, cukier leki przeciwbólowe Pakujesz w kartony zawozisz do punktu zbiórki przy Piotrkowskiej 104 Ty nie wiesz co myśleć Ty nie wiesz co robić Ty Jesteś tutaj a oni są tam Czytasz jak walczą jak giną Oglądasz jak bomby spadają na domy Budzisz się rano jest pogodny, marcowy poranek Ty nie czekasz na pierwszy dzień wiosny Ty czekasz na dobre wiadomości z Kijowa. Łódź, 02. 03. 2022.
- 7 odpowiedzi
-
10
-
@[email protected] @[email protected] Trzymaj się. Mimo wszystko życie toczy się dalej. W gronie rodzinnym już dawno temu przewidziałem dokładnie ten scenariusz. Nikt nie wierzył. Młodszy syn - dziś chodzi z opuszczoną głową, widzę, jak jest przybity. Pozdrawiam.
-
@[email protected] Tak. Mnie osobiście brakuje słów. Odkąd dowiedziałem się -- nie jestem stanie pozbierać myśli. Pozdrawiam.
-
Wojna Nadszedł czas Przyjaciół i wrogów Bohaterów i zdrajców Nadszedł czas Krwi gorącej w sercu Krwi zimnej na bagnecie Nadszedł czas Płaczących bez końca matek Dzieci ograbionych z beztroskiego dzieciństwa Nadszedł czas Żądnych odwetu Oko za oko Ząb za ząb Młodych i silnych mężczyzn Niezdolnych do ucieczki Samotnych, starych i bezbronnych ludzi Nadszedł czas Handlarzy bronią Kolaborantów Zbiorowych i bezimiennych grobów Nadszedł czas Pamięci Poczucia winy Z każdym dniem Osłabną. Łódź, 25. 02. 2022.
-
ogólnie Nie robisz tego na poważnie żartujesz lepiej jest żartować jak być poważnym a jeszcze lepiej niewinnie żartować jak być śmiertelnie poważnym tak, jak zawsze jest lepiej szczególnie w niedzielę po południu zjeść smaczny, porządny obiad zdrzemnąć się na kanapie jak wypić dwa ciepłe piwa usiąść w fotelu i bez końca oglądać hiszpańskie seriale Najlepiej jest wypośrodkować Trochę niewinnie żartować trochę śmiertelnie poważnie na kartce papieru, przejrzystej, jak jasnozielony listek brzozy. Łódź, 23. 02. 2022.
-
Niektóre zwierzęta i niektórzy ludzie
dach odpowiedział(a) na dach utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@heks Tak, samotność, jako stan długotrwały i wynikający jakoby naturalnie -- z konsekwencji --jest jak najbardziej ludzka. Mieści się w naszych schorzeniach. Można ją nawet polubić i odnaleźć korzyści - bynajmniej o podłożu psychologicznym. Samotność i również sprzyja twórczości - nie zawsze. Są oczywiście różne stany - jest przecież samotność wynikająca z braku zrozumienia naszych wartości, długo o tym pisać. Pozdr. @Deonix_ Dziękuję i pozdr. Tak, ludzki umysł jest przecież narzędziem. Jak każde narzędzie musi być pielęgnowany, oczyszczony z piasku i używany. Używany zgodnie z przeznaczeniem. Nożycami do gałęzi przecież nie należy ciąć blachy -- @Gosława Dziękuję. Wyszedł bardzo naturalnie - tego dnia miałem bardzo jasny i czysty umysł. Ostatnio, jednakże coraz to rzadziej. Pozdr. -
Niektóre zwierzęta i niektórzy ludzie
dach opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Niektóre zwierzęta i niektórzy ludzie Zdarza się oglądam na You Tube filmy widzę ludzi, bawią się z oswojonymi tygrysami jakby to były pluszowe maskotki a i tygrysy bawią się z ludźmi jakby to były pluszowe maskotki widzę ludzi, wkładają głowę prosto do paszczy niedźwiedzia jakby to była papierowa torba od McDonald's drapią za uszami psa o wiernym i oddanym spojrzeniu całują śmieszne pyski śmiesznych, małych małpek głaszczą małe i puszyste chomiki. wracam do domu w środku nocy ulice miasta w pulsujących, pomarańczowych światłach kroplach deszczu, pojedynczo przemykające samochody potęgują wrażenie pustki. tak sobie myślę niektóre zwierzęta jak niektórzy ludzie w ogóle nie są kochane i przytulane nie spełniają warunków nie mają miękkiego puszystego futra nie są dostatecznie duże i groźne z wyglądu albo dostatecznie małe i niegroźne nie mają wyjątkowo ładnego albo wyjątkowo brzydkiego pyska oddanego spojrzenia odstających uszu. nie mają w sobie nic podręcznego stworzonego do miłości, kochania przytulenia; do samotności. Łódź, 18. 02. 2022. -
Wiersz, który napisałem w Walentynki, 2022
dach odpowiedział(a) na dach utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@heks Ponieważ, w domyśle pozostaje, o jaką to instrukcje w swojej ulotnej i marnej twórczości zabiega autor, więc -- niech będzie, że małżeńska. Rzecz jasna, wiem, co zacz i tym bardziej w kontekście Twojego słowa. Pozdr. -
Wiersz, który napisałem w Walentynki, 2022
dach opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz, który napisałem w Walentynki, 2022 Wreszcie poskładaliśmy wszystkie elementy w jedną konkretnie wyglądającą całość przed nami ostatni krok montaż siłowników gazowych do stalowej ramy z tym też sobie poradziliśmy teraz ładnie, bez wysiłku podnosi się, zamyka jeszcze materac i gotowe. przez chwilę, w milczeniu oglądamy efekty naszej pracy z obiciem welurowym wielkie z pojemnikiem nowe łóżko do naszej nowej sypialni. imponujący widok co najmniej tak przyjemny jak widok Los Gigantes od strony oceanu albo widok potężnego dźwigu z łatwością podnoszącego poteżną, betonową konstrukcję. oglądam bezpośrednio z okna miejscowej pizzerii u Janka gdzie, wydaje się czas stanał w miejscu. na grubym i puszystym cieście z pieczarkami zamawiam na wynos, wracam do naszego nowego mieszkania. po 35 latach małżeństwa wciąż odkrywamy siebie na nowo walczymy o każdą wspólnie spędzoną chwilę składamy kolejne, dzisiaj w loftowym stylu meble otwieramy kolejne foliowe torebki z niezliczoną ilością czarnych i srebrnych śrubek. wszystko zgodnie z instrukcją. Łódź, 14. 02. 2022. -
@GrumpyElf ciekawa, powiedzmy, interpretacja znaku przystankowego - kropki. To dość świeże skojarzenie - pomimo, że oparte na banalnej metaforze - daje radę. Dobry wiersz.
-
Zimą w piątek w Wadowicach
dach odpowiedział(a) na dach utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@heks tak. Później dopiszę. Dziękuję i pozdr. @heks @heks a jednak zrobiłem "krzyż" na zakończenie. Wszystko do góry nogami. -
Zimą w piątek w Wadowicach
dach odpowiedział(a) na dach utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Gosława Nawet nie jest to związane z ryzykiem. Zresztą, w ogóle. Dziękuję i pozdr. @Rolek Również szerokości dla Ciebie.