Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Igor Osterberg aliceD

Użytkownicy
  • Postów

    534
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Igor Osterberg aliceD

  1. @A-typowa-b sorry, od lat nie piję już perfum, nie znam się ;) lepsza jutrzejsza niewiadoma, niż klepanie tego samego dzień w dzień. oczywistość i przewidywalność zabija...
  2. @A-typowa-b jak "dziś" zaskakuje, jutro będzie ciekawsze :)
  3. @A-typowa-b nie ma takich facetów dla których warto się kruszyć ;) po prostu korzystaj nawet z chwili... ps. czy tu większości ludziom udzieliła się jakaś jesienna depresja?
  4. Nagość pleców - kończy rozdział Daj mi jeszcze tylko lekko się wgryźć... Potem głaszczę już tylko Dłonie zmieniam na pazury Wędruję nimi znacząc ślady Wiesz dobrze, jutro znikną Lekki pomruk, równy oddech Już śnisz spokojna Nie przestaję…
  5. @Waldemar_Talar_Talar tak... WOLNOŚĆ to wartość największa
  6. tak, taki robal jest skazany na swoje kulki gnoju i coś tam przerażające jest to jak wielu ludzi spotykam, wydawać by się mogło rozumnych bardziej, którzy niby wiedzą o tym, a robią inaczej. w przyszłości chcą znaleźć coś, co już minęło, albo z niej w ogóle nie wyszli
  7. Jak chcesz wzlecieć do jutra skoro przyczepiłeś do skrzydeł ciężar gnój cierpień z wczoraj? Nauka mówi, że nie ruszysz z miejsca Jesteś od niej mądrzejszy?
  8. @Nikodem Adamski lubię temat patrzenia w oczy - fajnie to zrobiłeś. podoba mi się przesłanie... patrzenie ludziom w oczy to jedno z moich ulubionych zajęć na ulicach. jednak co tam widać... jeśli trafisz na te, które nie są puste. mało jest osób, którym można zerknąć w duszę. ale warto próbować
  9. @GrumpyElf bardzo się cieszę, że tak podchodzisz do życia. trzymam kciuki i czekam na kolejne zapisy emocji
  10. @dach tak się składa, że właśnie w tej całej sytuacji to było właśnie takie - one przelacialy nad moja twarzą w taki właśnie sposób - tak jak niedostępny jest nad nami szybowiec czy co tam chcesz. bo w tym momencie one wcale nie miały być dostępne, a ulotne. taka gra. akurat mam słabość do bardzo zakręconych kobiet, a one bawią się w inne zabawy niż romantyczne mizianki. np. wspomniana "trucizna języka" to nawiązanie do rozcierania po mnie jej śliny i wąchanie jej, a następnie zlizywanie. komiczne? obrzydliwe? prawdziwe ale zawsze cenię sobie Twoje uwagi - dziękuje
  11. @A-typowa-b miło, że toś się interesuje, tym, co piszę
  12. @Gosława ze względu na swoją nieporadność ;) wolę być jednak rozbieranym ;)
  13. @Gosława marny ze mnie samo-rozbieracz ;) raczej w branzy go-go kariery bym nie zrobil ;)
  14. 1. Nie wiem kiedy pierwszy raz dotknąłem Cię bezczelnie wzrokiem, gdy mnie minęłaś Kiedy pierwszy raz zajrzałem w oczy aby spojrzeć niżej Chłonąłem Cię bardzo powoli jak pająk, ukryty zabójca 2. Siedzimy obok siebie teraz to Ty mnie oplatasz Twoje piersi przelatują nad moją twarzą jeszcze nieosiągalne dla ust Lód moich dłoni roztopiony udami 3. Złodzieje pocałunków Manipulatorzy czasu Trucizna języka roztarta po dłoni - A teraz mnie rozbierz...
  15. @GrumpyElf niby krótko a wiele
  16. @Natuskaa zdjęcie jest piękne!!!, ale osoba moze byc rozpoznawalna...
  17. @A-typowa-b Mam nadzieję, że nie powinienem zrozumieć tego jako uszczypliwość ;) to raczej tekst o pokładaniu w kimś zbyt wielu oczekiwań, kiedy druga strona może mieć całkiem odmienne. Wtedy ma to tylko rację bytu na krótko, intensywnie, ze znalezieniem odpowiedzi na część swoich pytań. Opisuję rozczarowanie, owszem, piszę o nadziei, o poszukiwaniu. To raczej oddanie hołdu tej Osobie, a nie obrażanie się
  18. @Natuskaa szkoda, że nie mogę tego zdjęcia zamieścić... ma moc, ma ducha. co prawda za długo się skupiałem na postaci pierwszoplanowej ;)
  19. Patrzę na Twoje zdjęcie Ale prawie nie dostrzegam już Ciebie Jesteś jak ta dziurka w drzwiach Przez którą chłopczyk podgląda dary Mikołaja Patrzę, widzę, czuję… rozległe równiny Wyobraźni ostatni oddech, pierwszy przeznaczenia Wiatr wolności tam w bezruchu, dmie już w żagle Przestrzeń zamknięta w kolorach dwóch wymiarów Białe szczyty, korona wszelkich zmagań – sięgnę po nie ręką O nie! Nie? Podróż ku nim zabiła tak wielu śmiałków. Odpuścisz? Myślałem, że nie przejdę tam bez Ciebie Jakże się myliłem, nie Ty jesteś tu istotą Byłaś na pierwszym planie. Byłaś Ale już wiem – to, co mnie woła – jest za Tobą
  20. @Gosława witaj, mi też niezmiernie miło Cię widzieć. Ostatnio bardzo intensywnie pracowałem nad prozą, więc byłem mniej aktywny gdziekolwiek. Mi się też wydawało, że posegregowałem ;) ale jednak czasem bardziej sentymentalnie zostawiłem... Za to szybciej segreguje nowe znajomości ;) @JWF "śmieci" nie muszą mieć tylko tego złego znaczenia. sama idee segregacji pokazuje jakiś szacunek dla nich. Czasem śmieć nie jest śmieciem, a właśnie ktoś ze znajomych nim jest w tym najgorszym znaczeniu. Chyba za bardzo krygujemy się nazywać sprawy po imieniu. a co do FB... ja tam widzę zdecydowanie gorsze rzeczy... pozdrawiam
  21. Segreguję znajomych Tak jak segreguję śmieci Jednak do zmieszanych wyrzuciłem Najwięcej
  22. Trudne... Trudne to są związki z bardzo trudnymi kobietami. Coś w nich przyciąga, odurza, wciąga. A potem widzisz ile demonów jest na drodze. W sumie to z trudnego doświadczenia i tak wyszedł mi w miarę przystępny wiersz. Dzięki i pozdrawiam
  23. @Somalija zabrzmialo... Powialo groza ;) pozdrawiam
  24. Zamykasz oczy, stajesz się melodią ubrana skąpo - w leżącą na krześle suknię z błyskotek przykrywasz swe blizny Łzy zamieniasz w nikły uśmiech taniec kropel, resztek krwi tkasz swą sieć, z nici jutra… czy też wczoraj losu chóry: Dziś jest DZIŚ tak nieczułe i zamknięte Nie wyrwiesz duszy zbolałemu ciału choć jej tchnienie jest już we mnie chcesz nią karmić dusząc siebie Ruch wskazówek, twego ciała jeden oddech, dwa pytania każda nuta tego strachu to, co zaszło… tam jest wschód noc zabiera drogę słońcu bezlitośnie, bo jest DZIŚ.
  25. @Sylwester_Lasota hehehe - samego siebie - ale pomyślałem, że będzie bardziej jak przypowieść - to tylko element graficzny
×
×
  • Dodaj nową pozycję...