Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Igor Osterberg aliceD

Użytkownicy
  • Postów

    534
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Igor Osterberg aliceD

  1. Nigdy nie wiesz, kiedy ci się to przydarzy masz ślepe oczy i poczucie kontroli chcesz spokoju i miłości Milczysz, a jak mówisz to tylko niewiele Myślisz, że się ułoży Jesteś w stanie zlizać każde kłamstwo, każdą ściemę Życie z depresją, prochami, alkoholem Stoisz obok, starasz się wierzyć Wiara jest gówno warta, nie ma bogów jesteś sam, rozjebany na części a musisz trwać Biała flaga w kieszeni i chcesz ją wyciągnąć na maszt… Jak masz walczyć z niewidzialnym wrogiem? Jak przebić ścianę, której się nie da? Wijesz gniazdko, a demon cię otacza pętla się zaciska… Ślepy głupiec, wierzący w racjonalizm Nie, to się nie uda Nigdy nie wiesz kiedy kłamstwo, a kiedy prawda Walczysz z mocą, która cię przerasta, niszczy Pytania bez odpowiedzi Chemia jest silniejsza Tam nie ma ma ukojenia jest ból, czekanie… czekasz… umierasz.. czekasz… ciągle żyjesz… toniesz, wstajesz, walczysz ale ściana lodu nie pęknie patrzysz, łzy nic nie zmienią żyjesz z tym… depresja, leki, alkohol… urojenia, nienawiść, krzyżowanie Jezusa za grzechy wszystkich lat straszna niepamięć… straszne szpony nienawiści latami matnia, droga do piekła patrz, jak wszystko płonie milczysz? Tak milczysz… milczę i ja A teraz widzę... pieśni radości w ustach mają dać poczucie szczęścia k… jaka ściema Titanic… orkiestra gra do końca drewniane przedmioty bez życia nie zastąpią ducha wśród martwych rzeczy widzę śmierć duszy chciałbym krzyczeć, ale polegnę cisza – zsuwam się do czeluści boże, doświadczasz sprawiedliwych? Chcesz by krzyżowali się jak twój syn? Gdzie tu miłosierdzie? Gdzie miłość? Nie… wiele grzechów, wiele złych uczynków odkupienie musi być nie wieczne przekleństwo jak mam ratować, kiedy odmówiono mi pomocy ale stoję, zaciskam pięści, milczę przekleństwo naszych czasów bierz ciężary depresji, bierz resztę a ja chciałem tylko kochać... Ale ściana jest za mocna Mur, mur, mur Bogactwo nienawiści Kto się nią karmi, nie będzie żyć Ale nienawiść to chleb każdego dnia kto odbiera pokarm jest wrogiem’ musi zniknąć ciota, pizda, chuj wie co nie widać tarczy, albo zapomnienie giń sam, albo żyj z ciężarem albo żyj z ciężarem….
×
×
  • Dodaj nową pozycję...