corival

@Nata_Kruk Karta karcie nierówna, w dzisiejszym świecie otaczają nas rozmaite. Podobnie jak wieplle osób powyżej, wolę tradycyjną. Pozdrawiam :)

@viola arvensis Treść prosta, nie wyszukana, stylizowana na ludową przyśpiewkę, ale treść wdzięczna i dobrze się czyta. Pozdrawiam :)

@Waldemar_Talar_Talar I tego się trzymajmy. Pozdrawiam Waldemarze :)

@Monia Cóż... nie każda awantura kończy się zgodą. Czasem padnie zbyt dużo słów, za bardzo znaczących i dawnych relacji już nie da się reanimować. Tak sobie wymyśliłam a'propos Twojego wiersza. Pozdrawiam :)

@Łukasz Jasiński Miło mi, że tak uważasz. Nad etycznością tekstu prawdę mówiąc się nie zastanawiałem, więc dziękuję za takie podsumowanie, tym bardziej, że niespodziewanie. Pozdrawiam :)

@Waldemar_Talar_Talar Tak, życie jest zagadką, nie ma co zastanawiać się co będzie... należy chwycić byka za rogi i toczyć się dalej, aż do końca. Dobrze powiedziane Waldemarze. Pozdrawiam :)

@Igor Wasiński Intrygujące podejscie do tematu. Jak sądzę słuszne. Często wydaje się nam, że jakiś przedmiot, umiejętność i, funkcja, znajomość itp. są do życia niezbedne. Nagle tracimy je i okazuje się, ze świat się nie zawalił. Wciąż się toczy, a po krótszym, bądź dłuższym okresie aklimatyzacji potrzebnej do oswojenia się ze stratą, staje się jasne, że można żyć i bez tego. Faktycznie, można to uznać za formę wolności od.... zależy od utraconej rzeczy. Pozdrawiam :)

Hera

@Natuskaa Intencja jest czytelna, prośba jasna... trochę zgrzyta wers z obiadem. Przynakmniej jak dla mnie. Pozdrawiam :)

@befana_di_campi Aaaaa... tak po prostu... superek. Pozdrawiam ponownie :)

błękit

M@befana_di_campi Uroczy lipcowy obrazek z lipami, zapracowanymi pszczołami, bujną zielenią, zmienną pogodą i tym podobnymi atrakcjami. I tylko opalizującego widma nie mogę zidentyfikować. Moje klimaty... jak zresztą wiadomo. Pozdrawiam :)

@lena2_ W zasadzie racja... sądzę, że podtekst uchwyciłam. Pozdrawiam :)

@Waldemar_Talar_Talar Doprawdy, chytry plan Waldemarze. Pozdrawiam :)

@Hiala Nastrojowo się zrobiło i muzycznie zarazem, choć muzyka muzyce nierówna. Ogólnie wszystko zgrało się, więc jak sądzę nie ma powodu narzekać. Można jedynie wypuścić się na pole dla wyobraźni i tam nieco zabawić... Pozdrawiam :)

@Kot Nie spodziewałam się, że zainspiruję Cię do ponownej pracy nad tekstem. Skoro jednak jesteś zadowolony, że tak się stało, to chyba nie mam powodów do wyrzutów sumienia. Będę z ciekawością oczekiwała na efekt końcowy. Pozdrawiam :)

@Kot Będę czekała. Pozdrawiam :)

@Kot Chętnie bym poczytała... gdyby była szansa.

@Kot Oooo... pisałeś coś tu prozą? Chyba mbie tu wówczas nie było. Muszę znaleźć i poczytać :)

@Kot Za trud włożony w kalendarzowe obliczenia podziwiam. Osobiście zapewne nie potrafiłabym. Jeszcze raz pozdrawiam :)

@befana_di_campi Doskonale oddałaś samą ideę, historię, ale też otoczenie... z przyjemnością odbyłam, tym razem wirtualną i poetycką drogę do giewonckiego krzyża. Pozdrawiam :)

@Hiala Kamienie twarde i zimne mogą przytłoczyć i wtedy człowiekowi zdaje się, że słońce zaszło. Kamienie jednak są też trwałe, wytrzymałe, mają "długą pamięć" i przez to są doskonałym surowcem do przekazywania mądrości przodków, informacji z głębi dziejów... Pozdrawiam :)

@iwonaroma Tak, tak... przygrzało, ale zgrabniutko w główeczce zagrało. Pozdrowionka :)

@Dekaos Dondi Początek bardzo naciągany. Według mnie pomysł na stylizację był chybiony. Dalsza część wiersza bardzo mi się spodobała... choć wydaje mi się, że rzecz dotyczy sprawy raczej niezbyt wesołej, to podałeś ją w sposób tak lekki, dowcipny, że aż miło Pozdrawiam :)

@Kot Dziękuję za odwiedziny i wnikliwe czytanie. Awatar faktycznie "porwałam" z obrazu, widzę że malarstwo nie jest Ci obce. Własny kalendarz... nasi praprzodkowie już to przerabiali, więc i Tobie powinno się udać. Ha... pierwszy po Zieli :) Pozdrawiam :)