Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

corival

Użytkownicy
  • Postów

    4 811
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Treść opublikowana przez corival

  1. @puszczyk Koleje losu bywają różne... tutaj akurat mało zabawne. Jakkolwiek jest, zgrabnie ubrałeś je w słowa. Pozdrawiam :)
  2. Kto siedzi przy borze, tego głód nie zmorze. Mówili pradziady, co przy lesie trwają. Gąszcz tętni życiem, syci barw pragnienie, poi łzą spragnionych, poszukać wystarczy komu potrzeba, darzy pożywieniem: napełnić kosze, naczynia i garnki. Krople malin sycą wonią tak słoneczną obronny krzew chłoszcze i broni dostępu. Oddając dzieci, nie obdziela zemstą , zdrowiem obdarza wszystkich bez wyjątku. Siostry ma liczne, inny jest aromat, serce podobne, walczą kiedy trzeba, czarny ma owoc jeżyna krzewiasta, chętnie pomaga, gdy leków potrzeba. Barwą krwistą tętniąca w gęściutkim poszyciu, krąg zapachu wokół mateczki truskawek. poszukać wystarczy poziomki pełnej życia, Duch olbrzymi w niej, silny i bogaty nawet. Borówek liczna rodzina, dobrze rozrośnięta, na suchym rośnie i na bagnie wzrasta. Trzy siostry, różna reputacja osiągnięta, od ideału, aż po złe notacje. Czernica wyostrza wzrok w ciemności, karmi głodnych, przypadłości leczy. Inny charakter, bez żadnej zazdrości borówka brusznica od rodziców jednych. Powierzchowność miła i skórka czerwona kusi, mami, w ustach przedsmak nieba... i wstrząs. Cierpki, kwaśny smak - skrzywiona. Odstrasza skutecznie, więcej nie potrzeba. Trzecia siostra bagienna, płodnością zachwyca miano obrażana niesłusznie wnet traci: łochynia, albo zwana także pijanica. Ciężki nosiła zarzut - trucicielka mąci. Nie za swoje winy cierpienia znosiła. Winowajca odkryty z imienia jest znany. Przy błotnistych zbiorach jego pyłków siła, snuje się wokół owoców zbieranych. I to koniec wiersza, choć nie finał jeszcze owocowej rozprawy o leśnych pożytkach.
  3. @Koziorowska Już pogratulowałam pod wierszem, ale nie będę żałowała pochwał również tutaj. Pozdrawiam :)
  4. @Koziorowska Gratulacje Kasiu i za wiersz i za to co pod linkiem :) Pozdrawiam :)
  5. @Waldemar_Talar_Talar Bardzo interesująca tematyka :) Tak sobie jednak myślę... lepiej się nie przemycaj Waldemarze, poczekaj na swoją kolej. Ciekawość wiesz przecież dokąd prowadzi ;) Pozdrawiam :)
  6. @puszczyk Komentuj jeśli chcesz... ;) Gust, wiesz jak to już starożytni mawiali... o gustach się nie dyskutuje. A wiedzę na temat poezji bez wątpienia masz większą. Ja wciąż się uczę :)
  7. @puszczyk Kiedy trza, to trza ;) Pomyśleć można, ale... w tym zestawie jakoś nie byłam w stanie do tego stopnia popuścić wodzy fantazji :)
  8. @Antosiek Szyszka Chyba jednak "zżyłem".
  9. @puszczyk Realistką jestem puszczyku :) Przeliczyłam ilość zębów, zerknęłam na parę innych rzeczy i wyszło mi, że w tej konfrontacji nie było jakoś czasu, miejsca, a przede wszystkim okoliczności na rozmyślania. W szczególności na rozważanie idealistycznych wizji ;)
  10. @OloBolo Ha! Prawie spadłam z krzesła czytając ostatnią strofę. Świetna wolta i czytając w tym świetle... wszystko wygląda inaczej ;) Pozdrawiam :)
  11. @Michail Krople życia drążą kamień istnienia. Ostatnia spowoduje, że kamień pęknie, a istnienie danej osoby na tym świecie się skończy. Bardzo zgrabnie ujęte. Pozdrawiam :)
  12. @puszczyk Jak sądzę nie bardzo miał czas kogokolwiek winić puszczyku. Był bardzo zajęty walką o życie, jakkolwiek trudno sądzić, że miał jakiekolwiek szanse. Pozdrawiam :)
  13. @aniat. To doskonały kierunek dla smutnych myśli. Spodobało mi się podejście. Pozdrawiam :)
  14. @puszczyk Marynarski język to jedno, ale ja chcę koniecznie zobaczyć akt karania bogu ducha winnego rekina, za grzechy innych. To musiałoby być pasjonujące widowisko. Pozdrawiam :)
  15. @error_erros Lepiej jechać rozsądnie, niż badać z bliska przydrożne magnesy ;) Świetnie napisany tekst :) Pozdrawiam :)
  16. @huzarc Te modne trendy... chyba nie jestem modna ;) Pozdrawiam :)
  17. @huzarc Dziękuję. Pozdrawiam :)@GrumpyElf Już sobie wyobrażam różnorodność braw wokół Ciebie. Tak sobie myślę, że lepiej tego miodu nie próbuj :) Dziękuję. Pozdrawiam :)
  18. @Franek K Zależy co masz na myśli :) @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję Waldemarze. Pozdrawiam :)
  19. @Waldemar_Talar_Talar Tak, tak... święta prawda. Podoba mi się ten wiersz :) A tu nie powinno być "swoje"? Tak jakoś dziwnie jest... Może jednak usunąć to "że"? Jakoś oczy bolą od tego. Przynajmniej moje. Pozdrawiam :)
  20. @Gosława Cieszy mnie, że zechcesz poszukać odpowiedzi, bo jak sądzę nie wszyscy są tak dobrze nastawieni do kwestii poszukiwań. Pozdrawiam :)
  21. @Anna_Sendor Dołączam do tych innych. Nie boję się pająków. Mogłabym podłożyć sobie pod treść burzę ;) ale to zachwiałoby treścią, która jest naprawdę świetnie poprowadzona. I puenta, świetna. Pozdrawiam :)
  22. @Anna_Sendor Podgryzałam się z tą treścią już od środy. Wreszcie jestem w stanie coś więcej napisać ;) Czas biegnie do przodu. Taka jego natura. Raczej bez sensu zdaje się być próba bycia gdzieś tam na czele, na fali... to chyba nawet niezbyt bezpiecznie, bo fala może nas rozbić, albo i zabić. Najlepiej jest poruszać się we własnym tempie jak sądzę :) Każdy miewa wątpliwości, zastanawia się, analizuje i waha. Bez myślenia nie bylibyśmy Homo Sapiens. Poszukiwacz jak słusznie piszesz, musi mieć domysły. Poszukiwacz w każdej dziedzinie i na każdym etapie istnienia. Ma teorie, które analizuje i wysuwa jakieś wnioski, które weryfikuje. Na tym polega nasze życie. Tu mnie rozbroiłaś i uśmiechnęłam się szeroko. Wytłumaczyłam to sobie różnorodnością ludzkich charakterów. Są też przecież i flegmatycy, ale nie koniecznie trzeba ich szufladkować. Czasem i ich stać na nieprzewidywalne działanie. Pozdrawiam :)
  23. @Anna_Sendor Hmmm... może i ciut wymagające, ale cieszy mnie, że mimo wszystko się nie przeraziłaś. Pozdrawiam :)
  24. Rzecz dotyczy starożytności, a wskazówką jest określenie "odwrót dziesięciu tysięcy" Przegrana walka o cudzą sprawę odbiera optymizm, czas wracać do domu. Tak bardzo daleko... Przyjacielska uczta, jadem zdrady pryska, Ksenofont na czele podejmuje drogę. Odwrót dziesięciu tysięcy Kolchidę osiąga, gdzie gleba żyzna plon daje obfity. Miód w dzikich ulach słodki: cudownym posiłkiem. Przypadłość dziwna szerzy spustoszenie. Słabi jak niemowlęta, ciężko chorzy leżą, nieprzytomni padają, armia bez żołnierzy. Słodycz szaleńców: drobina lecznicza, w nadmiarze trucizna: miód z rododendronów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...