
Marcin Jagodziński
Użytkownicy-
Postów
306 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marcin Jagodziński
-
pewność
Marcin Jagodziński odpowiedział(a) na Piotr Kuśmirek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pewnie już gdzieś to pisałem, ale to jeden z ładniejszych Twoich wierszy, ma piękną melodię. Drażnią (a też nie bardzo) te ptasie pogrzeby. no ale tak czy owak, jest super. -
zawiodłam...
Marcin Jagodziński odpowiedział(a) na Anna_Maria utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ja doskonale rozumiem, że każdy się modli jak potrafi (lub nie potrafi), ale dlaczego nazywać modlitwę poezję? -
zawiodłam...
Marcin Jagodziński odpowiedział(a) na Anna_Maria utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pani Anno, dlaczego połamała Pani te linijki w ten sposób i na dodatek wstawiła Pani do działu wiersze? Prosiłbym o odpowiedź? Ja to czytam jako trzyzdaniowe wyznanie, w którym nie użyto żadnych środków charakterystycznych dla poezji, może poza "rozbitym dzbanem". -
Taka Sobie Bajka
Marcin Jagodziński odpowiedział(a) na magda utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wybierałem na chybił trafił, najpierw po kolei, a potem, kiedy zorientowałem się, że to chyba starsze, wziąłem kilka nowszych, ale już dość zmęczony byłem, ciężki dzień miałem ;-) -
arktyka
Marcin Jagodziński odpowiedział(a) na Marcin Jagodziński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie dotyczy wiersza [sub]Tekst był edytowany przez moderator dnia 12-01-2004 05:54.[/sub] -
arktyka
Marcin Jagodziński odpowiedział(a) na Marcin Jagodziński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
prosiłbym moderatora o nieusuwanie tego komentarza mimo, że nie ma się on nijak do publikowanego tu utworu. [sub]Tekst był edytowany przez moderator dnia 12-01-2004 05:53.[/sub] -
wysokie obcasy
Marcin Jagodziński odpowiedział(a) na magda utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"wstążka nadziei" i w zęby ją? pani Magdo! proszę nie przesadzać. godne potrafi być (co?) cnotę podrzynasz? zwracasz obrożę? wszystko to ogólniki. -
Kwestia Absolutum Dominium
Marcin Jagodziński odpowiedział(a) na magda utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ojoj. znowu zaczyna się lepiej niż kończy. mało Pani tu zwracała uwagę na brzmienie wiersza. na to jak go się czyta. rozszczelnienie sprasza jedynie wszelkie niepoczytalności i potem zaczynają pseudofilozofowania "konieczność przyzwolenia na złamanie". "absolut dostąpiony poprzez skrupulatne opanowanie od namiętności do samoświadomości okołoistnienia" -- to już na granicy bełkotu. próba wprowadzenia rekwizytu nie z podręcznika filozofii, a bardziej z życia codziennego: orzecha -- zupełnie nieudana. proszę zobaczyć jak brakuje temu symetrii: "skrępowałam nadgarstki" -- fizyczność / "uwalniam milczenie" -- nieudana przenośnia. jak można "ćwiczyć odłamki"? słabe. a przecież tak istotna kwestia w tytule. -
Oniemienie
Marcin Jagodziński odpowiedział(a) na magda utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
i znowu nic... choć zaczynało się obiecująco, z tą mandragorą, a potem: gwiazdy, dłoń itd. i znowu "zjeżone zdziwienie", "udeptane tęsknoty", "niemrawo omiatam pojęciem" (!!!) -
znowu ten sam zestaw: diabeł, anioł, księżyc. nic z wiersza nie zostaje poza "I strachema posłany..." -- bo to ładne.
-
Umarł Król
Marcin Jagodziński odpowiedział(a) na magda utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zabałaganiony ten sen. nie bardzo wiem, jak talmudyczna postać może do gotyckiej świątyni trafić. w formie niestety wiele zgrzytów, wychodzących przy czytaniu na głos. -
-dom W Wysokim Drzewie-
Marcin Jagodziński odpowiedział(a) na magda utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
proszę nie! proszę tak nie pisać! serca w piersiach, płaczące deszcze, bóle i zaraz oczywiście rany, niebo i zaraz oczywiście błękit! po co powtarzać? poza tym jak już porywa się Pani na rymowanie (ja np. się tego boję, bo to dla mnie za trudne) to trzeba zadbać i o rymy i o właściwy układ sylab i o to by miały one (rymy) właściwą sekwencję. no i trzeba na głos przeczytać: Przez jakiś czas krótki mieszkam potem w sobie, aż narośnie to, co nie mieści się w jednej osobie. da się? ja nie potrafię. wiersz, mimo osobistego charakteru nudzi po prostu czytelnika. historia jest oderwana o realiów, nie wiemy, kim jest peelka, jaka jest jej sytuacja, wiemy tylko, co robi (obrasta idzie śpiewa skowycze milczy wraca itd). niedobry wiersz bardzo. -
Taka Sobie Bajka
Marcin Jagodziński odpowiedział(a) na magda utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jestem wobec tego obojętny całkowicie. no niby widzę, że autorka zrymowała, zrytmizowała (czasem udanie, czasem nie: Tabuny palcy drobniutkich oberka na łbach chaszczy rżną, elegie w dębowych liściach trzymają melancholii ton.) ale co z tego? wygląda to na pastisz skamandrycki. -
*** (aniele...)
Marcin Jagodziński odpowiedział(a) na magda utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
och, no to z grubej rury. anioł i miłość. nie całkiem nieudanie. potem ta inwersja, bardzo dobry chwyt, zwłaszcza, że to "dzielnie" zapowiadało tego typu gry. no ale pustka i cisza i groza. poezja jest też od tego, żeby nadać temu jakieś konkretniejsze barwy. ciekawiej to napisać. no i niestety dalej zaczyna się "kawonaławizm". po pierwsze, anioły raczej nie są od dręczenia. po drugie, nie rozumiem, skąd tu nagle przebaczenie... i kto peelce nakazał? szkoda, bo już zaczynałem myśleć, że to z niej samej wynika. zagmatwane, niepotrzebnie połączone w jeden ciąg. i to niebo -- skoro peelka utraciła, to czy nadal widzi (niebo w oczach -- też niezbyt to oryginalne). ostatnia zwrotka niezgrabna. jak rozumiem peelka ma usłuchać tego, co nakazano, czyli przebaczenia. czyli ma przebaczyć. no dobrze. ale co właściwie ma takiego trudnego do spamiętania? i to przysiadanie sową, to nie jest dobry chwyt. co z wami będzie? anioły są nieśmiertelne. to pytanie powinno wynikać z wiersza, nie musi być zapisane. -
Ambrozja, Nektar, Oset... W. Ii
Marcin Jagodziński odpowiedział(a) na magda utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jest kilka mocnych momentów. pierwsza zwrotka przede wszystkim. druga już znacznie gorzej. ach, te serca, te pęta... serce jest metaforą. jedną z najbardziej przetartych. potem wiersz się rozłazi. jest obraz anioła, jest nieszczęsna "wiara, która wygrywa (? na loterii? na instrumencie?) rozstaje", jest biedny "okruszek" -- czyli nielubiane przeze mnie ufizycznienia stanów psychicznych. o ile osty są jeszcze zrozumiałe, to ostatnie zdanie już jest niepotrzebne. po co dwie pointy? trzeba wybrać za czytelnika, choćby to trudne było. ja bym spróbował to skondensować, nasycić bardziej indywidualnymi atrybutami, zbliżył do ziemi i może coś z tego będzie. -
jestem bezradny wokół tego typu poezji. ale mam nadzieję, że autorka dobrze się bawiła. ja nie przepadam za krzyżówkami.
-
Przeklęta
Marcin Jagodziński odpowiedział(a) na magda utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie jest to specjalnie dobry tekst. intuicja autorki, jeśli szczerze przekazana jest więc dobra. jest tu pewien senny rytm, ale obraz jest przepoetyczniony. "bogowie nocnego nieba", "mroczne rydwany"... po cóż aż tak odlatywać, nie za daleko? poza tym dość schmatyczne są "trawy pachnące", "skrzydła ciszy". statyczny obraz (mimo wszystko, bo bez żadnego następstwa) i zaskakujący ostatni wers, który można tłumaczyć premedytacją i chęcią pozostawienia czytelnika w stanie niezaspokojonej ciekawości (kogo/co peelka złamie?) lub grubą nieporadnością. nie umiem wybrać. zostaje z tego wiersza jedynie ognisty księżyc. ale proszę się nie przejmować, ja nigdy nie byłem gotem ;-) -
arktyka
Marcin Jagodziński odpowiedział(a) na Marcin Jagodziński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
taktyka mimikry jest taka: pokryć się lodem. powtarzać, powtarzać, aż krew się zestali. zdać się na łaskę prądów. odpłynąć jak iceberg poza krawędź ekranu, ukrywając w słonej wodzie, to co nadaje się tylko do pomyślenia. otwierać jeszcze raz wszystkie pożołkłe koperty. sprawdzać, czy w załamaniach folii nie ma okruchów czekolady. dojść do miejsca, gdzie równoleżnik jest punktem, po drodze zwracając ziemi przedmioty. pomyśleć, że wszyscy kręcą się wokół mojej osi. policzyć mnie i ciebie do trzech. po raz kolejny zdać sobie sprawę, że liczą się tylko spacje i interlinie, a cała reszta waży zbyt wiele. dać się przysypać, usnąć, śnić, że arktyka urodzi się rano na szybach twojego okna, i spłynie zaprzęgami kropli w kierunku bieguna zimna. tam czekam. -
zimowy monolog
Marcin Jagodziński odpowiedział(a) na joaxii utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wiersz jest w porządku, chociaż ta "egzystencja" zgrzytnęła, jako coś zbyt abstrakcyjnego. no i (hehe) doczepię się do zaimków: "nastroszone nagłym lękiem że to już koniec wiem że to głupie i melodramatyczne doprawiam to ostrym skrzypieniem śniegu bo zbiera się na mdłości od tego strachu" to/to/to/tego -- warto by zrezygnować z niektórych -
Putin
Marcin Jagodziński odpowiedział(a) na Włodzimierz_Janusiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ja rozumiem te wszystkie KGB, co z tego, jak wiersz z tak grubej rury strzela, że permanentnie pudłuje? -
Osamotnienie
Marcin Jagodziński odpowiedział(a) na Paweł_Kolcaty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zupełnie w porządku. -
- czas w miejscu, a ty zmartwiony -
Marcin Jagodziński odpowiedział(a) na Jolanta Sztejka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no wybacz, ale nie rozumiem. i co to jest pobarokowy? generalnie większość zegarów jest pobarokowa... -
zasada lustra
Marcin Jagodziński odpowiedział(a) na joaxii utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mam nadzieję, że autorka nie słucha i nie posłucha się tych bzdur. albo może zaczniemy pisać zamiast: pół litra wódki -- pół litra wódczane itd. no, to mamy reformatora polszczyzny & poetyki w jednym. panie oyey, zastanawia mnie tylko jedno: sam pan do tych rewelacji doszedł? czy może oparte jest to na jakiejś pracy teoretycznoliterackiej? spytam też, czy ukończył pan wyższe studia humanistyczne? czy też może to wszystko teorie własnej produkcji. a teraz idę sobie zrobić szklankę herbacianą i posłuchać muzyki płycianej. bo faktycznie dość mam tej dziwnej składni (ostatniego zdania nie udało mi się bez dopełnienia zapisać). -
kantor wymiany języków
Marcin Jagodziński odpowiedział(a) na Marcin Jagodziński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dziękując za gratulację nadmieniam, że utwór nie zawiera wulgaryzmów, co zostało uprzednio sprawdzone, za pomocą słownika języka polskiego. zawiera zdrobnienie natomiast ;) -
Bezesenność
Marcin Jagodziński odpowiedział(a) na Marcin Jagodziński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie wiem więc, czego wymaga, jak wkopiowywałem tekst, to mi coś pisał o konieczności poprawienia tytułu. 3 razy próbowałem. tyle cennych rad zawsze usłyszę. jasne, że efekt nieuwagi, a może i pewnych nadużyć. ale ja tu jestem "nowy" i dopiero się uczę. nie wiedziałem, że tytułu się poprawić nie da. zaskoczenie pełne, ale do dyskusji nie skłoni, jak to mówią w internecie: papatki