Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

m1234

Użytkownicy
  • Postów

    363
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez m1234

  1. a gdzie produktywność Panie! gdzie produktywność?! Jakże ją śrubować, wejść ostro w rytm dnia, budować bojowe nastawienie...? Jak to zrobić, kiedy poranek traktuje cię jak przesłodkiego bobasa... ;)
  2. Skomplikowane, nieco zawiłe, trochę "incepcyjne" ;) - to atmosfera, którą rozumiem, acz niekoniecznie "dźwigam" w całości. Ale jest, i tyle z tego dla mnie, że jak nie z tej strony, to może ogarnę istotę utworu... I tu się przyznam - jestem trochę zagubiony, pomiędzy unoszącymi się duszami zmarłych (tej masy, co jeszcze nie w niebie, ale w drodze i na poziomie chmur), a niekoniecznie zdrowymi na ciele i umyśle białkowym bytami przyspawanymi do tej złej ziemi. Obie frakcje chyba walczą ze sobą i niestety są ślepe - daremny ich trud powstrzymania tego, co nieuniknione, bo żadna aktywność, żaden energetyczny wkład i forma nie powstrzyma entropicznej sprawiedliwości... Zatem, czy strach ma rację bytu, kiedy prawdopodobieństwo wykonuje i tak swoje zadania, młyny mielą, przyczynowość jest nie do zatrzymania? To pytanie w domyśle, bo narrator stwierdza krótko - "bać się można"... ja pytam - a może nawet trzeba? PS. A może jebać to? Za to przepraszam, to się samo wczytało podczas kontemplacji końcówki ;) Rozpisałem się :) Czasami tak mam jak jakaś fraza wpadnie w oko. Tu kilka takich znalazłem. Dziękuję.
  3. Fajne. Bardzo lubię krótkie, esencjonalne formy, chyba dlatego, że sam mam z nimi problem :) Tutaj niby krótko, ale jakoś tak pojemnie - w tych kilku zdaniach czuję pewną mentalną, zamkniętą przestrzeń w której znajduje się podmiot. Ciekawe.
  4. Fajny rytm, czytając szybko nadziałem się na końcówkę frazy: ... trzeba słowa dobierać... gdzie wskoczyło mi samo z siebie słowo "dostroić"... chyba skutek tego, co dwa pietra wyżej ;) Obrazek bardzo optymistyczny :)
  5. @GrumpyElf Widać młody ten kaktus, uczy się, jeszcze nie wie, że też zakwitnie zanim umrze. Bardzo ciekawy utwór. Bardzo.
  6. @OloBolo "koślawy" - to niefortunne sformułowanie nie jest moim, zaczerpnąłem je z wypowiedzi przedmówcy, zresztą nie bez kozery wstawiłem w cudzysłowie. Zresztą to tylko etykieta, która ma się nijak do przestrzeni, którą kreuje autor i którą otwiera przed odbiorcą. To on w tej przestrzeni rządzi, odpowiednio stawia, rozkłada akcenty, a czy użyje rymu, rytmu, czy innych technikaliów.... jak dla mnie to jest wtórne. Dużo ważniejsze uważam, jest samo zaproszenie i to, że mogę się tej przestrzeni rozgościć, posmakować jej po swojemu :)
  7. @Voitus Hm... przeczytałem obie wersje - w tym "koślawym" autora czuję Olobola, w Twojej wersji czuję... każdego, czyli raczej nikogo, aczkolwiek zgrabnie sobie poradziłeś.
  8. @emwoo To opisz nam chociaż ból życia bez nałogów, to musi być straszne! ;)
  9. @Dekaos Dondi No to polecam jeszcze film Jenningsa, obejrzyj i zaraz dzwoń do producenta - masz genialny prolog :) Prześwietnie napisane, jeszcze raz gratuluję!
  10. Fajne te myszy, tutaj chyba już się dorobiły swojego statku, bo zawsze to raczej było autostopem przez galaktykę ;) Tak mi się skojarzyło. Super opowiadanie!
  11. Rysujesz nam obrazy przed oczami. Wcale nie tak proste krajobrazy. To niewiele powiadasz?
  12. Ech... Panowie! Leci sobie Hiroshi Miyagawa & His band w tle, a ja Was czytam. I wpis, i komentarze, złoto, ZŁOTO!
  13. @huzarc Nie ma za co - pukładałem tylko Twoje słowa :)
  14. @huzarc Ty nawet komentujesz pięknymi rymami... ...i potem się zbiera to ciastko, ten lament jakby był koniec świata depresja, zgubienie co mają powiedzieć? gehenna chwil się zakrada myśl ważna zatem w tych słowach ukryta by przyjąć zasadę na lata dnia partię rozgrywać z mym Panem u boku złemu na zawsze dać mata ;)
  15. Dobry ten podmiot, taki pergaminowy, przepuszcza do środka, czy na zewnątrz? Bo jak to drugie, to bije świętością, chociaż słabe ;) Bardzo mi się utwór podoba.
  16. rytmiczne, ja bym dał swą
×
×
  • Dodaj nową pozycję...