Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nefretete

Użytkownicy
  • Postów

    1 891
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Nefretete

  1. @GrumpyElfJuż jestem u ciebie -:) Rozbrajam twój pistolet ( wiersz ) na części pierwsze-:) @GrumpyElf To tak, pod klimat wiersza-:) Dziękuję, skoro się podoba, to się cieszę-:)
  2. @Antosiek Szyszka Na pewno zdążyłeś zauważyć sople , które np. zwisają nad głowami przechodniów. W końcu spadają komuś na łeb. Warunki atmosferyczne też się ku temu przyczyniają. Dzięki za zajrzenie. Pozdrowionka! @GrumpyElf Zgadzam się z tobą. Słowo "wychuchać", akurat - IMHO - użyte zostało poprawnie. Krasnoludki zgotowały mi taki wiersz. Ja tylko dodałem trochę wyobraźni-:)) Ale co tam-:) Dziękuję za zajrzenie, i podzielenie się refleksją. Pozdrowienia!
  3. @Leszczym Życiowa autorefleksja. A czy warto się przejmować brakiem laików pod wierszem, pomyśl! Fajnie się czyta! Z podobaniem. Pozdrowienia
  4. @error_erros no patrz ty -:) Załóżmy, że kogoś nie stać na perfumy, ale kilo kukułek może kupić. I będzie ten sam efekt -:))
  5. @error_erros Hehe Kiedyś Wikingowie chlali na umór, i tamtejszy odór, rozchodzący się alko nie przeszkadzał kobietom -:) Domniemywam sobie tylko, że wtedy nie było pojęcia " pijaństwo" Podział jakiś istnieje, chociaż dzisiejsza emancypacja - sięgająca jeszcze czasów Japonii ( chodzi o Onna - Bugeisha ) to już inny temat. Podoba mi się treść! Pozdrowienia
  6. Pierwszego dnia zauważyłem kiedy zamrażarka się trzęsła na oścież drzwi jej otworzyłem By mgła rozprzestrzeniała się lodem. Ściany w białe dywany zakamuflowały barany Zimą wdycham czyste powietrze wnętrze ze szronu wychuchuję z zewem nadchodzi pora wiosny Gruda sopli spada na głowę już nie ma pary tylko wody krwiobieg pobudzają do życia Świeżość przypływu bada nozdrza las, ląki, moczarów "Briss" w obieg puszcza falami cienie słońca swit przebija żaluzje latem szelest potem oznajmia burze nadchodzi jesień - zbieram krople
  7. @emwoo Cieszę się! serducho oddaję-:)
  8. @mosys Uśmiech zostawiam, i pytam zarazem. Jak ciebie komentować? Pozdrowienia!
  9. @emwoo Zaraz tu przyjdę-:) Metafizyczny tekst, bardzo mi podpasował. Ciemna materia jest owcą, w wilczej skórze-:) "pod powieką nocywilcze gromady śledzęich ścieżek wyuczonana orła grzbieciewiatrem wygrzana" I to: "świetlnym mrokiem owianykłamstwem gaśnieby w okamgnieniu pośpiechuprawdą zapłonąć" Na łonie natury nie ma zasad, nie ma kłamstw, tylko prawda. To trzeba dojrzeć, aby móc zrozumieć kwintesensję twojego wiersza. Każdy z nas, jest napiętnowany znakiem natury. A dzisiaj, wychodzi na to, że to nie natura jest dzika, tylko my ( jako ludzie) Odleciałem trochę, ze swoim komentarzem. Ale myślę, że sens tej wypowiedzi, pojmie nie tylko sam autor -:) Całość oczywiście, z podobaniem. Pozdrówki!
  10. @huzarc "W ostrowach piersi, w łonie fałd motylich kwitnie, Pąs pocałunku wargą rozwierzganą w świecy," I to: "czółno w lagunie" - super neologizm! Baza całego wiersza. Super sonet, podoba mi się. Jest zmysłowo, romantycznie i erotycznie! Pozdrowienia dla ciebie
  11. @emwoo Cieszę się, że uśmiech pojawia się na twoich ustach -:)
  12. @emwoo no paczaj ty-:) jakiś element zaskoczenia- heheh
  13. @emwoo Tzn, ta łódka (i). Ja wiem, że to śmieszne jest. A dalej ,już poleciało samo-:)
  14. @emwoo Naprawdę! a puenta wiersza, no właśnie-:) Wysublimowana jest -:))
  15. @huzarc Dziękuję za zajrzenie! Zgadza się: to autorefleksja. Tak jakoś mnie naszło. A utwór ( za zwyczaj, wstawiam pod każdym tekstem ) Dawno ciebie nie było. Jeszcze raz dziękuję. Pozdrowienia ślę. @mosys Cieszy mnie, że treść zatrzymuje czytelnika. Co do talentu -:) Nie jest niesamowity: nie dziękuję za to-:) Każdy go ma. Aż się zawstydziłem. Dziękuję, jeszcze raz za poczytanie. Pozdrowionka! @emwoo Dwa mole na ścianie ( nie tylko) , w trakcie kopulacji wyglądają jak łodka-:) A szafy i inne ciemne miejsca, to ich żerowisko-:) Inspiracją wiersza, były te mole. Dlatego tak wyszło-:) Dziękuję za zajrzenie i poczytanie. Pozdrówki!
  16. @corival Poniekąd, i w taki sposób można to wykorzystać. Sama potrzeba znajomości jakiejś wiedzy, jest czynnikiem samowystarczalnym. Powiedzmy, że to hobby -:)
  17. @GosławaHEHEHE, w życiu się tak nie uśmiałem, jak teraz. To właśnie czynię -:)) I do tego, zapodany przez ciebie link, to już wogóle. Skoro tak skojarzył się Tobie ten wiersz, to jesteś bardziej szurnięta, ode mnie - hahahhaha A tak na poważnie - weź do ręki, kość pamięci - micro SD. Odwróć ją, a zobaczysz, nie tylko kszałt fortepianu, ale również szereg święcących sztabek, na jednym brzegu-:)) Dzięki za zajrzenie-:) Pozdrowionka
  18. Zanim staniesz się zespołem w telefonie, spójrz na tył, w locie twoja klawiszologia, fortepian ptaka. Daj swój ostatni koncert.
  19. Całość wiersza, oczywiście na duże tak. No i fajne nawiązanie do Biblii, i nie tylko-:) Pozdrowienia!
  20. @Leszczym Pozytywnie odbieram twoją treść. Coś na zasadzie Drabble-:) ,wielowarstwowa treść, różnie można ją oczytywać. Ciekawie u ciebie. Pozdrowionka
  21. @corival Dlatego, pobyt w Lednickim, dał mi jakieś namiary. W wolnej chwili, łączę informacje w jeden kij, który ( jak na razie) nie ma swojego końca -:)
  22. @corival Zgadza się!
  23. @corival Nie wiem czy wiesz? Scytowie lubowali się również, w torturowaniu niewolników - na zasadzie wydobywania informacji. Używali do tego Strętw - takie rybki, które porażały prądem skazańców, będących w wodzie-:)) To też, taka ciekawostka-:)
  24. @LeszczymMiło mi, jeszcze raz podziękowania przesyłam.
  25. @corival Proszę: Cytuję: " Pierwsze wzmianki źródłowe na ich temat pochodzą z VIII w. p.n.e. Pisał o nich Herodot w swoich Dziejach, ale również i inni. Strabon, Pompejusz Trogus, Diodor Sycylijski. Wspominają ich źródła asyryjskie, a także Biblia. Z najlepszych fragmentów dowiadujemy się, że byli ludem wyjątkowo wojowniczym, prawie nie zsiadali z koni, rodziny wozili w furgonach zaprzężonych w woły. Wypijali krew pierwszego zabitego wroga. Ze skóry i skalpów robili kołczany, rękawiczki i odzież. Uwielbiali sfermentowane mleko klaczy, a wszelkie przymierza zatwierdzali wypiciem krwi1). Oprócz tego mieli pić oni wino z czaszek pokonanych wrogów." I to: "Do V w. p.n.e. krzyż był symbolem życia, zdrowia i ochrony przed śmiercią, jednak po tym czasie stał się symbolem śmierci. Od Scytów i Asyryjczyków (legendarna królowa Semiramida pierwsza ponoć wpadła na pomysł ukrzyżowania, dokonując tego na królu Medii Ferno, jego żonie i siedmiu synach), przez Persów trafił dalej. Aleksander Macedoński po zajęciu Tyru kazał z wielkiej uciechy ukrzyżować 2 tys. mieszkańców. Przez Macedonię i Kartaginę zwyczaj ten trafił do Rzymu, gdzie stosowano go wobec nie-Rzymian i niewolników (kara została zniesiona przez cesarza Konstantyna Wielkiego)." -:))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...