Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nefretete

Użytkownicy
  • Postów

    1 788
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Nefretete

  1. @emwoo Nowego wiersza chyba-:)) Jak twój Pegaz, dzisiaj się miewa?
  2. @emwoo Nie tylko ty-:) Jeszcze Grumpyelf i inni -:))
  3. @emwoo Wiesz!? Człowiek samotny, musi sobie jakoś radzić. Całkiem dobrze mi idzie. Tylko na przód, nigdy w tył-:)) Szereg tych wierszy u mnie. Astralnie powiadasz? A u ciebie? chyba podobnie -:)) Dziękuję za wizytę -:)
  4. @Leszczym A po co to? To jest wielofunkcyjny proces. Pozdrowienia!
  5. @GrumpyElf Nom! Dłuższa historia, nie starczy tutaj ram, w tych oknach -:) Myślałem, że te tagi, które wstawiłem, naprowadzą czytelnika. Jednak, nie do końca. Odautorskie komentarze chyba pomagają -:)
  6. @GrumpyElf Ja natomiast, palę tylko tytoń, bo widzisz, jakbym miał wziąć do gęby papierosa, to poczułbym się, jak by mi wkładano tabliczkę czekolady - hahaha. Albo jak Fidel -:))
  7. @GrumpyElf Ja! Dla niej to było coś nowego. No co, poznałem pisarkę!
  8. @GrumpyElf Ta zamrażarka, to kobieta, którą poznałem pierwszego dnia. Coś na zasadzie: zima i ogień. Dlatego te cykle, będą się powtarzać - tylko w mojej głowie, mentalnie ujmując to zjawisko.
  9. @GrumpyElf Mefafizyczne doznania, które towarzyszą pewnym okolicznościom , przywołują w tym dymie ( w trakcie palenia papierosów) jakieś sepie z przeszłości. I rzeczywiście tak jest, bo ja również palę-:) "dzban pełen czasu szalę co nie chyli się pod obcym ciężarem nie znałam praw świata którego szlaki wyznaczasz " Jakby to było prawdziwe, wszystko byłoby prostsze. Prawa Świata - raczej Wszechświata - rządzą się po swojemu. Nie mamy bezpośrednio wpływu na wynik. Pośrednio natomiast, możemy wpływać na samych siebie, kierując się albo rozumem, albo instynktem, albo łącząc oba w jedno. Wiem to z własnego doświadczenia, dlatego twój wiersz, nie jest mi obcy. I dobrze, że poruszasz ten temat. Pozdrowionka
  10. @GrumpyElf Na tym to polega, by korzystać z jego możliwości.
  11. @GrumpyElfJuż jestem u ciebie -:) Rozbrajam twój pistolet ( wiersz ) na części pierwsze-:) @GrumpyElf To tak, pod klimat wiersza-:) Dziękuję, skoro się podoba, to się cieszę-:)
  12. @Antosiek Szyszka Na pewno zdążyłeś zauważyć sople , które np. zwisają nad głowami przechodniów. W końcu spadają komuś na łeb. Warunki atmosferyczne też się ku temu przyczyniają. Dzięki za zajrzenie. Pozdrowionka! @GrumpyElf Zgadzam się z tobą. Słowo "wychuchać", akurat - IMHO - użyte zostało poprawnie. Krasnoludki zgotowały mi taki wiersz. Ja tylko dodałem trochę wyobraźni-:)) Ale co tam-:) Dziękuję za zajrzenie, i podzielenie się refleksją. Pozdrowienia!
  13. @Leszczym Życiowa autorefleksja. A czy warto się przejmować brakiem laików pod wierszem, pomyśl! Fajnie się czyta! Z podobaniem. Pozdrowienia
  14. @error_erros no patrz ty -:) Załóżmy, że kogoś nie stać na perfumy, ale kilo kukułek może kupić. I będzie ten sam efekt -:))
  15. @error_erros Hehe Kiedyś Wikingowie chlali na umór, i tamtejszy odór, rozchodzący się alko nie przeszkadzał kobietom -:) Domniemywam sobie tylko, że wtedy nie było pojęcia " pijaństwo" Podział jakiś istnieje, chociaż dzisiejsza emancypacja - sięgająca jeszcze czasów Japonii ( chodzi o Onna - Bugeisha ) to już inny temat. Podoba mi się treść! Pozdrowienia
  16. Pierwszego dnia zauważyłem kiedy zamrażarka się trzęsła na oścież drzwi jej otworzyłem By mgła rozprzestrzeniała się lodem. Ściany w białe dywany zakamuflowały barany Zimą wdycham czyste powietrze wnętrze ze szronu wychuchuję z zewem nadchodzi pora wiosny Gruda sopli spada na głowę już nie ma pary tylko wody krwiobieg pobudzają do życia Świeżość przypływu bada nozdrza las, ląki, moczarów "Briss" w obieg puszcza falami cienie słońca swit przebija żaluzje latem szelest potem oznajmia burze nadchodzi jesień - zbieram krople
  17. @emwoo Cieszę się! serducho oddaję-:)
  18. @mosys Uśmiech zostawiam, i pytam zarazem. Jak ciebie komentować? Pozdrowienia!
  19. @emwoo Zaraz tu przyjdę-:) Metafizyczny tekst, bardzo mi podpasował. Ciemna materia jest owcą, w wilczej skórze-:) "pod powieką nocywilcze gromady śledzęich ścieżek wyuczonana orła grzbieciewiatrem wygrzana" I to: "świetlnym mrokiem owianykłamstwem gaśnieby w okamgnieniu pośpiechuprawdą zapłonąć" Na łonie natury nie ma zasad, nie ma kłamstw, tylko prawda. To trzeba dojrzeć, aby móc zrozumieć kwintesensję twojego wiersza. Każdy z nas, jest napiętnowany znakiem natury. A dzisiaj, wychodzi na to, że to nie natura jest dzika, tylko my ( jako ludzie) Odleciałem trochę, ze swoim komentarzem. Ale myślę, że sens tej wypowiedzi, pojmie nie tylko sam autor -:) Całość oczywiście, z podobaniem. Pozdrówki!
  20. @huzarc "W ostrowach piersi, w łonie fałd motylich kwitnie, Pąs pocałunku wargą rozwierzganą w świecy," I to: "czółno w lagunie" - super neologizm! Baza całego wiersza. Super sonet, podoba mi się. Jest zmysłowo, romantycznie i erotycznie! Pozdrowienia dla ciebie
  21. @emwoo Cieszę się, że uśmiech pojawia się na twoich ustach -:)
  22. @emwoo no paczaj ty-:) jakiś element zaskoczenia- heheh
  23. @emwoo Tzn, ta łódka (i). Ja wiem, że to śmieszne jest. A dalej ,już poleciało samo-:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...