Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nefretete

Użytkownicy
  • Postów

    1 720
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Nefretete

  1. @error_erros

    Pisząc ten wiersz, kierowałem się wybraźnią.
    Co odczuwa dziecko poczęte? 

    Rodzimy się z czystą kartą, na zasadzie Tabula Rasa, którą brudzimy pierwszymi doświaczeniami, ż zycia. Od momentu poczęcia, umysł  jest jeszcze empiryczny, czysty. Jest jakby częścią rezonansu morficznego, pól organizujących nasze 
    postrzeganie ( grubszy temat)

    Fraza:

    "czystą kartą grzebały kolkami piaskownice" - mówi o tym, że dziecko ( ja tak domniemywam sobie ) . poprzez krzyk, grzebie w swoim mózgu, choć nieświadome, naznaczone jest jakąs ideą, jakimś znakiem natury
    Przyznaję! Odleciałem z tym wierszem.
    Ale moim zdaniem, to treść o nas samych. O wszystkich człekach, którzy przyszli na Świat. I tak się zastanawiam, po co? W jakim celu żyjemy? 

    Dalej, tak sądzę, reszta tekstu jest zrozumiała.
    No i czas!? W cywilizowanym świecie jest bezwględny, natomiast w naturze, względny. 
    Coś na zasadzie:  teraz, potem, później, jutro ( inaczej postrzegamy te słowa. I przykład. gdybyśmy mieli wyjechać do Afryki, i na miejscu zapytali pobliskiego człowieka - o której będzie wielbłąd . Odpowiedź  zabrzmiałaby tak -  za chwilę! A ta chwila, w naszym odczuciu, to kwestia paru minut, zgadza się? , podczas gdy dla człowieka mieszkającego na łonie natury, bedzie to dzień.
    Bez pośpiechu! Hola!, naturalnie człowiek może zyć. Ile stresu przyprawia nam siwe włosy?

    Mam nadzieję, że po części  wytłumaczyłem, co chciałem przekazać tym wierszem.
    Inna sprawa, Bergsonizm!

     

    Pozdrowienia i dziękuję!
     

     

  2.  

    / Just a flow! /

     

     

    Począwszy od światła, narodzone na Ziemi,
    czystą kartą grzebały kolkami piaskownice,
    świadome tego, że za część Wszechświata
    odpowiada ona. Pozornie były nieświadome;
    gdy Świat przywitały płaczem ślepe oczęta,
    wplotła natura bezwarunkowo Nam odruchy

     

    Boskość sprawiła, że ślepięta otwierały czas,
    bez klepsydry, która reformowalną się stała.

     

    W cywilizacji dano nam wskazówki, sekundy
    każdego oddechu mijają się cieniem słońca;
    przez zegar, który tyka, a nie powinien wcale!
    Dziś pytamy i patrzymy, którą mamy godzinę?

     

    Nic kupimy...


    / Parafraza / 
     
    Paręnaście temu, paliłem papierosa;
    pisząc dla was, po prostu usnąłem,
    czułem dym, że rozchodzi bawełną
    się smród, który zostawił czarne oko!
    Idę dalej, bo nockę mam, trzeba śpać.

     

    -:))

     

     

     

  3. @emwoo Prima! wiersz.

    I co mogę napisać? że zrozumienie obojga ludzi , mija się czasami racją!

    W tym wszystkim, chodzi jedynie o zrozumienie,;  nie tarcze, które sobie stawiamy czy krzesimy kamieniem o kamień...
    Zastanawam się, czy dzisiejszy podział ról, ma jakieś znaczenie. A przecież ! To takie proste, dojrzeć drugiego człowieka, jego empatię, jego prośby ( ewentualne ). Po niewysłuchaniu, braku zrozumienia, zaczyna rodzić się choroba, która wykszatłca  ślad...

     

    Pozdrowionka!

     

     

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...