Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszczym

Użytkownicy
  • Postów

    11 785
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    51

Treść opublikowana przez Leszczym

  1. @Starzec Superanckie ;))
  2. @Rafael Marius Nety to jeszcze inna historia, a poza tym po litrach soku i kawy ;)
  3. @Rafael Marius Dobra Twoja, ja nie :) @Berenika97 Tak i wypić "zdrowie" :) Dzięki. @Bożena De-Tre A tam 1 nieistotny czytelnik mniej nie umniejszy dobrej poezji :) @Wiesław J.K. Prawda to prawda. Gratuluję wyrwania się z pijackich pogaduch :) @Nata_Kruk Wiesz różne rzeczy piszę, ale tak faktycznie niekiedy lubię też. @MIROSŁAW C. Oj można, potwierdzam :)
  4. @Alicja_Wysocka A dziękuję, starałem się :)) Co wypiję to opowiem :)
  5. Moja wylewność brzmi i opowiada dokładnie tyle ile wyleję za kołnierz. Niniejszy wpiso prozo ględo wiersz mógłby wydać się niestosownym żartem niezbyt wysokiej próby zresztą, gdyby – ano właśnie – nie opowiadał faktów z kategorii prawdy z życia wziętej. Są tacy, którzy stwierdzą – taka jest twoja prawda – a zatem tym gorzej, tym jeszcze gorzej, tym najgorzej ... To właśnie ci na ogół wiodą najbardziej i najdalej moje cenne życie na zatracenie. Warszawa – Stegny, 14.08.2025r.
  6. @infelia Ten tekst jest mega interesujący. Z jednej strony historyczny, wspomnieniowy, refleksyjny młodością, a z drugiej naprawdę nowocześnie napisany, choć bardzo starannie z punktu widzenia interpunkcji. Ale jest w nim coś nowoczesnego w formie, dzisiejszego. Według mnie mega wyszło, bardzo interesujący kontrast.
  7. @Annna2 Ciągle sobie kminię co by tu jeszcze napisać to i pomysły przychodzą, raz lepsze, raz gorsze, innym razem średnie, ale jeszcze są. @Annna2 Zresztą znasz mnie Anno u mnie to wręcz nadpodaż :))
  8. @Wiesław J.K. Z jednej strony racja, a z drugiej nie do końca, bo awangarda ma w sobie coś tak wyszukanego, coś tak wyolbrzymionego, że bywa hamująca. Również serdecznie pozdrawiam :)
  9. @Berenika97 Bardzo dziękuję za uważną lekturę mojej twórczości :) Miło jest mieć Czytelniczkę :) @TylkoJestemOna Ja jestem nieco starej daty, relacja w sumie powinna prowadzić do pewnych kategorii spraw :)) Bo inaczej to nie wiadomo co to jest :)) A ile facet przy tym musi się nakołować to wielka poezja życia :)) @Nata_Kruk Natko ja bardzo lubię czasem różne literacje, bo one w naszym języku, przebogatym w znaczenia i wieloznaczenia prowadzą czasem do ciekawych kwestii :)) Taka technika, taki efekt, dodatkowo, ale tego już nie zmienię, szybko pisanie :)
  10. Nie powiódł się, oj nie, bo nie dopowiedział i było o czym i o kim nie opowiadać, oj było. Były sytuacje, oj były – bo to w końcu jeden z nieudanych byłych, że nawet nie odpowiedział. To był drań braku aktywności w wymowności i wylewności, a zatem dojść nie mogło do rozwiązłości. Warszawa – Stegny, 13.08.2025r.
  11. @Berenika97 Wiesz co wypada jak najbardziej, nie ma absolutnie w tym nic złego, problem tkwi, że to jest trudniejsze. I do napisania i w odbiorze. I tak jak popatrzysz, również tutaj, dużo rzadsze. Znam i to osobiście świetnego poetę, który na temat spełnionej miłości napisał już 10 ekstra tomików, więc ja akurat jestem zdania, że to możliwe :))
  12. @Berenika97 Miłość spełniona to jeszcze trudniejszy temat na wiersz od niespełnionej, kibicuję bardzo takiemu pisaniu :)
  13. @Berenika97 Może dlatego, że nie czytam aż tak dużo i nie "kopiuję" ? Nie wiem, ale raz jeszcze dziękuję :)
  14. @Berenika97 Bardzo dziękuję za doceniającą opinię, takie rzeczy faktycznie mnie trochę "nakręcają" że pisanie ma sens :)
  15. @Rafael Marius Metody pisania są najróżniejsze i kilka dróg prowadzi do zresztą różnych celów :) Ale dziękuję za komplement.
  16. @TylkoJestemOna Nie daj sobie Agato wmówić, że z Twoimi wierszami jest coś nie tak. Zawsze ze mną, a bywam szemrany, możesz gdy tylko chcesz przybić piątkę. Mogę nawet dojechać :) @Marek.zak1 Faktycznie, masz 100 % racji :) Pomagać konkurencji, kto to widział?
  17. @Annna2 Nie wiem, pewnie też, różne takie umożliwienia :)
  18. @Annna2 Ogólnie też tak sądzę, tylko że awangardowi pociągają czasem za różne sznureczki... Ale to temat rzeka, ja może chciałem jedynie zażartować :)
  19. Pewnego wieczoru, który zakrawał na noc, albowiem moje usiłowania pisarskie trwały do piątej nad ranem z minutami postanowiłem trafić w awangardę. Chciałem i ja dołączyć do jej zacnego, wielmożnego grona. Pełne minut i sekund długie godziny poświęciłem napisaniu pewnego wiersza, który w zamyśle miał spełnić bardzo wysokie i wyśrubowane oczekiwania. Potem to wielkie moje dzieło wykwintnej poezji, literatury niemalże najprzepiękniejszej wysłałem im. Cóż, jak łatwo się domyślić, wcale nie przekonałem awangardy. Uznali i to relatywnie szybko, choć często lubią zwlekać, że nie przemyślałem i nie rozumiałem, oraz że wiersz jest absolutnie zbyt bezgustowny. Zresztą – myślę sobie – że awangardowym generalnie bardzo mało się podoba zatem i mój utwór nie przypadł im do gustu. I na tym mógłbym zakończyć tę wielce pouczającą historię, ale to wcale nie był jej koniec. Otóż, okazało się, że mój sąsiad z kilku dalszych przecznic domostw dowiedział się skądś o mojej próbie, która zowie się nieudolna. Typ to trochę dziwny, taki osobliwy pół dresiarz, pół autsajder, pół nie wiadomo kto i za co. I gdy tak szedłem zafrasowany którąś z ulic nazwanych imieniem i nazwiskiem kogoś o kim nigdy nie słyszałem, typ uśmiechnął się do mnie, podszedł i zbił jak nigdy dotychczas ze mną piątkę. Ten dziwny człowiek uznał całkiem szczerze mój wiersz za zupełnie zajebisty, a nieprzychylne stanowisko wygórowanej awangardy tylko go umocniło w tym przekonaniu. Nie jesteśmy jeszcze może przyjaciółmi, ale od tamtej pamiętnej chwili mój sąsiad spogląda na mnie dużo łaskawszym wzrokiem. Chce czasem mnie nawet pocieszyć. Zapewne gdzieś w zakamarkach komputera ma zapisany ten mój wiersz ogromny wysiłek, który w trudnych chwilach potrafi mu nieco pomóc. Awangarda natomiast – jak to zwykle bywa – dalej jest całkiem niepocieszona, dalej szuka i dalej kona z braku wystarczających ich wygórowanym wymaganiom górnolotnych zachwytów. Ja – niedoceniony tutejszy autor – mam z kolei już swoich sojuszników, co oznacza, że kołowrotek chęci i dążeń jeszcze się kręci. To z kolei spowodowało, że właśnie niniejszym padły te słowa, zresztą zdaniem awangardy zupełnie za krótkiej i zupełnie niewyczerpującej tematu, prozy. Warszawa – Stegny, 12.08.2025r.
  20. @Rafael Marius To już nawet może być obecne, wieść gminna taka niesie się :)
  21. @Rafael Marius Nie mam pojęcia Rafał, a może miałeś?
  22. @Rafael Marius No tak, ale światowo to już kilkadziesiąt osób :))
  23. @Rafael Marius Słusznie, ale AI wchodzi w i tę dziedzinę i to zdaje się jest nieuchronne nawet.
  24. @Berenika97 Cieszę się, że Tobie się ten tekst podoba, jutro do Was pozaglądam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...