Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszczym

Użytkownicy
  • Postów

    10 370
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    46

Treść opublikowana przez Leszczym

  1. @Amber No nic, jak to niejeden się tłumaczy, musiałem po prostu odreagować :) Trzym się :)
  2. @Amber Aż tak dobrze mi się napisało? ;) Ech, żartujecie sobie tylko ze mnie :) Ale spokojnie, bo ja z Was sobie również żartuję :) I to jest właśnie ta równowaga w przyrodzie :) Jestem prawdziwym dziwakiem no to oględnie mówiąc świat zewnętrzny również mam za osobliwy :)
  3. @agfka Jeśli to jest kłamstwo, a nie przeczę że być może jest, a może i nie, to tym bardziej jestem happy :))) Branża rozrywkowa droga Pani, a tam z prawdą bywa bardzo rożnie ;))))
  4. Kołaczę się tylko po tym wilkołaczym świecie, również w poszukiwaniu kołaczy (a co?), serce mi już kołacze i o tym płaczę i płaczę, że nie mam już łez. Warszawa – Stegny, 04.08.2024r.
  5. A taka ładna, po kolejnej dawce z emocji, gdzieś pomiędzy przypływem uczuć, a odpływem wszechradości poszła spać. Potem zasnęła. Następnie śniła te swoje niestworzone historie i nawet opowiadała mi o nich czasem, a przecież co do zasady lubiłem jej słuchać. Blask księżyca z niezasłoniętego podwójnego okna oświetlał nasz pokój, aż ciarki dobro – złe człowieka przechodziły. Spod puszystej kołdry w kolorze jesiennym i znad poduszki nie najnowszej wystawał właściwie tylko nosek A i gdzieś poniżej jakiś inny fragment jej powabnego ciała, jeszcze zupełnie nie przygarbionego czasem i nie zmatowiałego podróżą generalnie po coś, czego i tak nie ma, choć narrator niniejszego ma pełne i niezbywalne prawo mylić się dosłownie we wszystkim. I gdy tak zapatrzyłem się na jej nosek w tym jasnym blasku międzyplanetarnego oszustwa doszedłem do chyba słusznego prawdopodobnie wniosku, że w tu i teraz mają tylko znaczenie jej i mój na dokładkę czubki nosów. Może do tego jeszcze kilka innych nosów i nosków ludzi z naszego bliskiego otoczenia i prawdę mówiąc całkiem niewiele więcej. Cała reszta wymiera z naszej świadomości, zresztą jakoś tak przepastnie, w tym labiryncie luster, gdzie przychodzi nam gubić nadmiar i nawarstwiające się pokłady bezpowrotnego czasu, który wychodzi z nas jak pot podczas biegu do mety, której notabene również wcale może nie być, co również wcale nie musi być jakoś specjalnie dobrą wiadomością. Warszawa – Stegny, 03.08.2024r.
  6. @corival Jak to wspomniał Filip Chajzer przy okazji śmierci syna, to taka aplikacja w tle w telefonie. Cały czas robi w tym urządzeniu zamieszanie... No po prostu tak chyba już jest ://
  7. @Dagmara Gądek O to też ciekawy, bardzo interesujący aspekt. Jestem wampirem, piję krew, ale tam gdzie ona buzuje i jest jej za dużo. Tym samym jestem dobroczynnym wampirem :))) Godne to spostrzeżenie rozwinięcia :)
  8. @iwonaroma A tak coś w mailu mi się napisało, a potem poszło w tekst :) @Starzec Przeboleja chyba nigdy nie przebolejesz do końca :// Przeboleje są już tutaj z nami na bardzo, ale to bardzo długo...://
  9. @Kot Próbujmy zatem :D Mnie na ogół to nie wychodzi, ale czasem może się uda myknąć na chwilę :) @poezja.tanczy Dzięki za jak zwykle ciekawy komentarz :) Plusiki łapię, ale bywają też minusy, choć na ogół po prostu niesformułowane :)
  10. @Amber Trochę tak może być, ale to generalnie powinno współbrzmieć :)
  11. @Amber Dzięki, jutro do Was zajrzę, bo za mało czytam, ciągle za mało :// pzpr...
  12. Zresztą mniejszą, czy większą obiecałem jej i sobie niegdyś, że zew krwi nas obojga nigdy tutaj nie obudzi. Pozostaje nam tylko jedno – dotrzymać naszych słów w tej zaokiennej matni, zwłaszcza wobec rozbudzonego mroku wygłodniałego księżyca. Warszawa – Stegny, 03.08.2024r.
  13. @Dagmara Gądek mnie tylko chodziło o nazwanie emocji zadawnionym przebolejem. Że łapie cb coś właśnie takiego. Właściwie tylko tyle. Dzięki za obszerny komentarz, wdzięczny jestem, ale to taki trochę zwykły jest tekst.
  14. Dopadnie cię czasem i być może nawet w zasadzkę - jak nas tutaj wszystkich z latami na grzbiecie - zadawniony przebolej coś gdzieś kiedyś zazwyczaj dużo wcześniej ot tak potoczyć się mogło zgoła odmiennie tylko spokojnie, daj mu trochę czasu... No a potem poproszę spróbuj zachować w całości to dzisiejsze wieczorem postaraj się by ono nie znikło z widnokręgu jest jakaś szansa że je uratujesz że ono nastąpi i że może być ok (w miarę rzecz jasna, bo życie jest generalnie tylko w miarę) Nie spoglądaj na jutro, bo wiadomo że zadawniony przebolej może naprawdę może zrobić nieprzyjemny come back (bardzo lubi takie powroty i docenia myślówki) Jeśli natomiast chodzi o pojutrze z zadawnionym przebolejem czy bez niego (raczej z, mało kto się bez niego obywa) każdemu ono może się tutaj nie ułożyć i przecież może nawet w ogóle nie wystąpić spróbuj się zatroszczyć ale na mój rozum nie lokuj tam ani jokerów, ani asów, ani królów. Warszawa – Stegny, 03.08.2024r.
  15. @Moondog a wiesz co jak go znajdę to bardzo chętnie obejrzę ;( pzdr.
  16. @Łukasz Jasiński Jedno mogę powiedzieć z pewnością. Ludzie sztuki robią większą robotę w tym zakresie niż te urzędowe spotykanka, których z czasem będzie coraz mniej bo przecież żyjących Powstańców prawie już nie ma. Moja Babcia Śp. Barbara Roś, pseudonim Mrówka, chyba najbardziej była wzruszona i przejęta po wizycie w kinie na filmie Miasto 44. To ją naprawdę ruszyło, zaprosiła mnie wtedy. Sytuacja wydawała się Jej daleko bardziej skomplikowana, ale fakt jest faktem, że film ją przejął. A ja gówniarz wtedy nawet nie potrafiłem jej wypytać, bo w ogóle jakoś tak nie bardzo wtedy rozumiałem tę całą historię...
  17. @Moondog Niektórzy przynajmniej czytają dobre wiersze :))
  18. @Kot Jest naprawdę czymś interesującym, choć zapewne ta myśl już padła u pisarzy i poetów, że tak naprawdę lustra są absolutnie wszędzie :)))) Wiesz to taki labirynt luster jest :) Normalnie jak kiedyś w cyrku :)
  19. @Rafael Marius Tak, są, Falenicka i Otwocka i nic się tutaj nie zmieniło i nie zmieni :))
  20. @Kot Mnie się wydaje, że rozbijać nie trzeba, ale wychodzić z ram chociaż czasem. Umykać. Zmykać. Itd.
  21. @Dagmara Gądek O tutaj bym się zgodził. A wiem, że nawet w przecież zwykłych i zwyczajnych mini poetów tego forum vide moi wchodzą tak. A ja już czasem nie umiem już się bronić. Szczerze mówiąc, zresztą takiemu jednemu to napisałem wprost, a drugiemu wprost powiedziałem, że czuję się jak Android w Łowcy Androidów :)) Ja dopiero teraz zaczynam w ogóle rozumieć, co Philip K. Dick miał na myśli przy niektórych książkach ;)) Pozdro M.
  22. @Dagmara Gądek Dagmaro tutaj w Polsce i tam w Niemczech na każdego są paragrafy. Na każdego kto w ogóle cokolwiek robi, choć może muzycy muzyki poważnej mają stosunkowo najłatwiej. Moja wypowiedź, nawet ta, może być odbierana w kategorii dobrych obyczajów itd. Robisz coś jest na ciebie hak, robisz więcej haków lub haczyków jest więcej. Ja nic na ten real nie poradzę niestety. Nie bardzo wiem o co ci chodzi w sprawie śmierdzącej garkuchni na cudzym progu :)) Taka aluzja do mojego pisania? :) Aluzja do czegoś jeszcze innego?
  23. @MIROSŁAW C. Napisałem o tym właśnie wiersz pt. Fasady, ale nie wiem czy jest czy go nie ma na forum :) Wiesz to taki mój od wczoraj dwuwpis :)
  24. @MIROSŁAW C. Tak. Ale jest pytanie, a żyję tutaj przynajmniej w sposób dosłowny i nieegzystencjalny pierwszy raz, a więc czy przypadkiem zawsze tak nie było? A jeśli tak było zawsze, to czy zawsze tak nie będzie? Nie wiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...