Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszczym

Użytkownicy
  • Postów

    11 447
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    51

Treść opublikowana przez Leszczym

  1. @Starzec Podejście do materiału się zmienia, a to może przysparzać dóbr :)
  2. @FaLcorN O widzisz, tego naprawdę nie wiedziałem, myślałem, że to tekst Kory. Wiem, że pisała piosenki, ale nie wiem które. No nie aż tak w sumie znam Maanam. A jeśli chodzi o serce... Ostatnio sobie żartuję w tej kwestii. Otóż łapię się za serce, ale z tej strony gdzie go nie ma. I nawet staram się tak robić przez kobietami :)) Ale ten motyw już był. Nic nowego. A nie chodzi mi w tym o lewicowość. AAa, już żeby nie kasować, nie piszesz o autorce piosenki Maanam, a autorze sunrise. Ok. No jakoś mnie nie urzekło... ale to mnie, bo przecież w sumie może się podobać.
  3. @FaLcorN Nie no tak. Te piosenki też nie są porównywalne. No bo w gruncie rzeczy co innego. Ale jest coś takiego jak właściwie zupełnie na świecie nie doceniona głębia Maanamu. Z tego co pamiętam Maanam próbował wypłynąć w świat, ale językowa warstwa była zbyt nie do przeskoczenia. A inna sprawa jest taka - na mój pogląd - Kora wyszła poza prosty schemat mężczyzna - kobieta. Udało się Jej to. Bo jak tak popatrzysz teksty Kory są bardzo kobiece, ale w mężczyzn trafiają, że hej. Ale i też pełna zgoda tego właściwie nie należy porównywać. Tak jakoś pochopnie tak uczyniłem. Ale widzisz. Do tej piosenki, a znam ją prawie na pamięć, Maanamu wrócę jeszcze wiele razy, do tego sunrise już jakoś niekoniecznie :))
  4. @FaLcorN Dobre, sprawdziłem tekst, ale Maanam dużo lepszy, znacznie głębszy...
  5. @Domysły Monika Z Maanamem i Korą jest bardzo ciekawa historia. Bo generalnie Ona z tego co wiem żyła w bardzo udanym związku. Z dużym człowiekiem. Ale uwielbiała poruszać właśnie tematy trudnozwiązkowe. I to w sposób mistrzowski, jedyny, niesamowity... I za to Maanam i Korę bardzo cenię, bardzo, od dawien dawna zresztą... @Domysły Monika Ale ja to też już wiem, jest kategoria pisania na odwrót. Dużo się tak dzieje. Jest coś takiego z pewnością... świat wyobraźni tak ma :)))
  6. @Deonix_ Świetnie, cieszę się, dziękuję, M.
  7. @FaLcorN Sprawdzę w wolnej chwili :) @Domysły Monika W swojej książce, ostatniej Jej i jego, również tutaj na forum, w króciutkim zapisie chwili właściwie, zadałem sobie i teoretycznemu czytelnikowi pytanie = Dlapoco? Jakoś tak zaczynam je sobie mocniej zadawać. A piosenkę akurat Maanamu zawsze chętnie wysłucham.
  8. @FaLcorN Przyznaję, jakoś pobieżnie, o tekst Ci chodziło? Wiesz sprawdzić w necie? Czy tylko tak jakoś luzem. Faktycznie jakoś mnie nie porwało, a piszę maile teraz i się nie przyłożyłem. Krótko mówiąc warto, czy nie aż tak, bo może głębiej spojrzę?
  9. @FaLcorN A ta piosnka jakoś do mnie nie trafia, jakoś nie buja mnie, ale dziękuję :)
  10. @andreas Mnie się coś czuję nie uda, a chciałbym, naprawdę czasem bardzo bym chciał ;)) Bardzo i to bardzo :) @andreas No ale okazuje się, że można, a to pocieszające... Pozdro
  11. @Jacek_Suchowicz Tak, tak, ale czasem przy czymś co nazywa się podważaniem, a więc wiesz krytyką niedopuszczalną trzeba wiać, a trzeba tak robić dla siebie. Ale to w fazie podważania, czyli czegoś, co pomiędzy dwojgiem ludzi miejsca jednak mieć nie powinno :// @Domysły Monika Zdarza mi się czasem lekko zmieniać formułę :) I owszem zwiać nie jest łatwo :)
  12. Zapadły między nami głęboko chwile różne pośród mocy zdarzeń jasne, ciemne, spokojne i wytrącone dobre, neutralne i złe tyle samo zgody co poróżnień tyle samo spełnień co niespełnienia tylko życia aż upływały w podobny krój Pewnego dnia naszło nas jednak reflekto osobno bezzwiązkowe nastał czas urastających zagadnień odważyliśmy się siebie w pełni podważać ja ją, ona mnie, my nas, oni nas a wtedy nadszedł niechybny czas ewakuacji manatki trzeba czasem szybko pakować Liczyliśmy się już tylko z granicami i chcieliśmy jednego – żeby były otwarte wianie nie jest, oj nie jest, wcale takie łatwe zwianie na dobre bywa z najtrudniejszych. Warszawa – Stegny, 27.01.2025r.
  13. @Rafael Marius Od dawien dawna się na to narzeka. O dziesiątek lat. Ja już to słyszę od 20 lat, a pracowałem w spółdzielczości, i nic się nie zmienia. Nic. Nasze osiedle też zagęścili.
  14. @MIROSŁAW C. A dziękuję, kłaniam się.
  15. @Rafael Marius Tak, wiem, zgadzam się z Tobą. Naprawdę dużo się zgadzam. I jestem Ci wdzięczny, że masz ochotę coś u mnie napisać. Naprawdę :) A czasem się sobie zaczynam dziwić, bo ja sporo tutaj nawypisywałem. I jak na siebie, no to mega odważnie. Ale kogo i czym tutaj nie / tak obraziłem, to ja nawet nie wiem. Bo mogą się na mnie obrażać. @Rafael Marius Ale jest w tym wszystkim też paradoks. Bo bardzo zmieniło się podejście do materiału. Do drzewa również. Ojciec w tym kontekście o Francji mi opowiadał. Że ano dużo lepiej się tnie drzewa. Lepiej wykorzystuje. Mniej marnuje. Świat też rośnie w pozytywną stronę. Ale jak jest co do zasady światowej, a nawet tylko polskiej no to ja nie wiem, a nie sprawdzałem.
  16. @poezja.tanczy Tak, dodaje, ale jak to solenie, bo i ujmuje:) @[email protected] O dzięki, że wpadłeś, dawno nie pisaliśmy :) @Nata_Kruk Tak, faktycznie czytelniej napisane. Ale ja jakby często idę w formę prozy i próbuję ją poetycko traktować. Lubię tak. Więc ten kawałeczek już chyba tak zostanie. Ale czy pójdzie dalej, wiesz gdzieś w wydawnictwo jakieś no to nie wiem, później zdecyduję. Ogólnie uważam, że pisanie z kuchnią ma bardzo wiele wspólnego, ale mówiłem to już kiedyś.
  17. @Rafael Marius Tak? A czytałeś kiedyś o całym wielkim wątku ekologicznym wokół sypanej soli? Jak to wpływa na zieleń, drzewa? Spór nieco przycichł, bo nie ma co posypywać, bo śniegi poznikały, ale to też był duży wątek...
  18. @Domysły Monika Spróbuję się nieco wytłumaczyć. Nie wiem po co zresztą. Ja bardzo lubię sól i przepadam za solniczkami. I faktycznie sam siebie trochę uważam za solniczkę. Taka zabawa słowem.
  19. @Domysły Monika Może to taka natura, wiesz wątpić. Wątpię więc jestem. Ale dziękuję i za cukier :) Nawet wdzięczny jestem :) Ogólnie forum mnie mocno nakręca... Nie wiem kto co, bo nie wiem kto stoi za jakim awatarem, ale przecież też lubię pochwały. Nagany też, ale to inna historia. Także dziękuję :))
  20. @Domysły Monika Kiedyś wyznawałem teorię 70 %. Jak 70% napiszesz, czy zrobisz nieźle jesteś gość. Ale zaczynam spuszczać z tonu i dochodzę lekkim krokiem do wniosku, że jak 30 % jest wporzo to wyprawa miała sens.
  21. @Rafael Marius Słuchaj, jak tak lubisz słodzenie, to owszem lubię Twoją poezję, bardzo lubię, fajnie mi się z Tobą wymienia na komenty, to jest słodzenie, ale żeby nie kadzić, a właściwie przysolić, to właściwie żeś się porwał na duże sprawy. Nawet nie wiem, czy wiesz na jak wielkie. No ale jest jeszcze coś takiego jak błoga nieświadomość :)) A cukier jest taki, że dużo z nas tutaj tak się porwało.
  22. @Rafael Marius Ech... kończę... solniczka ma w planach trafić do zestawu 4 książki satyrycznej. Ale w teorii, bo będę przebierał.
  23. @Rafael Marius Tak, może. Mnie też klasyka uspokaja. Uspokaja metaforą, głębią, obojętnością w pewien sposób na te stricte aktualne sprawy. To wszystko prawda. Ale napisać coś klasycznego, albo coś co wejdzie do klasyki no to panie lot na saturn przynajmniej. No bo weź i napisz jakiś, obojętnie który test Maanamu, Dżemu... No weź i napisz Nic dwa razy Szymborskiej. Albo napisz choćby jeden tekst, piosenkę, jedną, pojedynczą, Wojciecha Młynarskiego. Napisz jeden wiersz Stachury, Wojaczka, Osieckiej. Dodam tylko jeden, tylko jeden, a nie sto. A to są jeszcze Ci objęci historyczną promo. A ilu historia przeklęła? Nie uwypukliła nawet? To nawet nie jest lot na Saturn to jest lot w inną galaktykę.
  24. @Rafael Marius Tak? Ale w komentarzach Ty tutaj jesteś właśnie z tych w pewien sposób skrajniejszych nawet. Ale jest jeszcze jeden aspekt. Też sztuki. Że trochę trzeba jechać po bandzie, jakoś tak w pewien sposób wykraczać i przekraczać, testować granice, bo tak się porobiło i pojaskrawiało, że przed bandą jakby nic nie było. Albo relatywnie dużo dużo dużo mniej. To tak jak w wyścigach samochodowych Nascar zdaje się, jak nie pojedziesz po bandzie nie wyprzedzisz. A na to to trzeba mega dużo odwagi, siły, samozaparcia etc. I twardej skóry również. Ale jest jeszcze jedna kwestia. Co innego po bandzie, naprawdę co innego, a co innego daleko za bandą.
  25. @Radosław Tak, to prawda, to bardzo ważne, zwłaszcza w świecie dużych strachów i wypunktowywania wielu niedoskonałości... @Radosław No i oczywiście dziękuję za gratulacje :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...