Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszczym

Użytkownicy
  • Postów

    12 668
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    52

Treść opublikowana przez Leszczym

  1. @Waldemar_Talar_Talar Tak to jest właśnie. Pzdr. M.
  2. @piąteprzezdziesiąte Nasz mózg najbardziej lubi ciszę, wzrasta w niej, a my jako całość wolimy hałas, fajny paradoks :)
  3. @Jacek_Suchowicz No tak, tak by raczej było :)
  4. @Witalisa To jest bardzo ładna, staranna kompozycja. Brawo !!
  5. @Wiesław J.K. To dopiero sztuka okiełznać własne myśli - nieco niewykonalne :)
  6. @Nela Poezja dobrze wyłącza - sprawdzone info :)
  7. @Annna2 Cisza naprawdę potrafi być mega wymowna, sugestywna, wyjaśniająca, ekspresywna, komentatorska, to fakt. Ale gdyby cisza taka właśnie przemówiła, no to proszę Koleżanki aż trudno sobie wyobrazić.. Może i wplotłem Rejs, świetny film, w tekst, ale nieumyślnie raczej :)
  8. @Dagna A tak owszem tak lubimy pana domysła lub panią domysł. Również pozdrawiam !! @Annna2 Oj obojętność, ciężka sprawa faktycznie...
  9. Gdyby cisza mówiła usłyszałbyś tyle opowieści że chciałoby się wrzeszczeć Gdyby cisza tłumaczyła z każdej dziedziny miałbyś doktorat największej filozofii Gdyby cisza śpiewała rozległby się wokoło wszechobecny wir tańca Gdyby cisza wyjawiała ległaby w gruzy tajemnica która chroni przed totalnym szaleństwem Gdyby cisza dokazywała wiatr nie byłby potrzebny hulałaby i tak cała przestrzeń nieziemsko Gdyby natomiast hałas ucichł nuda, pani nuda, wielka, za trudna nuda. Warszawa – Stegny, 04.08.2025r.
  10. @Konrad Koper To właściwie dwuwiersz, czekam aż minie 24 h na publikację drugiej części w dziale wiersze gotowe :)
  11. @infelia Mega wiersz, aż się dziwię, że pierwszy komentuję i lajkuję :)
  12. @Nela Naprawdę ładne :)
  13. @Agnieszka Charzyńska No taka prawda, trudna niekiedy :)
  14. @Berenika97 Puenta mega w punkt !!
  15. Nigdy nie dopuścimy ciszy do głosu, oj nie. Warszawa – Stegny, 04.08.2025r.
  16. @Annna2 Brawurowo napisane, zmyślnie i przemyślnie, w dodatku z piosenką którą ja akurat bardzo lubię, choć podobno nieco inaczej ją rozumiem niż jej Autorzy :)
  17. @Waldemar_Talar_Talar O to bardzo się cieszę :) Pzdr. M. @Moondog Fakt, wiek merola ma znaczenie. Beczki Mercedesy psuły się mega bardzo mało, nawet te bardzo wiekowe, a potem się im pogorszyło. @Jacek_Suchowicz Może kiedyś dopiszę ten koniec, racja, historie należałoby według schematu wstęp, rozwinięcie i zakończenie.
  18. @Alicja_Wysocka Bo to jest akurat mega prawda. Bo właściwie może chodzić o jak najwięcej zaskoczeń :))) Serio. Rozmowy i zaskoczenia :) Zatem życzę i Tobie i sobie do następnego zaskoczenia :))
  19. @Alicja_Wysocka Alicjo ja nie piszę w Twój deseń. Nie mam tej wiedzy szczegółowej na temat rymów, rytmów, sylab i ich przebogatych związków i koligacji. Nie jestem w stanie tego przeskoczyć, a po wtóre nie do końca tak uważam, a w każdym razie nie na tyle, że pójść głębiej w tym kierunku. Co zdaje się na tyle nie przeszkadza, że ogólnie fajnym jest jeśli coś mojego czasem docenisz :))
  20. @Stracony Taka wariacja na temat reala, plan nawet, ale z tych odległych, bo zapomniałem dodać, że na tego Merola zarobiłem pisaniem poezji :)) @Annna2 No ba, przefajny, aż za fajny nawet :) @viola arvensis Bywa i tak przy dochodowościach :) Dzięki, cieszę się :)
  21. @Stracony Oczywiście też, możliwe jest całe spektrum mieszanych interpretacji :)
  22. W świecie okołopieniężnym są sprawy, które nie uchodzą, a w każdym razie nie na sucho. Mam nieco świadomości tych spraw. Na przekór im wszystkim postanowiłem jej kupić Mercedesa. Świat nie przepada, zwłaszcza ten biedny, za Merolami, dlatego właśnie go jej kupiłem. Nawet nie bardzo wiem dlaczego, jest przecież tyle marek aut, ale tak jest. Nie była nawet moją kochanką, co przecież też się nie spodobało. Związków partnerskich jak nie ma tak nie było, małżeństwa uchodzą najbardziej, a zwłaszcza te białe, fakt, najbardziej te białe. W związku z powyższym, a nawet mówiąc wprost przez powyższe kupiłem jej tego białego Merola, żeby tak – właśnie po to – żeby ją kupić. Ale to nie koniec tej historii. Ona – niemoja A – jeździła tym Mercedesem po mieście, z radością na twarzy i w uhahaniu i trzeba dodać, że nieco nieumiejętnie. Zdaje się, że podwoziła nawet tym białym Merolem jakiś swoich kumpli i to wcale nie dżentelmenów z powiedzmy, że najwyższych półek. Merol nie był przesadnie posprzątany i nie najczęściej wcale odwiedzał myjnię, ale to przecież takie nieistotne. Faktycznie, często się psuł nawet. No tak to się w nieco telegraficznym skrócie potoczyło, choć mawiają, żeby przecież na skróty nie chodzić. Cóż, poszliśmy, ale to inna jest historia. Swoje dowiodłem, bo tak chciałem, bo podobno mogłem tak uczynić. Miał miejsce znów, kolejny raz co zauważam wcale nieskromnie, całkiem nie najgorszy pomysł, choć to te najgorsze są teraz najbardziej w modzie. Najzabawniejszy zresztą jest koniec tej historii, ale cóż poradzić, że on jeszcze nie nastąpił. Warszawa – Stegny, 03.08.2025r.
  23. @violetta Niezłe kwiatki z tych Twoich wierszy są, bardzo niezłe :)
  24. @wierszyki A dziękuję, bardzo lubię takie polecenia, wrzucam je niekiedy na swojego fb. Tej piosenki nie znałem prawdę mówiąc więc fajnie wysłuchać :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...