Nośnie przeinaczę żywot w przenośnię
I w końcu dowiem się ważności
jak to musi być tutaj nieznośnym
Zresztą pobędę chwil kilka nienachalnie
aczkolwiek oby oby materialnie
bowiem istnieje fakt constansu bilansu
Sprowokuję wpisy w księdze zażaleń
z miną naiwnego niewidomego niewiniątka
popadając w ciekawość które wysmarują
I zadomowię się na złe w lirycznym hejt parku.
Seranon, 1.05.2023r.