Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Gabrys

Użytkownicy
  • Postów

    833
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gabrys

  1. Duch przecież jestem nie widzą duch uczynię coś złego na sygnale dobre uczynki zamiecione pod dywan ach te ludziska słabo pamiętają popaść w niemoc nie postaram się przecież jestem udam że mnie nie obchodzi Komentarze
  2. Robaczek garście ryżu żeby szczęściło się każdy przecież czegoś chce oby nie za dość przepychem przecież można się udławić ale nie mając nic oś taki oś taki robaczek
  3. Ptaki nie zatrzymasz ptaków nie starczyłoby klatek żeby wszystkie zamknąć nie ujarzmisz wiatrów które gonią w swoją stronę to ogień to falę rozpędzą a i ciebie również gdzieś niesie ptaki nie wszystkie są wole zamknięte w klatkach płaczą a nie śpiewają toteż się mylicie że one tak ze szczęścia
  4. Nie kamienne nie widzieć czubka nosa nad każdym pochylić się wyciągnąć rękę kiedy zajdzie potrzeba mało kto potrafi a ja jestem w tłumie przez który nie mogę się przebić serdecznie a oni śmieszkiem bezczelność nie znajduje granic i tylko wzbić się jak ptak by być wolnym w przestrzeniach ale jakoś ciągnie mnie przez niekamienne serce autor
  5. Uciekaj anioł swoje i czart swoje zaraz mnie rozerwą duszczko ma ty uciekaj i zostaw im tylko skorupę cóż jest warte jajko bez tego które w środku tak samo ja kiedy umknie
  6. Materia moje miejsce i tak będzie w trumnie żadne niebo bo piach przygniecie oczodoły wygniją robaki zjedzą i ciągu dalszego nie będzie chyba że w materii to pewne w niej zaistnieję
  7. Winny winny zawsze ogląda się za siebie bo cienie przecież wrócą ale kto ma czyste sumienie nie widzę takiego mając to tak jakbyś Boga obraził i dał Bóg dziesięć przykazań i oto grzech jest nadal winny tak tyś winny chociaż one z tobą
  8. Skały i głazy poszły złe czarty na polowanie przybierając ludzkie postacie a że były bez rogów więc nikt nie narobił w gacie i się miliły i się miliły różne prezenty dawały toteż tu puste i tam puste stąd mamy głazy i skały
  9. Tarcza właściwy moment czy to ten intuicja podpowie kim ja jestem lub czym zaiste tarczą kolejne pudło mierzy dobrze ale ja ruchomą taką jak na poligonie wiem ja to wiem że kiedyś we mnie trafi
  10. i będę tak wszystkim i wszystkiemu na przekór lęk a jakiż żaden bo korzenie me głębokie a serce lekkie więc nigdzie nie ulecę
  11. Raz kozie śmierć skoro żem biedny no to pójdę sobie do diabła sprzedam duszę za którą dostanę wiele i będę żył jak król a co mi tam raz kozie śmierć i tak świat zepsuty jest a na samo patrzenie to i ja śmierdzę zbukiem skoro kozie to i mnie ale przynajmniej zaszaleje
  12. Nikt ja tylko a może aż tylko zwyczajny człowiek ze wsi tyle mnie ile siebie daję dając za mało staję się nikim więcej a choćby serce mą osobę zabić dając drugiemu by on z moim był nadal ktoś chociaż ja jestem nikim
  13. wiersz na końcu całkiem rozjechał się no i z tą kózką coś nie tak
  14. Po swojemu do nieba nie po drodze która radami wybrukowana wół a może koń zwij jak chcesz prze pana co rada to inna aż głowa pęka od tego a jedna by wystarczyła ta dobra by przeżyć do siego mnie rady mdlą niestety odbijają się czkawkami nie posłucham uczynię swoje okrężną nie idąc skrótami
  15. Zatem jeden dzień szczerości z tobą a będę wiedział wszystko otworzyć się to być przezroczystym znaczy zaufać drugiemu przezroczystość tak wiem że pogrążyć może ale ty przecież jesteś kobietą zatem wiesz co teraz zrobisz
  16. Młyny z twoją pomocą otworzę nowy rozdział umarł stary świat niech żyje nowy znaleźliśmy siebie zatem stare światy obrócą się w pył by do nich nie powrócić ale trzeba chcieć tego że ty i ja to tylko ty i ja a młyny swoje mielą
  17. fajna myśl z tym wybrukowanym piekłem chyba ją sobie pożyczę
  18. Rady skoro jesteś blisko szanuj i kochaj nie oskarżaj za swoje niepowodzenia bliskich bo oni najlepiej ciebie znają stąd wiedzą na co cię stać twój problem to ty sam zacznij od siebie a znajdziesz rozwiązanie
  19. Takie tam bez bab nie istniałby świat wiec czemuż pijesz do kobiet smród jest smrodem ale swojego nie czujesz który również śmierdzi które z góry widać jest pod odstrzałem podane jak na tacy wzrok daleki ale ślepy ponieważ swojego nie widzi
  20. Raz się żyje zresetuj się by przeszłość nie bolała nie potrzebne wyrzuć i żyj dalej idzie nowa fala która poniesie ciebie zabierając się z nią wtedy będziesz szczęśliwym z uśmiechem Bolka I Lolka szerokim od ucha do ucha pozwól sobie przecież raz się żyje
  21. Bez karabinów wymyśl sobie pole bitwy i bądź żołnierzem przyda się na prawdziwą wojnę prawdziwi chłopcy mają to w sobie że lubią być męscy a kobiety to widzą i za to ich kochają wstaje świt i żołnierze budzą się kobiety robią śniadania a potem czekają na nich ach ci mężczyźni ach te kobiety a wojna wciąż trwa teraz bez karabinów
  22. myślałem że już cię nie znajdęale pojawiłaś sięczym rozweseliłaś moje serceprzyszła wiosnatak pięknajak tymotyle fruwająa serduszko mewraz z nimiżeby zostaław tamtym rokuoto wiosnę prosiłemale poszła gdzieś sobiepo prostu przepadła
  23. Razem poczekaj na sady najpiękniej kwitną jabłonie wtedy zakochasz się zatrzymując na zawsze sama nie będziesz poprosisz będę z tobą jesień po nas nie przyjdzie bo w naszych sercach kwiaty już niedługo bądź cierpliwa jestem przy tobie razem zaczekajmy
  24. Alleluja peselem zaznaczony cyferki namierzą mnie nabroję ukarzą a jeśli nic nie zrobiłem coś wymyślą kozły ofiarne są i będą ktoś po kimś i jego na wierzchu panny to szmacie oni każdego złupią alleluja
  25. Sen snów nie oddawaj bo one są twoje pięknie śnij nocy każdej i budź się z uśmiechem na ustach widziałaś motyle wiem że były piękne Emanuel cię porwał więc byłaś w tej krainie chciałabyś zostać ale sen był krótki zatem widzisz jak jest samo życie Komentarze
×
×
  • Dodaj nową pozycję...